Reklama

Kultura przez duże KUL

Niedziela lubelska 20/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakiś czas temu pisałam o stanie współczesnych imprez studenckich. Ubolewając nad ich obecnym kształtem, w ramach doszukiwania się jaśniejszej strony medalu, wskazałam na Kulturalia jako imprezę alternatywną wobec tych typowych. Tymczasem, w dniach 23 - 27 kwietnia, tegoroczne Kulturalia dokonały się. Cóż takiego alternatywnego się tam działo?

"Niesamowita atmosfera! Coś takiego może mieć miejsce tylko na Katolickim Uniwersytecie." - powiedział któryś z gości ze Słowacji. I rzeczywiście o specyfice atmosfery można było mówić, bo na te pięć dni KUL zaczął żyć nieco odmiennym życiem niż do tej pory. Studenci tak licznie zaangażowali się w Kulturalia, że ich świąteczny nastrój było widać wszędzie: od walk rycerskich czy szlacheckich poczynając, poprzez brytońskie tańce na dziedzińcu, różnego rodzaju turnieje, na wspólnym wielkim bębnieniu kończąc.

Jednakże impreza poza aspektem mniej lub bardziej spontanicznej zabawy, przybrała też formy promujące bardziej konkretne rodzaje kultury. Przede wszystkim wielkim sukcesem okazały się tzw. Dni Słowackie, w ramach których prezentowana była kultura naszych południowych sąsiadów: poezja, architektura muzyka, film. Zostały nawiązane kontakty polsko-słowackie, powstały plany następnych wspólnych przedsięwzięć. Główną formą promowania tzw. wysokiej kultury był cykl paneli nawiązujący do Kongresu Kultury Chrześcijańskiej. "Panele to specyficzna część programu, trudno go wypromować, gdyż dotyka wyspecjalizowanych tematów, ale właśnie dlatego wzięły w nich udział osoby naprawdę zainteresowane." - mówi Szymon Milczanowski, rzecznik prasowy całej imprezy. "Panele stanowiły jednak bardzo ważną część całego programu, chcieliśmy ukazać szerokie spektrum kultury." - dodaje. Bardzo ciekawy był też cykl p.t.: Opowieść o Kieślowskim, w ramach, którego licznie uczestniczący studenci, oglądali filmy tego wybitnego polskiego reżysera oraz mieli okazję spotkać jego żonę i przyjaciół.

"Koncert był wspaniały. Nie mogłem z niego wyjść skoro sam papież został." - komentował bp. Mieczysław Cisło, podczas nocnej Eucharystii, występy katolickich grup rockowych, które miały miejsce na KUL-owskim dziedzińcu. "Stopień zadowolenia równa się stopniowi wydeptania trawy" - głosił napis na specjalnie w tym celu przeznaczonej planszy, po koncercie zespołów Myslovitz i Republiki. Jednak oprócz muzyki popularnej, pojawiła się również muzyka mniej popularna, ciesząca się na KUL-u również sporym zainteresowaniem: Koncert Poznańskich Słowików czy występ Lubelskiej Federacji Bardów.

Spotkałam się również z opinią, że tegoroczne Kulturalia za bardzo promowały kulturę masową. "Chcieliśmy promować szeroko pojętą kulturę. Robiliśmy to dla naszych studentów i myślę, że każdy mógł znaleźć coś dla siebie a malkontenci zawsze byli i będą" - kontrargumentuje Szymon Milczanowski. W opozycji do owych malkontentów stanął też abp. Józef Życiński: "Program bardzo ambitny." - powiedział. "Władze uczelni podeszły do całego przedsięwzięcia bardzo przychylnie. Chyba zauważyły, że Kulturalia mogą być wizytówką naszej uczelni." - mówi rzecznik prasowy imprezy.

