Reklama

Kościół

Bp Mazur: świadectwo wiary bł. Carlo wzbudzało pragnienie zbliżenia do Boga

Świadectwo wiary bł. Carlo Acutisa wzbudzało w rówieśnikach i innych osobach pragnienie zmiany życia i zbliżenia się do Boga – powiedział biskup ełcki Jerzy Mazur podczas Mszy św. z wprowadzeniem relikwii w katedrze ełckiej. Uroczystość instalacji relikwii bł. Carlo Acutisa w parafii pw. św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Ełku miała miejsce we wtorek 23 lutego.

[ TEMATY ]

bp Jerzy Mazur

Carlo Acutis

Karol Porwich/Niedziela

Bp Jerzy Mazur

Bp Jerzy Mazur

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszy św. z udziałem duszpasterzy młodzieży oraz przedstawicielami grup i wspólnot formujących osoby młode, przewodniczył i homilię wygłosił bp Jerzy Mazur, biskup ełcki. W słowie skierowanym przede wszystkim do zgromadzonej młodzieży bp Mazur wskazywał, że bł. Carlo Acutis już jako młody chłopiec nakreślił sobie plan na życie: „Być zawsze blisko Chrystusa – to jest mój plan na życie”. „Jego motto życiowe brzmiało: „Nie ja, ale Bóg”.

Biskup w nawiązaniu do czytań mówił: „Dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam Jezusa uczącego modlitwy swoich uczniów. Carlo był pojętnym uczniem. Nauczył się modlitwy i z modlitwy czerpał siłę, by kochać ludzi i czynić im dobro” – mówił hierarcha. Przypomniał uczestnikom liturgii, że błogosławiony młodzieniec był wielkim czcicielem Matki Bożej. „Codziennie odmawiał różaniec. Żartował, że modlitwa różańcowa to najbardziej romantyczne spotkanie, jakie codziennie odbywa. Kilkakrotnie poświęcił się Maryi, aby odnowić swoją miłość do Niej i błagać o jej opiekę” – mówił bp Mazur.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup wyjaśniał również jak ważne jest świadectwo wiary ludzi młodych. „W dzisiejszym świecie potrzebujemy takich świadków, by nie dać się manipulować. Pragnę przywołać na pamięć październikowe dni, kiedy tylu młodych ludzi dało się zmanipulować trzymając papendekle z napisami wzywającymi do zabijania nienarodzonych dzieci, z wulgarnymi wyzwiskami i błyskawicą, nawoływaniem do profanacji i przerywania nabożeństw w kościołach. Stało się wtedy wielkie zło. Uczestnicy strajków dopuścili się wielkiej przewiny. Odrzucili Boga, Jego miłość” – wołał biskup.

Bp Jerzy Mazur zwrócił też uwagę na wymiar misyjny życia bł. Carlo: „Miał nadzwyczajną zdolność przekazywania wartości, w które wierzył i pomagał ludziom w odkrywaniu, iż Bóg jest blisko nas i że życie z Nim jest czymś pięknym. Pragnął, aby pociągnąć do Jezusa jak najwięcej ludzi, stając się głosicielem Ewangelii przede wszystkim dzięki przykładowi swego życia”.

Reklama

Na zakończenie liturgii bp Mazur życzył młodzieży: „Obyście mogli kiedyś powtarzać słowa, które bł. Carlo wypowiedział: „Nie zmarnowałem ani minuty życia na rzeczy, które nie podobałyby się Bogu”.

Inicjatorem sprowadzenia relikwii bł. Carlo Acutisa do diecezji ełckiej był ks. Adrian Sadowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży. „Zafascynował mnie swoją historią. Dlatego też zrodził się pomysł, żeby nie tylko mówić o nim, ale realnie go dać młodzieży diecezji ełckiej. Po przejściu wszystkich formalności przybyły do nas relikwie I stopnia bł. Carlo Acutisa prosto z Watykanu” – wyjaśniał duszpasterz młodzieży.

„W okolicznościach dzisiejszego świata, wielu młodych stawia pytanie o wiarę i Kościół. Wielu twierdzi „Bóg tak, a Kościół jako instytucja nie”, a niektórzy wątpią w wieczność. Trudno jest czasem im zrozumieć, że Kościół „jest szpitalem dla grzeszników” i tylko w nim można spotkać żywego Boga w sakramentalnym działaniu. Bł. Carlo właśnie to nam uświadamia. W dzisiejszej rzeczywistości, gdy z powodu pandemii codzienność ludzi młodych przeniosła się do Internetu, Kościół daje nam błogosławionego, który używał tego środka do ewangelizacji” – zachęcał do przyjaźni z błogosławionym ks. Sadowski.

Na zakończenie młodzież została zaproszona do trwania na adoracji Najświętszego Sakramentu, którą poprowadził diecezjalny duszpasterz młodzieży. W ten sposób bł. Carlo został przyjęty przez swoich rówieśników w diecezji.

Relikwie bł. Carlo Acutisa będą udostępniane parafiom diecezji ełckiej tak, aby przy zachowaniu wszelkich przepisów bezpieczeństwa, szczególnie młodzież mogła z nim się spotkać. Diecezja ełcka jest już trzecim miejscem, gdzie szerzy się kult bł. Carlo. Jego relikwie również są już w sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu oraz w parafii pw. św. Hieronima, w Starej Miłośniej.

Carlo Acutis urodził się 3 maja 1991 w Londynie w rodzinie Andrea i Antonia. Jednym z jego przodków był polski ziemianin i dyplomata, Jan Perłowski (1872–1942). Gdy rodzina powróciła do Mediolanu, miał 5 miesięcy. W wieku 12 lat, rozpoczął praktykę codziennego uczestnictwa w Eucharystii oraz cotygodniowej spowiedzi świętej. Jest autorem jednych z pierwszych stron internetowych o cudach eucharystycznych i o świętych katolickich. Uczył się grać na saksofonie. Dwa miesiące przed swoją śmiercią dowiedział się, że choruje na białaczkę. 12 października 2006 zmarł, ofiarowując swoje życie za papieża i Kościół. Został pochowany w Asyżu. W październiku 2020 r. w Asyżu odbyła się beatyfikacja Carlo Acutisa.

2021-02-23 20:44

Ocena: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Mazur: Polscy misjonarze w okresie pandemii pozostali na miejscu z narażeniem życia

[ TEMATY ]

misjonarze

bp Jerzy Mazur

koronawirus

Werbiści

Bp Jerzy Mazur występując na 386. Zebraniu plenarnym KEP na Jasnej Górze poinformował, że polscy misjonarze w czasie pandemii, nie bacząc na zagrażające im niebezpieczeństwo, pozostali na swych placówkach towarzysząc najbardziej potrzebującym. Podziękował biskupom za pomoc na rzecz misji oraz zaapelował o oddelegowywanie większej ilości kapłanów na misje. Zapowiedział też V Krajowy Kongres Misyjny, który odbędzie się w październiku 2021 r.

Bp Mazur poinformował biskupów, że polscy misjonarze i misjonarki w czasie pandemii pozostali na swoich odległych placówkach wśród tych, którzy ich potrzebują - pomimo propozycji powrotu do kraju, a nawet gotowych samolotów, aby ich zabrać. Dodał, że faktycznie są tam bardzo potrzebni, gdyż pandemia w Ameryce Łacińskiej, Afryce i oraz Azji i Oceanii pozbawiła tysiące osób elementarnych środków do życia. W bezpośrednią pomoc angażują się teraz mocno polscy misjonarze.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję