Ks. prof. Janusz St. Pasierb (1926-93) to jeden z najwybitniejszych przedstawicieli naszej epoki, wielki humanista, ceniony przez środowiska intelektualne w kraju i za granicą.
![]() |
Katedra Notre Dame w Strasburgu, XI-XVI w. Pomóż w rozwoju naszego portalu |
Reklama
Ks. Janusz Pasierb był jednak przede wszystkim kapłanem, a jego osobowość i wszelaką twórczość uformowała wiara. Od tego niezwykłego człowieka uczyliśmy się o Bogu w sposób niekonwencjonalny i pogłębiony.
Jestem historykiem sztuki, więc był mi specjalnie bliski jako historyk sztuki. Ale, oczywiście, Ksiądz Janusz to poeta; zostało wydanych siedem tomów jego esejów i trzynaście tomów wierszy. Jego poezja
o charakterze egzystencjalnym wzbudza coraz większe zainteresowanie u współczesnych. Ogólna bibliografia ks. Pasierba wynosi czterysta tomów.
13 lutego br. w sali Duszpasterstwa Środowisk Twórczych w Warszawie odbyła się promocja eseju ks. prof. Janusza St. Pasierba pt. Katedra - symbol Europy, wydanego przez pelplińskie "Bernardinum" (2003).
Wstęp napisała Maria Wilczkowa. Znakomite ilustracje drzeworytnicze wykonał znany, niedawno zmarły grafik Zygmunt Dolatowski, autor m.in. licznych ekslibrisów, np. Tadeusza Kotarbińskiego. Te lapidarne
ilustracje przedstawiają kilka słynnych europejskich katedr, jak np. katedra Notre Dame w Paryżu, katedra św. Piotra w Kolonii, katedra Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gnieźnie, katedra Najświętszej
Maryi Panny w Pelplinie i inne, co wzmaga wymowę tekstu.
![]() |
Katedra Najświętszej Maryi Panny w Pelplinie, wzniesiona po 1280 r. |
Po raz pierwszy referat pt. Katedra - symbol Europy został wygłoszony w 1988 r. we Fryburgu szwajcarskim przez ks. prof. Pasierba, zaproszonego przez ówczesnego rektora tamtejszego uniwersytetu na
sympozjum: Europa i UNESCO. Referat mówiący o jedności Europy wyrażonej mistyczną przestrzenią katedry średniowiecznej wywołał entuzjazm. Od tego czasu był wygłaszany w kilku innych miejscach świata,
np. na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu w Bonn, a niedługo przed śmiercią ks. Pasierba, w 1993 r. - w warszawskim Pen Clubie.
Później bardzo wiele osób pragnęło mieć ten tekst, dlatego jego wydanie w 2003 r. witamy z radością.
Ażeby scharakteryzować pokrótce esej Katedra - symbol Europy, posłużę się cytatami z oryginału:
![]() |
Katedra Notre Dame w Paryżu - druga połowa XII wieku |
Reklama
"W średniowieczu Europa była tam, pokąd sięgały katedry. Najdalej wysunięte na wschód prezbiterium katedralne ma Gniezno (...)".
"Bryła kamiennych ciosów symbolizowała wspólnotę, a wierni dopasowani do siebie przez miłość byli «żywymi kamieniami» - homineas quadrati".
"Rzut (plan katedry - J. W.) odzwierciedlał ciało ludzkie, ciało Chrystusa: prezbiterium odpowiadało głowie, transept - rozkrzyżowanym ramionom, nawy stanowiły korpus. Gdy kolumn było dwanaście, przypominały
one apostołów; okna - nauczycieli wiary, kaznodziejów; a serce świątyni - ołtarz oznaczał samego Zbawiciela, Jego betlejemski żłóbek lub jerozolimski grób.
Tak jak ongiś katedry wyrastały ponad miasta i orientowały wędrowców - górując nad okolicą, tak dziś górują nad historią".
"Złotym wiekiem katedr było katolickie i gotyckie średniowiecze".
![]() |
Katedra Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gnieźnie, wzniesiona w XI wieku na miejscu zniszczonej w 1018 r. świątyni, przebudowana w XIV i XVI wieku. |
Wielka Rewolucja Francuska potraktowała katedry jak symbol ancien regime: na fasadzie katedry Notre Dame ścięto głowy biblijnym królom. Wiele francuskich katedr przekształcono w "Świątynie Rozumu",
a Chartres ledwie uniknęło zburzenia. Wtedy to księża odprawiali Msze św. w domach prywatnych i stodołach, a wierni uczestniczyli w nich duchowo, często z daleka. Były to tzw. Msze ślepe. W jakimś momencie
Konwent Narodowy zabronił dalszego prześladowania Kościoła; księża wyszli z konspiracji, katedry ożyły.
Znowu w ich przyjaznym cieniu będą rozwijały się klasztory i uczelnie, znowu będą emanowały na swoje otoczenie, same będąc kamienną księgą wiary.
Wielcy poeci i pisarze ulegali przemożnemu nastrojowi katedry jako zjawiska tylko po części materialnego. Ks. Pasierb cytuje szczególnie dwóch: Goethego, którego estetyka uformowana na chłodnym klasycyzmie
przeistoczy się, w obliczu katedry w Kolonii, w entuzjastyczny romantyczny zachwyt. I Wiktora Hugo, który pisze swoją słynną książkę ku czci katedry Notre Dame w Paryżu, nazywając ją "sędziwą królową
naszych katedr".
II wojna światowa wprowadzi nowe pojęcie katedry - męczennicy. Klasycznym przykładem będzie tu warszawska katedra św. Jana, wiele razy niszczona. Po wojnie w jej murze umieszczono fragment gąsienicy
czołgu "Goliat", wymierzonego w nią podczas Powstania 1944 r., aby unicestwić doszczętnie katedrę - serce Miasta Niepokonanego.
Pojęcie katedry jest czasami różnorakie, np. w czasach współczesnych pewne miejsca nawiedzane przez rzesze wiernych i niestrudzonego Papieża Jana Pawła II - jak błonia, stadiony itp. - stają się przez
swoją duchową spójnię katedrą - w pojęciu mistycznym.
Tak więc katedrze - symbolowi Europy nie grozi zagłada.