Ważne jest codzienne picie wody małymi porcjami. Nawet jeśli nie czujesz pragnienia, powinienieś mieć przy sobie butelkę lub dostęp do wody i na bieżąco, regularnie z niej korzystać.
Jakość
Wybieraj dobrej jakości wodę mineralną. Soki, kolorowe płyny gazowane, kawa i herbata nie nawadniają! Czysta woda jest najważniejszym składnikiem naszego ciała i musimy ją stale dostarczać, aby utrzymać odpowiednią równowagę naszego organizmu.
Na 1 kg masy ciała potrzebujemy 0,03 l wody. Jeśli ważysz 100 kg, potrzebujesz wypić 3 l wody, jeśli 60 kg – koniecznie wypij 1,8 l. Dzięki temu uzupełnisz niedobory elektrolitowe, utrzymasz odpowiednią gęstość krwi, nawilżysz skórę i błony śluzowe; filtracja nerek będzie przebiegać prawidłowo oraz zapomnisz o zaparciach i obrzękach.
Świadomość
Picie wody to zdrowy nawyk. Jeśli go nie masz, koniecznie uświadom sobie, że jest niezbędny do lepszego zdrowia i utrzymania dobrego samopoczucia. Wprowadzenie oraz utrzymanie nowego nawyku do swojej codzienności wymaga czasu i cierpliwości. Daj sobie minimum 3 tygodnie, podczas których będziesz regularnie się nawadniał, np. 2 szklanki na czczo, 2 szklanki w ciągu dnia i 2 szklanki po południu. To tylko 6 szklanek, ale razem dają 1,5 litra dobrego nawodnienia!
Woda z jedzenia
Nie rezygnuj ze świeżych warzyw i owoców. Zawierają bardzo dużo wody oraz fitoskładników. Pamiętaj, że warzywa sprawdzają się o wiele lepiej, jeśli chodzi o nawodnienie organizmu, ponieważ w owocach jest sporo cukru, a jedzenie ich w nadmiernej ilości, spowoduje przybieranie na wadze.
Po łagodnej zimie i ostatnich obfitych deszczach bardzo ożywiły się komary. Ich ukąszenia są bardzo dokuczliwe. Podajemy kilka sposobów, jak złagodzić swędzenie.
Gdy pogryzą cię komary, sięgnij po sok z cytryny. Zmniejszy swędzenie, a zapach, który pozostawi na skórze, odstraszy kolejne owady. Wystarczy potrzeć przekrojoną na pół cytryną miejsca po ukąszeniach. Ukojenie przyniesie także okład z plastra schłodzonego ziemniaka lub cebuli, zsiadłego mleka bądź kostek lodu. Kojące właściwości posiada również pasta do zębów, pod warunkiem, że zawiera w swoim składzie miętę.Na opuchliznę dobra jest też posiekana natka pietruszki.
Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy
i mity.
Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór
króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został
kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską
swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii
przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert.
Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na
temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w.
Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie
jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza
w Kościele wschodnim.
Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej
matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich
polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski
głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”.
Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia
jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię.
Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu,
że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem
do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
Parafianie z Górna i Wólki Niedźwiedzkiej w Rzymie
„Pielgrzymka zawsze była ważnym wydarzeniem w życiu chrześcijan /…/ jest ona symbolem wędrówki człowieka wierzącego śladami Odkupiciela” – te słowa wypowiedziane przez ks. Mirosława Juchno usłyszeliśmy podczas mszy św. w Grazu - kończącej nasze pielgrzymowanie nadziei w Roku Jubileuszowym śladami Świętych w Rzymie.
W nocy z czwartku na piątek 10 października mszą św. odprawioną w Górnie rozpoczęło się nasze pielgrzymowanie do Rzymu. Umocnieni błogosławieństwem Pasterza Diecezji JE ks. biskupa Jana Wątroby wyruszyliśmy jako przedstawiciele dekanatu sokołowskiego w drogę: Padwa, Asyż, Casia, Rzym, Watykan, Monte Cassino, Monte Sant’Angelo, San Giovanni Rotondo i Loreto – 8 dni umacniania wiary i nadziei podczas rekolekcji w drodze. 58 osób z dekanatu sokołowskiego: Górna, Wólki Niedźwiedzkiej, Łowiska, Sokołowa pod przewodnictwem pilota - przewodnika p. Bartosza Korczyńskiego i pod duchową opieką ks. dziekana Tomasza Kozickiego i ks. Stanisława Szwanenfelda wyruszyliśmy w drogę.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.