Reklama

Aspekty

Sędzia w służbie miłości

Co to jest Sąd kościelny? Czy w Kościele można dostać rozwód? Odpowiada ks. prał. Eugeniusz Jankiewicz, który został mianowany sędzią diecezjalnym przy Sądzie Kościelnym w Gorzowie na kolejne dwa lata.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 8/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

Sąd Kościelny

Karolina Krasowska

W ostatnich latach wzrasta liczba spraw o stwierdzenie nieważności małżeństwa – mówi ks. Jankiewicz, który nominację dostał od biskupa diecezjalnego Adama Dyczkowskiego 15 października 1994 r.

W ostatnich latach wzrasta liczba spraw o stwierdzenie nieważności małżeństwa – mówi ks. Jankiewicz, który nominację dostał od biskupa diecezjalnego Adama Dyczkowskiego 15 października 1994 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kamil Krasowski: Czy możliwe jest uzyskanie rozwodu w Sądzie Kościelnym?

Ks. prał. Eugeniusz Jankiewicz: Mając na uwadze nierozerwalność małżeństwa, należy powiedzieć, że jest to niemożliwe. Trzeba jednak stwierdzić, że nie każde małżeństwo zawierane według formy przepisanej prawem kanonicznym powoduje zaistnienie węzła małżeńskiego, który staje się źródłem jego nierozerwalności. Dzieje się to tylko wtedy, gdy małżeństwo jest ważnie zawarte. Mogą bowiem pojawić się takie okoliczności, które powodują nieważność małżeństwa, a ściślej mówiąc – jego nieważne zawarcie.

Jakie to okoliczności?

Należy tu zaliczyć: brak wystarczającego używania rozumu, poważny brak rozeznania co do praw i obowiązków małżeńskich, niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej, wprowadzenie w błąd czy też ślub pod przymusem. Nikt jednak nie może własną powagą ustalić nieważności małżeństwa. Rozstrzyganie tych spraw należy do wyłącznych kompetencji Sądów Kościelnych. W związku z tym mówimy o uzyskaniu orzeczenia nieważności małżeństwa. Niewłaściwe natomiast jest stwierdzenie, że Sąd Kościelny unieważnia małżeństwo, ponieważ suponuje to sytuację, w której małżeństwo zostało ważnie zawarte, a dopiero wyrok Sądu Kościelnego dokonał jego unieważnienia.

Jak wygląda procedura sądowa w sprawach dotyczących ważności małżeństwa?


Procedura sądowa rozpoczyna się od złożenia pisemnej skargi, w której powinny znaleźć się uzasadnienie, dlaczego składającego skargę małżeństwo jest nieważne, oraz prośba o rozstrzygnięcie procesu. Trzej sędziowie diecezjalni w trakcie obrad trybunału kolegialnego uzasadniają swoją opinię, po czym odbywa się dyskusja kończąca się głosowaniem. Podczas wydawania wyroku sędzia jest odpowiedzialny za to, by jedynie ze względu na ważne przyczyny i dowiedzione fakty stwierdzić nieważność małżeństwa. Sędzia, jak podkreślił Jan Paweł II, „pozostaje w służbie miłości, uległy prawu Bożemu”, dlatego koniecznym jest, by zdawał sobie sprawę z powagi swej funkcji, istoty swej odpowiedzialnej niezależności sądu, potrzeby zgodności swych decyzji z prawem kościelnym i „swej troski o dobro dusz”.
W ostatnich latach wzrasta liczba spraw o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Około połowa spraw, które wchodzą na wokandę Sądu Kościelnego, kończy się wyrokiem pozytywnym. Ze względu na wszystkie formalności związane z procesem trwa on w naszej diecezji około dwóch lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-02-17 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sądy kościelne, niestety, wciąż mają dużo pracy. Wywiad z ks. dr. hab. Leszkiem Adamowiczem

[ TEMATY ]

Sąd Kościelny

Adobe.Stock

Dziś główną przyczyną stwierdzania nieważności małżeństwa są zaburzenia procesu decyzyjności, a także uzależnienia od różnych nowych zjawisk, zarówno w świecie cyfrowym jak i życiu społecznym – mówi KAI ks. dr hab. Leszek Adamowicz. Profesor KUL i oficjał Sądu Metropolitalnego Lubelskiego zaznacza, że sprawa przyjmowana jest w sądzie dopiero wtedy, kiedy małżeństwo definitywnie się rozpadło.

Z perspektywy 30-letniego doświadczenia pracy w sądzie kościelnym ks. Adamowicz ocenia, że nastąpiło znaczne osłabienie osobowości tych, którzy zawierają małżeństwo: jest mniejsza odpowiedzialność, samodzielność, bardzo lekkie podejście do małżeństwa, myślenie w stylu „jakoś tam będzie”. Zdaniem duchownego ujawnia się tu problem braku definitywności decyzji, która ma być decyzją na całe życie.
CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo jak jutrzejsza gazeta [Felieton]

2025-10-02 23:00

Obraz wygenerowany przez AI

Czytałem wczoraj, że ma powstać nowy religijny kanał TV. Zainteresowany temat zacząłem sprawdzać, jaką linię ma koncern go prowadzący. Przeglądając programy TV emitowane przez tego wydawcę natknąłem się na serial, który uwielbiałem w późnym dzieciństwie - “Zdarzyło się jutro”. Było w nim coś niezwykłego. Gary Hobson, zwyczajny facet z Chicago, codziennie rano dostawał gazetę z przyszłości. Nie był superbohaterem w pelerynie, nie miał broni ani pieniędzy, ale miał tylko poczucie misji i odpowiedzialności. Wiedział co się może wydarzyć i miał świadomość, że brak reakcji może doprowadzić do tragedii.

Przypominając sobie niektóre wątki przyszła mi myśl, że główny bohater dzień po dniu walczy o nadzieję. Wielu bohaterów, którym pomaga Gary to ludzie będący na skraju życia, przejawiający brak nadziei. A on swoją postawą i słowem namawiał, że jeszcze nie wszystko stracone, że można się podnieść, że jeszcze jest czas, że można inaczej.
CZYTAJ DALEJ

Filipiny: Kościół i wolontariusze niosą pomoc po trzęsieniu ziemi

2025-10-03 12:36

[ TEMATY ]

trzęsienie ziemi

Filipiny

Kościół i wolontariusze

PAP

Skutki trzęsienia ziemi na Filipinach

Skutki trzęsienia ziemi na Filipinach

72 osoby nie żyją, ponad 110 tysięcy straciło dach nad głową - to bilans trzęsienia ziemi, jakie nawiedziło 30 września środkowe Filipiny. Najbardziej ucierpiała wyspa Cebu, gdzie runęły domy, budynki użyteczności publicznej i zabytkowe świątynie.

Tysiące bez dachu nad głową
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję