Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

Jesteśmy posłani przez Chrystusa

Niedziela w Chicago 37/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Temat mojej refleksji wiąże się z wizytą w redakcji sióstr z Instytutu Sióstr Misjonarek Konsolaty w Rzymie (w Polsce nie ma takiego zgromadzenia), które przybyły do Częstochowy, żeby opowiedzieć polskim dziewczętom o swej pracy misyjnej. Jest to bardzo ciekawe zgromadzenie, które podejmuje pracę ewangelizacyjną w najbardziej trudnych, często muzułmańskich, krajach. Dlatego siostry już na wstępie zaznaczają: nasze zgromadzenie jest trudne. Trzeba mieć świadomość, że być misjonarką, to znaczy być posłaną na misje tam, gdzie wskażą przełożeni. Wymaga to ogromnego oddania Chrystusowi i zrozumienia dzieła ewangelizacji. Miałem szczęście odwiedzić dom generalny tego zgromadzenia pod Rzymem i doświadczyć zapału misyjnego, z jakim siostry pochodzące z wielu krajów świata (w zgromadzeniu są również Polki) podejmują swoją pracę. Rozmawiałem z siostrą z Rady Generalnej, która jest Kenijką, kobietą bardzo wykształconą. Mówiła o tym, że zgromadzenie stawia kandydatkom wysokie wymagania, ale procentuje to później ogromnym szacunkiem, jakim się powszechnie cieszy.
Kościół jest misyjny, działa na zasadzie posłannictwa. Siostry zakonne czują się posłane. Również kapłani, którzy chcą pracować w Kościele, czują się posłani. Chrystus posłał Apostołów, Apostołowie posłali swoich następców i proces ten trwa; posłani są biskupi, kapłani, diakoni. Zwyczajne włożenie rąk i posłanie: Idź i głoś Ewangelię, głoś Chrystusa...
Trzeba byśmy głęboko przeżywali, że jesteśmy posłani przez Chrystusa. Naszej misji nie pełnimy sami od siebie, posyła nas Bóg w Trójcy Jedyny, nasze głowy namaszcza sam Chrystus. Jesteśmy w Kościele, który jest Kościołem misyjnym, posłanniczym. Świadomość takiej misji uskrzydla, bo stajemy się posłańcami Bożymi jak aniołowie. Niesiemy ludziom dobrą nowinę o ich przeznaczeniu do wiecznego szczęścia.
Działalność ewangelizacyjna to również posłannictwo mediów. Przez prasę, radio, telewizję, Internet można przekazać naukę Chrystusa i przyczynić się do rozwoju Królestwa Bożego na ziemi.
Tę piękną misję pełni m.in. nasz tygodnik Niedziela, który obchodzi w tym roku 80-lecie istnienia, także w formule z ostatniego okresu, którą pod moim kierownictwem realizujemy już 25 lat. Przekazujemy treści Pisma Świętego, przekazujemy ewangeliczną naukę, komentarz liturgiczny, nauczanie papieży, Kościoła, przekazujemy myśl teologiczną i filozoficzną, prowadzimy analizy historyczne, wychowawcze, pedagogiczne, moralne, polityczne, kulturalne, podejmujemy problematykę społeczną w świetle nauki Kościoła. Nasze przesłanie kierujemy do ludzi starszych i młodszych, w sile wieku, do rodzin i wspólnot. I cały czas przyświeca nam jeden i ten sam cel: przybliżać ludziom Chrystusa i zbliżać ich do Niego.
Dlatego spotykając się z Bożą determinacją misjonarek, radujemy się serdecznie i staramy się jak najbardziej otworzyć na ich potrzeby. To bardzo ważne, że są zgromadzenia zakonne, które podejmują pracę w najtrudniejszych warunkach, by przygotować miejsce dla przyszłego Kościoła. Na ten grunt, na którym nie ma jeszcze znajomości Chrystusa i Jego Ewangelii za jakiś czas przyjdzie biskup, przyjdą księża i zacznie tam funkcjonować Kościół. Tak przecież rozwija się Kościół, który jest misyjny.
Dziękujemy Panu Bogu, że Częstochowę odwiedza tak wielu misjonarzy i misjonarek. Na Jasnej Górze szukają oni inspiracji, siły i wsparcia, żeby Kościół mógł sprawniej, lepiej i piękniej głosić Ewangelię całemu światu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podcinanie katolików w oświacie wciąż trwa. Dyskryminacja wiary ojców

2024-09-21 07:13

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Jeśli ktoś myślał, że Ministerstwo Edukacji Narodowej, wdrażając nowy ideał wychowania bez religii, na niewliczaniu oceny z religii do średniej oraz łączeniu grup poprzestanie, to był w przysłowiowym „mylnym błędzie”. Likwidacja krajowego duszpasterstwa OHP oraz nagabywanie dyrektorów szkół przez ateistyczne organizacje pozarządowe zakazujące organizacji rekolekcji, to nowe formy „piłowania katolickich” uczniów w szkołach.

Od momentu objęcia kierownictwa Ministerstwa Edukacji Narodowej przez reprezentanta Lewicy rozpoczął się gwałtowny proces likwidacji w systemie oświaty wszystkiego, co może kojarzyć się kulturą chrześcijańską i klasycznym modelem wychowania młodego człowieka. Przypomnijmy, że zredukowana lista lektur pomija dzieła kluczowe dla polskiej tożsamości kulturowej. Nie przewiduje tekstów, które wprost lub pośrednio odwołują się do toposów ukształtowanych przez tradycję chrześcijańską. Usunięto m.in. „Legendę o św. Aleksym”, liryki religijne F. Karpińskiego, „Kwiatki św. Franciszka”, „Kordiana” J. Słowackiego oraz twórczość Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Ojca Pio

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

"Głos Ojca Pio"

Nowenna do św. Ojca Pio odmawiana między 14 a 22 września.

Święty Ojcze Pio, z przekonaniem uczyłeś, że Opatrzność mieszając radość ze łzami w życiu ludzi i całych narodów, prowadzi do osiągnięcia ostatecznego celu; że za widoczną ręką człowieka jest za-wsze ukryta ręka Boga, wstawiaj się za mną, bym w trudnej sprawie…, którą przedstawiam Bogu, przyjął z wiarą Jego wolę.
CZYTAJ DALEJ

Przedstawienie

2024-09-21 17:28

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

To już zaczyna zakrawać o farsę. Podziękowania składane na ręce wojewody, który na sztabie kryzysowym odczytuje je premierowi Donaldowi Tuskowi. Jedno wielkie łubudubu. Jak bardzo ten cały cyrk kontrastuje z tragedią powodzian i oceną działań rządu nie trzeba pisać, wystarczy posłuchać ludzi, którzy mierzą się z powodzią i jej skutkami. To już nie komedia, to tragikomedia, gdzie raz słyszymy pohukiwanie premiera, który obiecuje ściganie szabrowników, a innym razem podległa mu policja ściga młodego człowieka, który miał czelność w mediach społecznościowych przed nimi ostrzegać.

Gdy opadnie wielka woda, konieczny będzie solidny rachunek sumienia tej władzy, a co za nim idzie wyciągnięcie wniosków i pociągnięcie do odpowiedzialności tych, którzy zawiedli. Nie dało się uniknąć żywiołu, ale można było zminimalizować straty i przygotować mieszkańców na to, co nieuchronne. Wyszło już na jaw, że Komisja Europejska ostrzegała, meteorolodzy ostrzegali, a władze w Polsce wprowadzały obywateli w błąd, z premierem na czele. Zamiast już na początku września ostrzegać i informować – były zapewnienia, że „nie ma powodów do paniki”. Dziś powodów do dymisji jest kilka. Przede wszystkim nieprzygotowanie zbiorników retencyjnych na przyjęcie fal powodziowych, nie spuszczanie wody, „bo złote algi”, wypowiedzi premiera z 13 września, gdy nasz sąsiad, premier Czech już był po pierwszych konsultacjach kryzysowych z lokalnymi władzami. Do tego dochodzi odpowiedzialność samorządów i zbyt późna reakcja wojewodów na zagrożenie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję