Reklama

Po obu stronach globu

Kolonia zuchowa w Amerykańskiej Częstochowie

Niedziela Ogólnopolska 32/2005

Sanktuarium Amerykańskiej Częstochowy

„Zbójnik i góralka” - to temat tegorocznej kolonii zuchowej

„Zbójnik i góralka” - to temat tegorocznej kolonii zuchowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

16 lipca br., w święto Matki Bożej Szkaplerznej, zakończyła się kolejna kolonia zuchowa w Sanktuarium Amerykańskiej Częstochowy, które w tym roku obchodzi swój złoty jubileusz. Młodzi uczestnicy kolonii mieli specjalny program pożegnalny, ku wielkiej radości ich rodziców i przyjaciół. W kaplicy św. Anny odbyła się radosna ceremonia przyjęcia zuchów do Konfraterni Matki Bożej Szkaplerznej. Każdy z zuchów „na drogę” życia otrzymał święty szkaplerz. Po ostatniej modlitwie, słowach podziękowania, błogosławieństwie Ojca Kapelana zuchy szybko rozjechały się do swoich domów rodzinnych. Po dniach radości, śpiewu, wspólnych spotkań przy kominku, okrzyków komendy nastała jakaś dziwna cisza, pustka wokół Sanktuarium...

***

Tegoroczna kolonia zuchowa trwała 2 tygodnie. Wzięły w niej udział 134 osoby, w tym ponad 100 zuchów, ok. 30 harcerek i harcerzy oraz grono instruktorskie. Najwięcej dzieci przybyło ze stanów Nowy Jork, New Jersey i Pensylwania. Główną komendantką tegorocznej kolonii zuchowej była druhna Majka Świątek, rodowita góralka z Zakopanego. Opiekunami kolonii były druhny: Helena Boguniewicz i Maria „Dzidka” Bielska, która przygotowała cały program kolonii, oraz druh Marek Ruszała. Szefową kuchni zuchowej była druhna Jadzia Kawa. Opiekę medyczną sprawowała dr druhna Jola Kupa i pielęgniarka druhna Halina Miltakis. Duchową opiekę nad kolonią sprawował o. Bartłomiej Marciniak OSPPE. Każdego poranka zuchy maszerowały na Mszę św. do jubileuszowej kaplicy. W czasie przemówień do zuchów Ojciec Kapelan często przypominał im Ojca Świętego Jana Pawła II, który sam czuł się góralem i bardzo kochał polskie góry. W górach czuł się najlepiej, prawdziwie wolny. W góry też prowadził polską młodzież, aby ze szczytów polskich Tatr zobaczyła lepiej piękno polskiej ziemi i zaznała bliskości Boga Stwórcy, który im ją powierzył...
Temat tegorocznej kolonii brzmiał: Zbójnik i góralka. Dzieci uczyły się nazw polskich szczytów tatrzańskich, jezior i szlaków turystycznych. Uczyły się góralskich zwyczajów ludowych, pieśni, tańca. Dziewczynki góralki musiały nauczyć się szycia strojów góralskich. Zuchy „zbójnicy” musieli być dzielni i wytrwali w pokonywaniu trudności, musieli zrobić sobie czapki, pasy i ciupagi. Codziennie na zajęciach opowiadano legendy o życiu bohaterów - zbójników. Wszystkie zuchy znają już dziś na pamięć legendę o Janosiku. Podczas obrzędu przysięgi zbójników wszyscy musieli przeskoczyć przez ognisko.
Kolonia zuchowa miała specjalny charakter z uwagi na złoty jubileusz Sanktuarium. W czasie uroczystości jubileuszowej młodzież harcerska służyła pielgrzymom, informując, kierując ruchem drogowym, udzielając pierwszej pomocy, rozdając zimną wodę ludziom stojącym w upale na placu.
Związek Harcerstwa Polskiego w Stanach Zjednoczonych od początku jest ściśle związany z tym świętym miejscem. Tysiące polskiej młodzieży harcerskiej przeszło przez szkołę Sanktuarium Matki Bożej Jasnogórskiej, Wychowawczyni i Nauczycielki polskich dzieci. Władze Harcerstwa Polskiego w USA prowadziły polską młodzież i dzieci do „Duchowej Stolicy Polonii”, aby tutaj, w szkole Maryi, uczyły się mądrości życia. I za tę miłość i troskę o przyszłość polskiej młodzieży - Władzom Związku Harcerstwa Polskiego w Ameryce jesteśmy głęboko wdzięczni!
Wszystkim zuchom, zbójnikom i góralkom życzymy szczęśliwego lata. Dużo słońca w sercach i nad głowami! Czuwaj!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy pielęgnuję w sobie wrażliwość na potrzeby chorych, ubogich, cierpiących?

2025-06-14 11:20

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 10, 25-37.

Niedziela, 13 lipca. Piętnasta niedziela zwykła
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Bp nominat Krzysztof Dukielski: moim DNA jest oazowa foska

2025-07-13 09:30

[ TEMATY ]

Bp nominat Krzysztof Dukielski

Ks. Stanisław Piekielnik/diecezja radomska

Biskup nominat Krzysztof Dukielski

Biskup nominat Krzysztof Dukielski

- Moim DNA jest oazowa foska - powiedział biskup nominat Krzysztof Dukielski, który został mianowany przez papieża Leona XIV biskupem pomocniczym diecezji radomskiej ze stolicą tytularną Catula.

Ks. Dukielski zwrócił uwagę, że to Bóg pisze scenariusz jego kapłańskiego życia. Ma nadzieję, że wniesie całe swoje doświadczenie kapłańskie w duchowe życie Kościoła radomskiego. W latach 2017-2023 był moderatorem diecezjalnym Ruchu Światło-Życie, a w latach 2019-2020 krajowym moderatorem Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. - Dlatego moim DNA jest oazowa foska, bo ja wyrosłem w Ruchu Światło Życie. To jest wspólnota, w której od dziecka się formowałem się - dodał biskup nominat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję