Reklama

W 650. rocznicę urodzin prymasa Mikołaja Trąby

„Gdybym został papieżem, Kraków byłby Rzymem”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tytuł prymasa Polski jako pierwszy w historii otrzymał Mikołaj Trąba. „Z łaski Bożej i Stolicy Apostolskiej świętego Kościoła Gnieźnieńskiego Arcybiskup, Prymas Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego i Pierwszy Książę” - tak na początku brzmiał pełny tytuł prymasa Polski. To właśnie Mikołaj Trąba podczas Soboru w Konstancji (1414-18) nieomal został Następcą św. Piotra i - jak podają niektórzy historycy - miał wtedy rzec: „Si ego papa, Cracovia Roma” - Gdybym został papieżem, Kraków byłby Rzymem.
W tym roku przypada 650. rocznica urodzin wielkiego męża stanu, któremu Sandomierz poświęca konferencję naukową, zorganizowaną w dniach 12-14 czerwca. Dlaczego właśnie Sandomierz, a nie Gniezno, tak związane z tytułem prymasa Polski? Bo w Sandomierzu Mikołaj przyszedł na świat ok. 1358 r. Początki jego kariery wiążą się z dworem Władysława Jagiełły. Najpierw, jako domownik króla, przebywał na Litwie, potem posłował w imieniu króla do papieża i był towarzyszem w licznych królewskich podróżach. Jako notariusz królewski spisał dokument fundacyjny Uniwersytetu Krakowskiego, którego był promotorem i wicekanclerzem. Jako najwyższy dostojnik Kościoła i zaufany doradca króla brał nadal czynny udział w polityce. W 1413 r. był na zjeździe w Horodle, rok później uczestniczył w zjazdach Jagiełły i Witolda z wielkim mistrzem Krzyżaków. Wystawił wtedy nawet własną chorągiew. Na Soborze w Konstancji należał do najbardziej aktywnych i wpływowych jego uczestników. Towarzyszył Zygmuntowi Luksemburskiemu w podróży do Francji i Aragonii i w imieniu króla podpisał w St. Denis przedłużenie rozejmu z Zakonem. Wrócił do kraju w 1418 r. Z soboru przywiózł godność prymasa.
Jan Długosz odnotował, że ks. Mikołaj Trąba był słusznego wzrostu, dorodnej postury i wielkiej łagodności. Służył królowi Władysławowi Jagielle przez 30 lat. Był spowiednikiem i domownikiem królewskim. A urząd arcybiskupa metropolity gnieźnieńskiego sprawował przez 10 lat.
Ks. Jan Korytkowski w dziele „Arcybiskupi gnieźnieńscy: prymasowie i metropolici polscy od roku 1000 aż do roku 1821, czyli do połączenia arcybiskupstwa gnieźnieńskiego z biskupstwem poznańskim” opisuje ciekawe zdarzenie, które miało miejsce podczas bitwy pod Grunwaldem. Otóż Jagiełło nie pozwolił Trąbie pozostać na placu boju. „Gdy nareszcie zawrzała straszliwa rozprawa wojenna, Mikołaj natężoną uwagą i wzrokiem, z modlitwą gorącą na ustach, śledził wszelkie ruchy i zwroty wojsk sprzymierzonych, szczególniejsze dając baczenie na oddziały zaciężników, którym nie dowierzał. Nagle spostrzega, jak jedna chorągiew królewska pod znakiem i godłem św. Jerzego (...) spiesznie umykała do pobliskiego gaju. Nie zważając na grożące sobie wielkie niebezpieczeństwo życia, wybiega bezbronny z obozu (...) i biegnie jak najspieszniej do owego gaju, a stanąwszy przed dowódcą zbiegów, poczyna go surowo karać i strofować”. Dowódca okazał się zdrajcą, ale pozostający pod jego komendą rycerze, zawstydzeni wielce słowami mężnego duchownego, powrócili na pole bitwy. „Tym sposobem - pisze Korytkowski - Mikołaj Trąba przyczynił się do przeważenia losu bitwy na polską stronę”. Mikołaj Trąba gorąco namawiał Jagiełłę, by ostatecznie rozprawił się z Zakonem Krzyżackim, ze zburzeniem zamku w Malborku włącznie. Jest wielce prawdopodobne, że to właśnie on zredagował akt unii polsko-litewskiej, podpisany w 1413 r. w Horodle. Zasłużył się także dla Kościoła w Polsce, wydając pierwszy w naszym kraju zbiór prawa kościelnego. Jego ostatnim publicznym wystąpieniem był udział w zjeździe monarchów w Lubicy na Spiszu. Tam też zmarł 4 grudnia 1422 r. w wieku ok. 64 lat. Jego ciało sprowadzono do Gniezna i pochowano w nawie głównej katedry gnieźnieńskiej, przed grobem św. Wojciecha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Pizzaballa: aby osiągnąć pokój, trzeba wsłuchać się w cierpienie innych

2025-11-20 17:19

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

wojna

kard. Pierbattista Pizzaballa OFM

@Vatican Media

Kard. Pizzaballa

Kard. Pizzaballa

Łaciński patriarcha Jerozolimy w rozmowie z mediami watykańskimi mówił o nadziei związanej z amerykańskim planem pokojowym – aby przełożył się on na rozwiązania dające „jaśniejsze perspektywy” oraz przyniósł ulgę palestyńskiej ludności Gazy. Kardynał wyraził także swój ból z powodu powtarzających się aktów przemocy ze strony osadników, które są wymierzone także w chrześcijan. Zachęcił również pielgrzymów do powrotu do Ziemi Świętej i podkreślił potrzebę wznowienia dialogu między przywódcami religijnymi judaizmu, islamu i chrześcijaństwa.

Dla Gazy, pozostającej nadal pod izraelskimi bombardowaniami, istotne jest, aby zmierzać do drugiej fazy planu Stanów Zjednoczonych, która ma doprowadzić do procesu politycznego na rzecz rozwiązania dwupaństwowego. ONZ, po przyjęciu rezolucji przez Radę Bezpieczeństwa, podkreśla konieczność przeprowadzenia „konkretnych i pilnych działań w terenie”. Konkretność ta będzie musiała się wyrazić w szeregu kroków, które – jak wielu ma nadzieję – mogą rzeczywiście stać się kluczowe dla Palestyńczyków wyczerpanych wojną i zniszczeniem. Kard. Pierbattista Pizzaballa w rozmowie z Vatican News wezwał społeczność międzynarodową do odwagi we wprowadzaniu rozwiązań, które przyniosą ulgę narodowi złamanemu po dwóch latach bombardowań, a teraz dodatkowo zmagającemu się z rozpoczynającą się zimą.
CZYTAJ DALEJ

Trwają poszukiwania ks. dr. Marka Wodawskiego OFMConv. - apel policji i diecezji

2025-11-18 17:08

[ TEMATY ]

kapłani

Archiwum

Diecezja Warszawsko-Praska oraz policja apelują o pomoc w poszukiwaniach 44-letniego ks. Marka Wodawskiego OFMConv., kapłana z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Aninie, który zaginął 7 listopada.

Komenda Rejonowa Policji Warszawa VII prowadzi intensywne poszukiwania ks. dr Marka Wodawskiego, 44-letniego kapłana zakonu Franciszkanów (OFM Conv.), który 7 listopada 2025 r. około godziny 19:30 wyszedł ze swojego mieszkania przy ul. Białowieskiej w Warszawie i do dziś nie powrócił ani nie nawiązał kontaktu z bliskimi.
CZYTAJ DALEJ

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w wyzywającym stroju przed obrazem Jezusa Miłosiernego

Nagranie piosenkarki tańczącej na tle ołtarza, zawiera treści „budzące skojarzenia bluźniercze oraz naruszające szacunek należny przestrzeni sakralnej” – przekazał rzecznik archidiecezji warszawskiej ks. Przemysław Śliwiński. Dodał, że tego rodzaju materiały nie powinny być realizowane w kościele.

Na nagraniu udostępnionym przez piosenkarkę na TikToku widać, jak Luna Wielgomas tańczy w kościele na tle obrazu Jezusa Miłosiernego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję