Gdy On to mówił, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: «Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś». Lecz On rzekł: «Tak, błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają słowa Bożego i [go] przestrzegają».
Łk 11, 27-28
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Co z tym zrobić? Poprosiwszy Maryję o pomoc (nawet jeśli nie bardzo masz na to ochotę i nie bardzo w to wierzysz), wsłuchaj się na modlitwie w głos Twojego Boga i to, co mówi ci tą dzisiejszą Ewangelią. Poproś Go, by pomógł ci to przyjąć, doświadczyć tego, a jeśli potrzebujesz, to wręcz i poczuć.
Powiedz sobie na głos (koniecznie na głos!): „Jestem kochany. Mój Bóg mnie kocha. Należę do Niego. Nie jestem niczyi. Jestem Jego". Kogo kochasz? Kto jest dla ciebie ważny? (Pewnie ta miłość i bycie ważnym ma różne kształty i różne oblicza). Jesteś pewien, że on/ona o tym wie, pamięta, czuje to? Nawet jeśli tak, to powiedz mu/jej/im o tym wprost. Pomódl się za dzieciaki, młodych ludzi, ale i dorosłych, którzy czują się niczyi. Chociaż „dziesiątką" różańca. Może czujesz w sercu wezwanie, by przyjść im z pomocą jeszcze w jakiś inny, pozamodlitewny sposób? Przeczytaj: Pnp 8,6-7.
Red.