Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Niedziela Ogólnopolska 29/2009, str. 37

Wołyńska chata z okolic Krzemieńca, 1938
H. Hermanowicz, S. Sheybal - „Krzemieniec, jakiego już nie ma”

Wołyńska chata z okolic Krzemieńca, 1938<br>H. Hermanowicz, S. Sheybal - „Krzemieniec, jakiego już nie ma”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniu 11 lipca 1943 r. oddziały UPA na Wołyniu zaatakowały 167 bezbronnych miejscowości. Zamordowano wszystkich Polaków - mężczyzn, kobiety, starców i dzieci, ograbiono i spalono ich domy. Podczas trwającej Mszy św. podpalono kościoły. Wiernych i kapłanów, którzy nie spłonęli, bestialsko mordowano.
„Kresowian zabito dwukrotnie. Raz przez ciosy siekierą, drugi raz przez przemilczenie, a to drugie morderstwo jest gorsze od pierwszego”. Te słowa swego śp. ojca przywołał 5 lipca ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski w homilii podczas Mszy św. w jasnogórskiej Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, rozpoczynającej XV Światowy Zjazd i Pielgrzymkę Kresowian - Mszy św. w hołdzie 200 tysięcy zamordowanych Kresowian. Ks. Zaleski zaapelował o oddanie hołdu kresowym męczennikom 11 lipca - w rocznicę ludobójstwa - przez zapalenie zniczy w oknach w godzinie Apelu Jasnogórskiego i wywieszenie polskich flag z czarną wstążką. Podczas Mszy św. został poświęcony kamień węgielny pomnika Pomordowanych Kresowian. Kamień węgielny - cegłę ocaloną ze spalonej, zamordowanej, zrównanej z ziemią Huty Pieniackiej - pokazał Jasnogórskiej Matce Bożej płk AK Jan Niewiński, komendant Wołyńskiej Samoobrony. Pomnik stanie w centrum Warszawy. Taka jest wola Kresowian i wszystkich, którzy Kresy kochają. Hasło Zjazdu: „Kresowianie żądają PRAWDY!”.
Honorowy patronat nad Światowym Zjazdem Kresowian objął Prezydent Rzeczypospolitej Lech Kaczyński. W swym liście do uczestników Zjazdu, odczytanym przez doradcę ds. społecznych Bożenę Borys-Szopę, stwierdził: „Dopiero w wolnym kraju, w odrodzonej Rzeczypospolitej możemy odwiedzać i upamiętniać mogiły ofiar, badać i przekazywać przyszłym pokoleniom wiedzę o unicestwieniu polskich Kresów, o ludobójstwie i wygnaniu. Zobowiązani jesteśmy głośno powiedzieć, że taka tragedia nigdy już nie może się potwórzyć. Krokiem na tej drodze jest uznanie prawdy, żal za winy i wybaczenie”.
Podczas Forum Kresowego, z jego przewodniczącym Janem Skalskim, zwieńczonego koncertem pieśni w hołdzie Kresom, formułowano postulaty uczestników Zjazdu:
- Ponowny apel do Sejmu o uchwalenie rezolucji o zbrodni ludobójstwa OUN-UPA i ustanowienie 11 lipca Dniem Pamięci Narodowej.
- Żądanie umieszczenia w podręcznikach szkolnych prawdy o ludobójstwie OUN-UPA.
- Apel o wzniesienie krzyży na zbiorowych mogiłach pomordowanych Kresowian.
- Protest przeciwko przyznaniu przez KUL doktoratu honoris causa prezydentowi Ukrainy Wiktorowi Juszczence, gloryfikującemu OUN-UPA.
- Protest przeciwko zlikwidowaniu Instytutu Kresowego, żądanie przywrócenia go i utworzenia Muzeum Kresowego.
Dołączyłem swój protest przeciwko fałszowaniu historii Polski przez Ministerstwo Edukacji i „Gazetę Wyborczą”. Przypomniałem zapis kronikarza Rusi Nestora o Grodach Czerwieńskich w 981 r.: „Poszedł Włodzimierz na Lachy i zajął ich grody - Przemyśl, Czerwień i inne...”. Ten fakt stwierdzają wszystkie publikacje naukowe, np. wydana w 1999 r. pod redakcją Stefana Kuczyńskiego „Księga królów i książąt polskich”: 981 r. - utrata Grodów Czerwieńskich. Ale ten fakt nie istnieje w szkolnych podręcznikach historii. Według nich, a także według specjalnego dodatku „Gazety Wyborczej”: „Niezbędnik ucznia - dla gimnazjalistów i nie tylko”, Bolesław Chrobry w roku 1018 nie odzyskał, ale przyłączył do Polski Grody Czerwieńskie. Kłamstwo obowiązujące za czasów Stalina (za przeciwstawienie się mu wyrzucano ze szkoły) wróciło, trwa i ma się dobrze. To kłamstwo komunistycznych zdrajców miało uzasadniać zabranie nam przez Sowiety Lwowa. Przypominam tym, którzy „zapomnieli” - Lwów powstał po zachodniej stronie Bugu, na Ziemi Grodów Czewieńskich, Ziemi Mieszka I.
Na Wołyniu... „mogiły trawami porosły, zamiast krzyża wyrósł las”. To słowa pieśni śp. Andrzeja Depo, poety, żołnierza 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej. 25 lipca 1944 r. w Skrobowie Dywizja została otoczona i rozbrojona przez armię sowiecką, uwięziona na Majdanku i w Lubelskim Zamku - więzieniu, potem wywieziono jej żołnierzy do łagrów w Rosji, część wcielono do Armii Berlinga. W 1993 r. w Warszawie, przy zbiegu al. Armii Krajowej z ul. Gdańską, odsłonięto pomnik 27. Dywizji Wołyńskiej AK - wzniesiony w górę wielki miecz - rycerzy spod kresowych stanic. W jego podstawie w urnie złożono prochy męczenników Wołynia. Wokół, z podłoża z zarysem mapy Wołynia, wyrastają wielkie kamienne świece, symbolizujące wołyńskie miejscowości zamordowane przez OUN-UPA.

Pieśń o tym przypomni

1960 r.

słowa: Andrzej Depo,
melodia „Płonie ognisko i szumią knieje”

Wiatr Wołynia niesie pozdrowienia
z wszystkich lasów, pól i łąk,
pieśń nadziei nad Bugiem rozbrzmiewa,
myśli łączy w jeden krąg.

O Wołyniu nikt z nas nie zapomni,
że był polski - pieśń o tym przypomni,
bo dla pieśni nigdy nie ma złych dróg,
przejdzie ona każdy próg.

Bo nad Bugiem zawsze będzie słychać,
jak wołyński szumi las,
jak do Polski Wołyń tęsknie wzdycha,
pamięci nie zatrze czas.

O Wołyniu nikt z nas nie zapomni,
że był polski - pieśń o tym przypomni,
że mogiły trawami porosły,
zamiast krzyża - wyrósł las.

Tak jak długo w Bugu woda płynie,
w polskich żyłach polska krew,
O Wołyniu pamięć nie zaginie,
będzie niósł ją wiatru śpiew.

O Wołyniu nikt z nas nie zapomni,
że był polski - pieśń o tym przypomni,
bo dla pieśni nigdy nie ma złych dróg,
nie zniszczy jej żaden wróg.

Szumi las, śpiewa wiatr na mogiłach
polskich miast i polskich wsi,
śpiewa pieśni o ich krwawych dziejach,
o przelanej polskiej krwi.

O żołnierzach, którzy dla Ojczyzny
w jej obronie z honorem polegli,
o tym, jak im historia przyznała
wieczną sławę, wieczną cześć.

O Wołyniu nikt z nas nie zapomni,
że był polski - pieśń o tym przypomni,
bo dla pieśni nigdy nie ma złych dróg,
nie zniszczy jej żaden wróg.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lourdes: uznano kolejny cud

2025-04-17 11:36

pixabay.com

Sanktuarium Matki Bożej z Lourdes we Francji ogłosiło w środę 16 kwietnia uznanie 72. cud, który dotyczy Włoszki wyleczonej z rzadkiej choroby nerwowo-mięśniowej ponad 15 lat temu. Ks. Michel Daubanes, rektor sanktuarium, ogłosił to w środę po zakończeniu różańca we francuskim sanktuarium.

Włoszka Antonietta Raco, która „cierpiała na pierwotne stwardnienie boczne” została „uzdrowiona w 2009 roku podczas pielgrzymki do Lourdes” - czytamy w tweecie. Biskup Vincenzo Carmine Orofino z Tursi-Lagonegro we Włoszech, gdzie mieszka Raco, również ogłosił uznanie cudu w środę.
CZYTAJ DALEJ

Dziś Wielki Piątek - patrzymy na krzyż

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Piątek jest dramatycznym dniem sądu, męki i śmierci Chrystusa. Jest to dzień, kiedy nie jest sprawowana Msza św. W kościołach odprawiana jest natomiast Liturgia Męki Pańskiej, a na ulicach wielu miast sprawowana jest publicznie Droga Krzyżowa. Jest to dzień postu ścisłego.

Piątek jest w zasadzie pierwszym dniem Triduum Paschalnego. Dni najważniejszych Świąt Kościoła są bowiem liczone zgodnie z tradycją żydowską, od zachodu słońca.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek: droga Jezusa nas kosztuje w świecie, który wszystko kalkuluje

2025-04-19 00:12

PAP

„Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze. Przecina nasze zwykłe ścieżki, abyśmy przeszli ze znużenia ku radości” - stwierdził papież Franciszek podczas Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek w rzymskim Koloseum. Wzięło w niej udział ok. 18 tys. ludzi. Przewodniczył jej, w zastępstwie Ojca Świętego, wikariusz generalny diecezji rzymskiej, kard. Baldo Reina. Papieskie rozważania dotyczyły m.in. wolność, egoizmu, odpowiedzialności, wiary, hipokryzji, upokorzenia.

„Droga oferowana każdemu człowiekowi - podróż do wewnątrz, rachunek sumienia, zatrzymanie się na cierpieniach Chrystusa w drodze na Kalwarię” - podkreślił Franciszek i wskazał, że Droga Krzyżowa jest rzeczywiście zejściem Jezusa „ku temu światu, który Bóg kocha” (Stacja II). Jest także „odpowiedzią, przyjęciem odpowiedzialności” przez Chrystusa. On, „przybity do krzyża”, wstawia się, stawiając się „między skłóconymi stronami” (stacja XI) i prowadzi je do Boga, ponieważ Jego „krzyż burzy mury, anuluje długi, unieważnia wyroki, ustanawia pojednanie”. Jezus, „prawdziwy Jubileusz”, odarty z szat i objawiony nawet „tym, którzy patrzą, jak umiera”, patrzy na nich „jak na umiłowanych powierzonych przez Ojca”, ukazując swoje pragnienie zbawienia „nas wszystkich, każdego z osobna” (Stacja X)
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję