Pół godziny przed rozpoczęciem Mszy św. do ołtarza przed bazyliką procesjonalnie przyniesiono z kaplicy Objawień figurę Matki Bożej Fatimskiej. Stojący najbliżej obsypywali ją płatkami kwiatów i powiewali białymi chusteczkami. Obok figury ustawiono relikwie dwojga Franciszka i Hiacynty. A portrety nowych świętych zdobiły fronton bazyliki Matki Bożej Różańcowej.
Wśród koncelebransów było ośmiu kardynałów i 135 biskupów z całego świata.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kanonizacja rodzeństwa Marto - wizjonerów z Fatimy
- Ojcze Święty, Święta Matka Kościół usilnie prosi, aby Wasza Świątobliwość zaliczyła do katalogu świętych błogosławionych Franciszka Marto i Hiacynty Marto i aby jako tacy mogli być czczeni jako święci przez wszystkich wiernych - mówił ordynariusz diecezji Leiria-Fátima bp António Augusto dos Santos Marto, któremu towarzyszyła postulatorka procesu kanonizacyjnego s. Ângela Coelho.
Reklama
Po litanii do Wszystkich Świętych, Franciszek uroczyście wygłosił po portugalsku formułę kanonizacji: „Na chwałę Świętej i Nierozdzielnej Trójcy, dla wywyższenia katolickiej wiary i wzrostu chrześcijańskiego życia, na mocy władzy naszego Pana Jezusa Chrystusa i świętych Apostołów Piotra i Pawła, a także Naszej, po uprzednim dojrzałym namyśle, po licznych modlitwach i za radą wielu naszych Braci w biskupstwie orzekamy i stwierdzamy, że błogosławieni Franciszek Marto i Hiacynta Marto są świętymi i wpisujemy ich do katalogu świętych, polecając, aby odbierali oni cześć jako święci w całym Kościele. W imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego”. Słowa papieża wywołały burze oklasków ponad półmilionowego tłumu.
Franciszek i Hiacynta stali się najmłodszymi świętymi Kościoła katolickiego, którzy nie są męczennikami. Obecnie trwa proces beatyfikacyjny trzeciej wizjonerki, Łucji dos Santos.
Mamy Matkę!
Nawiązując do słów z Apokalipsy św. Jana: „Wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce” i z Ewangelii gdy Jezus mówi do ucznia: „Oto Matka twoja” Franciszek zaznaczył w homilii, że „mamy Matkę!”, „bardzo piękną Panią”, tak jak komentowali między sobą wizjonerzy z Fatimy wracając do domu, 13 maja przed stu laty.
Papież dziękował uczestnikom za przybycie. „Nie mogłem tutaj nie przybyć, aby oddać cześć Maryi Pannie i Jej powierzyć Jej synów i córki. Pod Jej płaszczem nie zagubią się; z Jej ramion przyjdzie nadzieja i pokój, których potrzebują i o który błagam dla wszystkich moich braci w chrzcie i w człowieczeństwie, a zwłaszcza dla chorych i niepełnosprawnych, więźniów i bezrobotnych, ubogich i opuszczonych” - powiedział Ojciec Święty i wezwał do modlitwy: „Drodzy bracia, módlmy się do Boga, z nadzieją, że ludzie nas wysłuchają; i zwróćmy się do ludzi z pewnością, że Bóg spieszy nam na ratunek”.