Premier Portugalii: chciałbym wyrazić podziw dla Polski za to, jak wsparła Ukrainę
Chciałbym wyrazić pełną solidarność dla Polski za to, w jaki sposób wsparła Ukrainę, w jaki sposób przyjęła uchodźców z tego kraju, a także za środki, jakie Polska podjęła, by zapewnić swą niezależność energetyczną w obecnej sytuacji - powiedział w piątek premier Portugalii Antonio Costa.
Costa Warszawie spotkał się w piątek z premierem Mateuszem Morawieckim.
"Wiemy wszyscy i wiemy obaj, że musimy wzmacniać obronność Europy, ale również mechanizmy perswazji w sytuacji, jaka ma miejsce, tego barbarzyństwa ze strony Rosji na terytorium Ukrainy" - powiedział premier Portugalii na wspólnej konferencji prasowej z szefem polskiego rządu.
Costa wyraził również "pełną solidarność, ale również podziw dla Polski, dla sposobów, w jaki Polska wsparła Ukrainę, w jaki przyjęła uchodźców z tego kraju, jak również za środki, jakie Polska podjęła, by również zapewnić swą niezależność energetyczną w sytuacji obecnej". "Pomoc wojskowa, ale również bezpieczeństwo energetyczne - to były dwa podstawowe tematy" - relacjonował rozmowę z premierem Morawieckim.
Podkreślił, że jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne Portugalia uważa, że należy oprzeć się na odnawialnych źródłach energii i uniezależnić się od węgla. "Jesteśmy zainteresowani, by wspierać Polskę w jej wyjątkowych wysiłkach, jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne i zrównoważony rozwój" - zadeklarował.
Reklama
"Portugalia uważa, że musimy w Europie być solidarni, ale również musimy być solidarni pod względem humanitarnym, szczególnie w stosunku do uchodźców, którzy uciekają od bestialstw wojennych. W Portugalii przyjęliśmy wszystkich Ukraińców, również jesteśmy gotowi wspierać Polskę w jej pomocy humanitarnej dla uchodźców" - podkreślił. Jak powiedział, Portugalia jest gotowa udzielić pomocy rzeczowej, także jeśli chodzi o żywność czy przedmioty pierwszego użytku.
"Zwyciężymy Rosję, zagwarantujemy prawo do niezawisłości Ukrainy" - powiedział Costa.(PAP)
Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Grzegorz Bruszewski
Sytuacja epidemiczna jest lepsza, zabezpieczyliśmy też służbę zdrowia; wiemy, że możemy sobie pozwolić teraz na delikatne, powolne i sukcesywne otwieranie gospodarki - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki.
Premier był pytany w Polsat News, czy dzień, w którym - jak podaje resort zdrowia - jest 8895 nowych zakażeń koronawirusem, a 636 osób zmarło to dobry dzień, by ogłosić luzowanie obostrzeń związanych z pandemią i czy nie dzieje się to zbyt szybko.
W dn. 30 marca – 1 kwietnia w parafii św. Jana Marii Vianneya w Polichnie odbyły się rekolekcje wielkopostne. Czas wchodzenia w tajemnice Bożej miłości parafianie przeżyli pod kierunkiem o. Ryszarda Koczwary z Niepokalanowa.
Chcąc przygotować wiernych do głębokiego przeżycia Wielkiego Tygodnia, rekolekcjonista umacniał ich w cnotach teologalnych, eksponując, że fundamentem duchowości chrześcijańskiej jest wiara, a w jej skład wchodzi poznanie, doświadczenie emocjonalno-wartościujące i moralne działanie. Ukazując wartość Wielkiego Tygodnia, mobilizował do rozwoju wiary, mężnego jej wyznawania w każdych okolicznościach życia. – Trzeba pokazać, że jestem katolikiem, chrześcijaninem i nie wstydzę ani nie boję się wiary – powiedział. Przypomniał, że progresja wiary i wytrwałość w niej, bez względu na różnorodność doświadczeń życia, pozostaje nadrzędnym obowiązkiem chrześcijan, rodziców wobec dzieci i Kościoła wobec wiernych. Pytał więc: - „Co zrobiliśmy z dzieciństwem dzieci, czy mają one jeszcze dzieciństwo? Czy te, które wyjechały za granicę z braku miłości do ziemi, będą miały do kogo/czego wracać?”. Rekolekcjonista uwypuklił, że centrum wiary chrześcijańskiej stanowi Jezus Chrystus. Podkreślił, że „Jezus - centrum, kierownik i wyznacznik mojego życia, może uzdrowić mnie i moich najbliższych”.
Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie
Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.
Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.