Reklama

Refleksje chicagowskie

Żyć w Prawdzie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlaczego rzeczy bardzo proste i prawdy na wskroś oczywiste przychodzi nam najtrudniej przyjąć i zaakceptować? Do takiej prostej prawdy należy sprawa ludzkiej śmierci. Św. Augustyn powiedział, że „wszystko w życiu, dobre czy złe, jest niepewne, z wyjątkiem śmierci. Tylko śmierć jest pewna”. Uświadomienie sobie faktu własnej śmierci wywołuje wśród ludzi różne uczucia: bojaźń, lęk przed cierpieniem, żal z powodu odejścia od bliskich i przyjaciół. Jeszcze inni zastanawiają się nad tym, co pozostanie po nich i jakie uczucia wywoła ich nieobecność. Zdarzają się uczucia lęku wyrażane przez kochające dzieci, które uświadamiają sobie, że ich rodzice pewnego dnia już nie będą z nimi. W wieku dojrzewania, z chwilą pojawienia się pytań egzystencjalnych: skąd się wziąłem? kim jestem? dokąd zmierzam? jaki jest sens istnienia? dokonuje się w młodym człowieku uświadomienie procesu przemijania. Prawda o niechybnej śmierci należy do tzw. rzeczy ostatecznych, które w religiach występują jako podstawowe prawdy, z którymi boryka się ludzkość. Autorzy funkcjonalnych definicji religii twierdzą, że jest ona zbiorem odpowiedzi na zasadnicze pytania, jakie człowiek stawia co do natury i celu rzeczywistości (A. M. Greeley). Inaczej mówiąc, religia jest przyjmowana lub brana pod uwagę, gdy człowiek zmaga się z ostatecznymi problemami własnej egzystencji i próbuje je rozwiązać. Najczęściej wymieniane ostateczne problemy egzystencji są następujące: Jak przeciwstawiać się śmierci? Czy życie ludzkie ma sens, skoro istnieją cierpienia, rozpacz i tragedie? Jak uporać się z frustracjami, które zagrażają zdrowiu i życiu? W jaki sposób można rozciągnąć kontrolę nad egoizmem, by życie społeczne było bardziej ludzkie? Św. Cyprian mówi, że rodzimy się ze smyczą u szyi i z każdym krokiem jesteśmy prowadzeni bliżej śmierci. Wiedząc, że z pewnością umrzemy, a po śmierci znajdziemy się w niebie albo piekle, rozumiemy, że od nas zależeć będzie wieczne szczęście lub wieczna niedola. Niechęć podjęcia wszelkich kroków, aby zapewnić sobie szczęśliwą i pobożną śmierć, jest bez wątpienia wielką głupotą.
Słowa prawdy o Bogu i człowieku znajdziemy w Piśmie Świętym. Jeśli czytamy z wiarą Słowo Boże, możemy poznać Prawdę. Znajdziemy tam Jezusa Chrystusa, który żyje i chce obdarzyć nas swoją mocą życia wiecznego i swoją miłością. Czytając Stary Testament, spotykamy Boga Ojca, który kocha swój lud i przygotowuje go na przyjście Syna Człowieczego. Wypełnienie zapowiedzi Starego Testamentu dokonało się w Chrystusie. Pismo Święte, zwłaszcza Ewangelie, pozwalają nam zanurzyć się w tej Prawdzie, której na imię Jezus Chrystus. On się narodził, aby dać świadectwo Prawdzie. Tym ostatecznym świadectwem była Jego ofiara na krzyżu dla zbawienia człowieka. Krzyż i cierpienie stały się atrybutem zwycięstwa nad śmiercią i grzechem. „Tym bardziej będziemy przez Niego zachowani od karzącego gniewu, gdy teraz przez krew Jego zostaliśmy usprawiedliwieni” (Rz 5, 9). Męka Jezusa była potworna we wszystkich możliwych wymiarach: fizycznym, psychicznym i duchowym. Cierpienie Chrystusa byłoby niezrozumiałe, gdybyśmy nie zauważyli miłości, jaką była wypełniona Jego ofiara na krzyżu.
Istota ofiary Chrystusa polega bowiem na tym, że poddając się wyrokom okrutnej nienawiści, nie tylko zachował miłość, ale zachował ją całą w sposób kryształowo czysty do tego stopnia, że szatan nie znalazł w Nim nic, nawet małej cząstki, która nie byłaby wypełniona miłością. Przez taką Miłość jesteśmy odkupieni. Przyjąć tę Prawdę i cieszyć się nią, to zadanie jego uczniów. Żyć tą Prawdą, to żyć Chrystusem, to dokonywać tego, co sami z siebie nie potrafimy jako grzesznicy. To przechodzić również przez nieszczęście, cierpienie i prześladowanie, ufając w pełni Jego zbawczej Miłości. Krew Chrystusa, która została przelana z miłości, stanowi niejako streszczenie daru odkupienia. Ożywia nas przecież krew Chrystusa. „Teraz w Chrystusie Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa” (Ef 2,13).
Wpatrując się w postać Jezusa Miłosiernego, św. Faustyna napisała w Dzienniczku: „Te dwa promienie oznaczają Krew i Wodę. Blady promień oznacza Wodę, która usprawiedliwia dusze; czerwony promień oznacza Krew, która jest życiem dusz”. Życie prawdą to również wiara w zmartwychwstanie Chrystusa, przez które otworzył nam drogę do życia wiecznego. W wizji siostry Faustyny krew zmartwychwstałego Chrystusa stała się ogarniającym nas światłem Bożego Miłosierdzia.
Kościół codziennie sprawuje Eucharystię i karmi nas Chrystusowym Ciałem i Krwią, abyśmy, żyjąc pełnią Prawdy, mieli dostępny każdego dnia pokarm na życie wieczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan/ Papież dołożył wszelkich starań, by być obecnym podczas Wielkiego Tygodnia

To mogła być Wielkanoc bez papieża Franciszka, a jednak dołożył on wszelkich starań, by być obecnym podczas najważniejszego tygodnia w roku liturgicznym - podkreślają w niedzielę watykaniści.

W Wielki Czwartek papież dotrzymał tradycji i udał się w geście bliskości do więzienia, był z wiernymi w Wielką Sobotę i w wielkanocną niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Zmarły papież Franciszek był jasnogórskim pielgrzymem

2025-04-21 11:09

[ TEMATY ]

Jasna Góra

śmierć Franciszka

Karol Porwich/Niedziela

Zmarły dziś papież Franciszek to jasnogórski pielgrzym. W Narodowym Sanktuarium Polaków, podczas jedynej tu pielgrzymki, zachęcał, by nieustanie przychodzić do Maryi, Tej która wskazuje drogę do Chrystusa „i pomaga tkać w życiu pokorną i prostą treść Ewangelii”. W 2016 roku pod przewodnictwem papieża Franciszka odbyło się na Jasnej Górze narodowe dziękczynienie za chrzest Polski w 1050. rocznicę. Pielgrzymka ta była też osobistym życzeniem Franciszka i wypełnieniem pragnienia Pawła VI, któremu przyjazd na Millenium uniemożliwiły ówczesne władze.

Podziel się cytatem Franciszek nawiązał w homilii do 1050. rocznicy Chrztu Polski. Powiedział, że wspaniale jest podziękować Bogu, który podążał z polskim narodem i towarzyszył mu w wielu sytuacjach. Papież podkreślał również, że Bóg jest konkretny i przebywa z ludźmi w konkretnych sytuacjach: - Także Wasza historia, uformowana przez Ewangelię, Krzyż i wierność Kościołowi, była świadkiem pozytywnego wpływu autentycznej wiary, przekazywanej z rodziny do rodziny, z ojca na syna, a zwłaszcza przez matki i babcie, którym trzeba bardzo dziękować - mówił wówczas Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Wigilia Paschalna

2025-04-21 14:07

Biuro Prasowe AK

- Bądź. Bądź z nami Chryste Zmartwychwstały. Pozwól Twoją obecność w nas uwidaczniać w historii każdego dnia naszego życia i w ten sposób przyczyniać się do tworzenia wielkiej historii całej ludzkości, przenikniętej nadzieją w ostateczne zwycięstwo nad grzechem, śmiercią i szatanem - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Wigilii Paschalnej w katedrze na Wawelu.

W homilii metropolita wskazał na dwa główne wątki czytań, które wcześniej wybrzmiały. Pierwszy z nich to powrót do początków. „Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię” – głosi zdanie zawarte w Księdze Rodzaju. Kolejne czytania rozważają początki przymierza między Bogiem a Abrahamem, który stał się ojcem wielkiego narodu. Następnie poruszona została historia wolności Izraelitów, którzy dzięki nadzwyczajnej Bożej interwencji przeszli suchą stopą przez Morze Czerwone, krocząc do Ziemi Obiecanej. Metropolita wskazał także na tragiczny początek, którym było nieposłuszeństwo pierwszych rodziców. – To jest ten pierwszy wątek dzisiejszych czytań, powrót do początków, w różnych treściach tych początków, w różnych ich wymiarach – skomentował abp Marek Jędraszewski. Wyjaśnił, że drugim wątkiem są zapowiedzi nadzwyczajnej interwencji Bożej, która odmieni życie ludzkie na lepsze. O tym jest mowa w Księdze Izajasza: „Zawrę z wami wieczyste przymierze: są to niezawodnie łaski dla Dawida”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję