Dwadzieścia współczesnych sakralnych obrazów, których tematem jest Nawiedzenie św. Elżbiety, wystawiono w Bielskim Centrum Kultury. Ekspozycja od 4 marca dostępna jest dla uczestników biletowanych wydarzeń w tej placówce. Bezpłatnie można ją oglądać od wtorku do czwartku w oktawie Wielkiej Nocy. Finisaż zaplanowano na 25 kwietnia.
Motyw spotkania Maryi z Elżbietą powierzono artystom wysokiej klasy. Twórcy zostali poproszeni o namalowanie dwóch obrazów: jednego w formacie odpowiednim dla przestrzeni sakralnej, a drugiego w mniejszym rozmiarze, na potrzeby modlitwy domowej. Przed przystąpieniem do pracy uczestniczyli w warsztatach wraz z biblistami, teologami oraz historykami sztuki, zgłębiali znaczenie, wymowę i tradycję malarską tajemnicy nawiedzenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– W malarstwie najważniejsze jest światło. Historia zbawienia jest opowieścią o ukazywaniu się światła w świecie. A światło w malarstwie kształtuje się przecież przez kolor. Dlatego pomyślałem, że nasycenie koloru będzie ukazywać ową światłość o wiele lepiej niż stonowane barwy czy nawet naturalne – tak o swojej pracy mówił prof. Grzegorz Wnęk, malarz, pedagog, kierownik pracowni malarstwa krakowskiej ASP, biorących udział w projekcie.
Celem projektu „Namalować katolicyzm od nowa” jest ożywienie współczesnej, zachodniej sztuki sakralnej i powrót do Kościoła obrazów wysokiej klasy artystycznej. W ramach inicjatywy, na zamówienie organizatorów, wybitni polscy malarze tworzą obrazy sakralne.
Nawiedzenie św. Elżbiety to trzecia edycja projektu. Wcześniej powstały wizerunki Jezusa Miłosiernego (2022), obrazy tajemnicy Zwiastowania (2023). Zamierzeniem inicjatorów jest realizacja 21 wielkich tematów malarstwa religijnego. Organizatorami projektu są: Teologia Polityczna, Fundacja św. Mikołaja oraz Instytut Kultury św. Jana Pawła II z Papieskiego Uniwersytetu św. Tomasza z Akwinu (Angelicum) w Rzymie. – Głośna sztuka albo w ogóle nie odnosi się do chrześcijańskiej nauki i życia, albo jest jawnie antychrześcijańska. Współczesnych wersji wielkich tematów religijnych darmo szukać nie tylko w galeriach i muzeach, ale co gorsza – również w kościołach. Poza kilkoma chlubnymi wyjątkami zastępują je reprodukcje, kopie lub szmira – tłumaczy Dariusz Karłowicz, redaktor naczelny Teologii Politycznej i dyrektor programowy Instytutu Kultury św. Jana Pawła II na Angelicum w Rzymie. – Dokumenty Kościoła mówią wyraźnie, że wielka sztuka powinna być obecna w świątyniach, jednak praktyka jest inna. Zachodnia sztuka sakralna umiera. Dobra Nowina nieprzetłumaczona na język kultury XXI w. coraz częściej staje się niema lub niezrozumiała. To poważny problem – ale i wielkie wyzwanie – dodaje.