Odnośnie wizytówek, to myślę, że wizytówką tegorocznych Kulturaliów, w przeciwieństwie do imprez innych uniwersytetów, gdzie królują loga różnych piw, było logo jednego z polskich jogurtów. " Miło szaleć, kiedy czas po temu" - myślę, że studenci KUL-u udowodnili nie tylko, że potrafią szaleć ale również, że wiedzą jak to robić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Duka ponownie w szpitalu, stan poważny

2025-11-03 13:50

[ TEMATY ]

kard. Dominik Duka

kard Duka

Vatican Media

Kard. Domnik Duka

Kard. Domnik Duka

Archidiecezja praska apeluje o modlitwę w intencji kard. Dominika Duki. Prymas senior od soboty jest w szpitalu. Jak dziś podano, jego stan jest poważny.

Kard. Duka 6 października przeszedł pilną operację w Centralnym Szpitalu Wojskowym w Pradze. Z tego powodu nie mógł przybyć do Gdańska na uroczystości 100-lecia diecezji, na które Leon XIV mianował go swoim legatem. 30 października został wypisany do domu. W sobotę ponownie trafił do szpitala. Dziś w południe praska archidiecezja podała, że stan prymasa seniora jest poważny.
CZYTAJ DALEJ

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Od wielu lat praktykuję modlitwę za dusze czyśćcowe i jestem przekonana o jej niezwykłej skuteczności – mówi s. Agnieszka, franciszkanka

Jak to się zaczęło? Byłam młodą zakonnicą, rozpoczęłam naukę w szkole pielęgniarskiej. Mieszkałam w klasztorze. Pewnej nocy poczułam, że ktoś wszedł do pokoju, ale nikogo nie widziałam. Na pytanie, kim jest, nie otrzymałam od przybysza żadnej odpowiedzi. Wówczas poczułam paraliżujący strach. Gdy zjawa zniknęła, zerwałam się z łóżka, padłam na kolana i zaczęłam się żarliwie modlić. Prosiłam Boga, by nigdy więcej nikt z tamtego świata do mnie nie przychodził, bo zwyczajnie po ludzku się boję. W zamian obiecałam stałą modlitwę za dusze czyśćcowe. Podobnej sytuacji doświadczyłam kilka lat później. Szłam na Mszę św. za zmarłe siostry z naszego zgromadzenia i w pewnej chwili dostrzegłam postać ubraną w stary strój zakonny (sprzed reformy strojów), jak zmierza do kaplicy. Pomyślałam, że przyszła prosić o modlitwę i trzeba jej tę modlitwę dać.
CZYTAJ DALEJ

Z Górna i Wólki do Rzymu

2025-11-03 20:50

Ks. Stanisław Szwanenfeld

Parafianie z Górna i Wólki Niedźwiedzkiej w Rzymie

Parafianie z Górna i Wólki Niedźwiedzkiej w Rzymie

„Pielgrzymka zawsze była ważnym wydarzeniem w życiu chrześcijan /…/ jest ona symbolem wędrówki człowieka wierzącego śladami Odkupiciela” – te słowa wypowiedziane przez ks. Mirosława Juchno usłyszeliśmy podczas mszy św. w Grazu - kończącej nasze pielgrzymowanie nadziei w Roku Jubileuszowym śladami Świętych w Rzymie.

W nocy z czwartku na piątek 10 października mszą św. odprawioną w Górnie rozpoczęło się nasze pielgrzymowanie do Rzymu. Umocnieni błogosławieństwem Pasterza Diecezji JE ks. biskupa Jana Wątroby wyruszyliśmy jako przedstawiciele dekanatu sokołowskiego w drogę: Padwa, Asyż, Casia, Rzym, Watykan, Monte Cassino, Monte Sant’Angelo, San Giovanni Rotondo i Loreto – 8 dni umacniania wiary i nadziei podczas rekolekcji w drodze. 58 osób z dekanatu sokołowskiego: Górna, Wólki Niedźwiedzkiej, Łowiska, Sokołowa pod przewodnictwem pilota - przewodnika p. Bartosza Korczyńskiego i pod duchową opieką ks. dziekana Tomasza Kozickiego i ks. Stanisława Szwanenfelda wyruszyliśmy w drogę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję