Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Znak jednej wiary i wspólnoty

Dziś poświęcana świątynia wyraża wiarę opartą o wyznanie apostołów, ale też ma przypominać, że każdy winien trwać w tej wierze, by wraz z innymi być częścią żywego i wciąż rosnącego Kościoła – powiedział bp Roman Pindel podczas uroczystości poświęcenia kościoła Matki Bożej Różańcowej w Zabłociu.

Niedziela bielsko-żywiecka 43/2024, str. IV

[ TEMATY ]

diecezja bielsko‑żywiecka

Monika Jaworska/Niedziela

Okadzenie ołtarza

Okadzenie ołtarza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Proboszcz ks. Władysław Piekarski, witając zebranych, przypomniał, że minęły 34 lata od decyzji podjętej przez parafian, by wznieść tę świątynię dla mieszkańców Zabłocia. – Dziś, 6 października, wyrażamy wdzięczność wobec minionych pokoleń, które budowały kościół, wobec obecnych, które trwają i podtrzymują modlitwą i obecnością wspólnotę oraz zachęcają młode pokolenia do podjęcia odpowiedzialności za przyszły los tutejszego kościoła – zaznaczył proboszcz. – Poświęcenie kościoła zdarza się tylko raz w historii danej świątyni – przypomniał sekretarz biskupa ks. Piotr Góra.

Rola świątyni

Reklama

Na rozbudowaną liturgię z uroczystym obrzędem konsekracji złożyło się kilka elementów. Po powitaniu uczestników biskup pokropił wodą święconą wiernych oraz ściany kościoła i ołtarz. Nastąpiła Liturgia Słowa z homilią, w której hierarcha, wskazując na znaczenie poświęcanej budowli, zauważył, że jak budowla ma różne elementy konstrukcyjne, kamienie, cegły i inne części, tak wspólnota składa się z wielu ludzi wierzących, tworzących jedno. – Jeżeli świątynia jest piękna i zadbana, a do tego pełna, to jest widomym znakiem, że miejscowa wspólnota ludzi jest zjednoczona, zatroskana o swoją wiarę i wzajemną pomoc. Zwykle wiara wyprzedza budowanie świątyni, a jej postawienie wyraża wiarę i zaangażowanie w sprawowane w niej sakramenty i słuchanie słowa Bożego – zaznaczył. Sprecyzował, że stojąca świątynia jest znakiem jednej wiary i wspólnoty, w której zdarza się grzech, a nawet może dojść do zgorszenia czy rozbicia, ale w której wciąż każdy stara się o pojednanie z Bogiem i z innymi, a także o przebaczenie i naprawienie krzywdy. – Niech ta świątynia spełnia swoją rolę, jaką Bóg wobec niej zamierzył. Niech będzie przede wszystkim miejscem słuchania słowa Bożego, umacniania przez sakramenty oraz ufnej i zgodnej modlitwy – życzył pasterz diecezji. Nastąpiła modlitwa poświęcenia i namaszczenie ołtarza i ścian kościoła olejem krzyżma poprzedzone Litanią do Wszystkich Świętych. Biskup okadził ołtarz, wiernych i ściany kościoła. Nakryto ołtarz, zapalono świece, oświetlono ołtarz i kościół. Konsekrację zwieńczyła Liturgia Eucharystyczna. Przy ołtarzu obok biskupa i proboszcza stanęli: dziekan ks. Janusz Talik, ks. Oskar Kuśka, inicjator i pierwszy budowniczy tutejszego kościoła, ks. Wiesław Bajger, pierwszy proboszcz tej parafii i kontynuator budowy świątyni, oraz kapłani z dekanatu strumieńskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaangażowana wspólnota

Do godnego przeżycia konsekracji parafianie przygotowywali się wcześniej m.in. słuchając okolicznościowych kazań głoszonych przez ks. Józefa Walusiaka. W wydarzeniu obok duchowieństwa i Służby Liturgicznej Ołtarza uczestniczyli liczni parafianie i goście, kościelni, różne grupy zawodowe ze sztandarami, róże różańcowe, zespół charytatywny, rady parafialne, schola maryjna i organista, uczniowie i grono pedagogiczne ZSP w Zabłociu, panie z KGW, członkowie zespołu teatralnego Szpasowici, przedstawiciele gminy i sołectwa Zabłocie i inni.

Reklama

Uczennice miejscowej szkoły: Agata Barchańska, Maja Dawidowska i Zuzanna Pisarek zaśpiewały psalm. – Chętnie się angażujemy, mamy próby z p. Ewą, śpiewamy na różnych Mszach św. – zaznacza Maja. – Śpiew jest jedną z moich pasji. Gdy byłam mała i widziałam starsze dziewczyny, które śpiewają, to również chciałam się w tym realizować – dodaje Agata. – Ja trzymałam sztandar. Też śpiewam w scholi. Cieszę się, że mamy tutaj kościół, że jest blisko, że mogę tu przyjść, pomodlić się, poznać nowe koleżanki i kolegów – zaznacza Dorota Staniek. Zastępczyni burmistrza miasta Strumienia, Magdalena Suchanek-Kowalska, podkreśla że poświęcenie kościoła to ważne wydarzenie i dla wspólnoty parafialnej, i dla całej gminy. – Jesteśmy zżytą lokalną społecznością. Jako przedstawiciele gminy uczestniczymy w różnych uroczystościach kościelnych, chociażby niedawno w dziękczynieniu za plony w tejże świątyni – zauważa.

Z potrzeby mieszkańców

Reklama

Przedstawiciele duszpasterskiej rady parafialnej Justyna Krzempek i Marian Kajstura zauważają, że lata osiemdziesiąte, początek dziewięćdziesiątych, to czas, kiedy powoli dojrzewała myśl o stworzeniu odrębnego od parafii św. Barbary w Strumieniu ośrodka duszpasterskiego. Skłaniała do tego potrzeba duchowa mieszkańców, odległość od kościoła w Strumieniu oraz pragnienie posiadania własnego kościoła. Opiekę duszpasterską nad tym terenem sprawował ks. Alojzy Raszka. Od 1985 r. ks. Oskar Kuśka był pomysłodawcą i inicjatorem tworzenia parafii, a wcześniej ośrodka katechetycznego. – Początkowo nie wszyscy byli zgodni co do tego pomysłu, ale z czasem większość przekonała się do utworzenia parafii w Zabłociu. Było wielu entuzjastów, co przejawiało się wielkim zaangażowaniem w budowę świątyni. Parafianie poświęcali cały swój czas, wznosząc mury kościoła. Towarzyszyły im kobiety, które przede wszystkim troszczyły się o posiłki, ale też brały udział w budowie. Wielu budowniczych tamtych czasów przeszło już do wieczności – wspomina Marian Kajstura, który działał w Komitecie Budowy Kościoła. Jego rodzice Otylia i Jan Kajsturowie ofiarowali ziemię pod budowę świątyni. – Moi rodzice już wcześniej zamierzali wybudować tutaj dom. Wykonali nawet fundamenty i rozpoczęli prace wstępne. Zgodnie z tradycją moja mama w fundamencie umieściła flakonik z różańcem. Plany budowlane przeciągały się, więc rodzice przekazali teren parafii w Strumieniu. W ten sposób na placu budowy u fundamentów świątyni znalazł się różaniec – podkreśla M. Kajstura.

Sołtys Zabłocia Jarosław Szast zauważa, że Kościół był tutaj bardzo potrzebny, ponieważ na tym terenie mieszka wiele osób. – Ten kościół jest dla nas dużą wartością. Budowaliśmy go na chwałę Bogu. On jednoczy mieszkańców, z których większość jest katolikami, łączy nas z Bogiem. Wspólnie gromadzimy w tej świątyni, modlimy się, bierzemy udział w różnych uroczystościach – mówi J. Szast. Marek Czerwiński, sołtys Zabłocia Solanki, dopowiada, że ludzie budowali tę świątynię w czynie społecznym i do nadal utrzymanie kościoła jest również w czynie społecznym.

Garść historii

Poświęcenie placu pod budowę kościoła nastąpiło 8 grudnia 1990 r. Bp Damian Zimoń nadał kościołowi w Zabłociu tytuł Matki Bożej Różańcowej. Dzieło budowy prowadził ks. Oskar Kuśka. 3 czerwca 1991 r. Jan Paweł II w Kielcach poświęcił kamień węgielny pod budujący się kościół. Aktu poświęcenia fundamentów i wmurowania aktu erekcyjnego dokonał bp Tadeusz Rakoczy 11 lipca 1992 r. Pierwszą Mszę św. odprawiono 1 października 1996 r. Od 1996 r. budowę kontynuował ks. Wiesław Bajger, pierwszy proboszcz tej parafii. 20 stycznia 1998 r. bp Rakoczy wydał dekret erekcji ośrodka duszpasterskiego (parafii tymczasowej) w Zabłociu, który rozpoczął swoją działalność 2 lutego 1998 r. Parafię Matki Bożej Różańcowej erygowano 28 listopada 1999 r. W sierpniu 2011 r. proboszczem został ks. Władysław Piekarski. Za jego posługi wymieniono pokrycie dachu, wykonano podbicie sufitu, wymalowano wnętrze kościoła, wymieniono okna i zamontowano witraże z wizerunkiem współczesnych świętych z różańcem w ręku. W ostatnim czasie wprowadzono relikwie bł. rodziny Ulmów.

2024-10-22 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieje się w Malcu

Za nimi konsekracja kościoła. Przed nimi upamiętnienie kard. Karola Wojtyły.

Idea powstania świątyni w Malcu sięga ponad stu lat. Pomysły rodziły się i upadały, aż w końcu w 1983 r. ruszyła budowa. Wizja zmaterializowała się w 1997 r. gdy bryłę kościoła pokryto dachem i miedzianą blachą. Przysłowiową kropką nad i była konsekracja parafialnego domu Bożego, którą 15 października dokonał bp Roman Pindel. – Od powstania idei o budowie własnego kościoła w Malcu, aż do osiągnięcia zamierzonego celu, trzeba było czekać ponad sto lat. Chyba mało kto wie, jak wiele kosztowało to starań, wyrzeczeń, ale przede wszystkim pracy rąk naszych dziadów i ojców. Dzięki ich wytrwałości oraz współczesnego pokolenia Malcan dążeniu do szczytnego celu możemy poszczycić się piękną świątynią – mówił Bolesław Paw, powiązany z miejscową Ochotniczą Strażą Pożarną. – Dorastałam wraz z pnącymi się w górę murami tego kościoła. W jego wnętrzu przyjmowałam I Komunię św., byłam bierzmowana. Tak więc jest to dla mnie bardzo ważne miejsce. Czuję z nim sentymentalną więź. Uczestniczę duchowo w życiu mojej parafii i tego nie ukrywam. Jestem jednocześnie nauczycielem w Szkole Podstawowej w Malcu. Dla lokalnej społeczność społeczności nie jestem więc anonimowa – mówi Barbara Naglik.
CZYTAJ DALEJ

Jakub Starszy, apostoł z Composteli

Niedziela szczecińsko-kamieńska 30/2010

[ TEMATY ]

św. Jakub Apostoł

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

Obraz patrona parafii w ołtarzu głównym

Obraz patrona parafii w ołtarzu głównym

Wśród wielu miejsc kultu Apostołów w Europie szczególne znaczenie ma sanktuarium św. Jakuba w Composteli. „Do grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela zdążają ludzie zwłaszcza z najróżniejszych regionów Europy, by odnowić i umocnić swą wiarę” - napisał Benedykt XVI z okazji 119. Jubileuszowego Roku Świętego. „Droga ta, usiana tak licznymi świadectwami gorliwości, pokuty, gościnności, sztuki i kultury, opowiada wymownie o duchowych korzeniach Starego Kontynentu”.

Jakub zwany Większym lub Starszym, syn Zebedeusza i brat Jana, był - podobnie jak jego ojciec - galilejskim rybakiem. Jezus powołał Jakuba i jego brata do grona Dwunastu nad Jeziorem Genezaret (Mt 4, 21-22; Mk 1, 19-20; Łk 5, 10-11). Ewangelie wspominają o Jakubie osiemnaście razy. Tak jak św. Piotr i św. Jan również św. Jakub cieszył się szczególnym zaufaniem Pana Jezusa (Mk 5, 37; 9, 2; 14, 33). W pierwotnym Kościele odgrywał ważną rolę. Za Heroda Agryppy I (41-44), wnuka Heroda Wielkiego, zginął śmiercią męczeńską ścięty mieczem, co odnotowano w Dziejach Apostolskich (Dz 12, 2). Był więc drugim, po Szczepanie, wzmiankowanym męczennikiem Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

“Jesteście pielgrzymami nadziei, która nie zawodzi!” – Góralska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę

2025-07-25 20:24

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Kalwaria.eu

Ponad tysiąc pątników 44. Góralskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę uczestniczyło we Mszy św. w kalwaryjskiej bazylice. Eucharystii przewodniczył bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej.

Witając pielgrzymów, kustosz sanktuarium powiedział:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję