Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Przypadek Marii – ku przestrodze

W 3. niedzielę listopada przypada ustanowiony przez Jana Pawła II Światowy Dzień Pamięci o Ofiarach Wypadków Drogowych. Historia Marii Mol z Mysłowic uczy, że sekundy nieuwagi mogą kosztować na drodze życie.

Niedziela sosnowiecka 49/2020, str. VI

[ TEMATY ]

bezpieczeństwo

policja

Śląska Policja

Maria Mol z podinsp. Włodzimierzem Mogiłą promują bezpieczeństwo na drogach

Maria Mol z podinsp. Włodzimierzem Mogiłą promują bezpieczeństwo na drogach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Maria jest obecnie ambasadorką uważnego przechodzenia przez drogę i uczestniczy w wielu policyjnych akcjach promujących bezpieczne zachowania wśród pieszych. W ubiegłym roku sama stała się ofiarą wypadku na drodze.

Pamiętajmy w modlitwie o tych, którzy zginęli lub doznali obrażeń ciała w wypadkach drogowych, ale także o ich rodzinach i bliskich, przeżywających z tego powodu tragedie osobiste.

Podziel się cytatem

11 września 2019 r. 75-letnia pani Maria wracała do domu z działki od siostry. Aby dostać się na swoją ulicę musiała przejść przez dwupasmową jezdnię. Nie było jeszcze ciemno, zachowała wszelkie względy bezpieczeństwa, rozejrzała się w jedną i drugą stronę, i zaczęła przechodzić. Po chwili uderzył w nią samochód, upadła, straciła przytomność. Kiedy się ocknęła leżała na ulicy. – Z ręki leciała mi krew, bolała mnie głowa, buty spadły mi z nóg, torebka i porozrzucane z niej rzeczy leżały obok. Na całe szczęście kierowca, który mnie potrącił szybko zadzwonił na pogotowie i sam udzielił mi niezbędnej pomocy. Zanim przyjechało pogotowie to wcześniej pomocy udzielił mi jeszcze ratownik medyczny, który akurat z żoną tamtędy przejeżdżał. Pojawili się także strażacy, bo jechali gdzieś na akcję. Fachowo mnie unieruchomili i znieśli z drogi na chodnik – wspomina Maria Mol.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pogotowie ratunkowe zawiozło panią Marię do szpitala. Tam wykonano prześwietlenia i odbyła się konsultacja lekarska. Początkowo wydawało się, że nic poważnego się nie stało. Pacjentkę wypisano do domu. Niestety, na drugi dzień ból całego ciała nasilił się, dodatkowo uderzona noga spuchła od kolana aż do stopy. Trzeba było to niezwłocznie leczyć. Leczenie i rehabilitacja trwały ponad rok. Okazało się, że pani Maria miała ogromnego krwiaka, którego trzeba było usunąć. – Nie była to łatwa sprawa, bo aby dostać się do chirurga musiałam czekać w długiej kolejce. A sprawa była pilna, ale jakoś wreszcie udało mi się do tego lekarza dostać. Kłopotem była także rehabilitacją, bo dzieci musiały przecież chodzić do pracy, a ja musiałem jeździć na tę rehabilitację z Mysłowic do Siemianowic Śląskich. To dla mnie była wyprawa na pół dnia. Ale dzięki Bogu, dziś już jest wszystko dobrze – podkreśla pani Maria. Jej historia powinna nas uwrażliwić na cierpienia ofiar wypadków drogowych. Ona sama postanowiła zaangażować się w działania promujące bezpieczeństwo pieszych na drodze.

Jak tłumaczy podinsp. Włodzimierz Mogiła – ekspert Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach – pieszy jest najmniej chronionym uczestnikiem ruchu drogowego. – Nawet przy minimalnym uderzeniu przez pojazd pieszy zawsze dozna bardziej lub mniej poważnych obrażeń ciała. Dlatego bardzo istotne jest, aby każdy uczestnik ruchu na drodze, zarówno kierowca jak i pieszy, był świadomy odpowiedzialności za życie i zdrowie drugiego człowieka. Trzeba podkreślić, że w ponad 80% zdarzeń drogowych z udziałem pieszych sprawcami są kierowcy. Oczywiście nie zwalnia to pieszych z odpowiedzialności – wyjaśnia policjant.

Policja apeluje, abyśmy przechodząc przez jezdnię zachowywali szczególną ostrożność. Zawsze – nawet w przypadku, gdy jest sygnalizacja świetlna – musimy zatrzymać się przed pasami, spojrzeć w lewo, prawo i kolejny raz w lewo, i dopiero wówczas, kiedy nie nadjeżdża żaden samochód – przejść na drugą stronę jezdni.

2020-12-02 10:49

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po pierwsze: bezpieczeństwo

Filarem modernizacji zbrojeniowej Polski są kontrakty z Koreą Południową. A od grudnia 2024 r. w Seulu obserwujemy kryzys polityczny, który może opóźnić transformacji naszych sił zbrojnych.

Zagrożenie ze strony Rosji w 2022 r. sprawiło, że liczą się nie tylko jakość i cena, ale też czas dostaw uzbrojenia, a także budowanie zaplecza zbrojeniowo-serwisowego w naszym kraju. Wojsko Polskie zamawia w Korei czołgi K2, armatohaubice K9, wyrzutnie rakietowe Chunmoo i samoloty FA-50. Z ciężkiego sprzętu do Polski dotarły 84 czołgi K2 z 1000 zaplanowanych, 120 haubic z 670 oraz 120 zestawów rakietowych z zaplanowanych 290. Choć sprzęt cały czas dopływa do polskich portów, to koreańskie media wskazują, że dalsze dostawy uzbrojenia mogą być opóźnione w związku z paraliżem politycznym w tym kraju. Szczególnie niepewnie rysuje się sytuacja z negocjacjami na kolejne 820 czołgów K2, które miały być w spolonizowanej wersji produkowane w Polsce. „Są pierwsze oznaki, że skutki stanu wojennego i impeachmentu dotkną przemysł obronny w Korei. Polska odroczyła swoją wizytę w Korei na czas nieokreślony ze względu na niestabilność polityczną. Istnieją także obawy, że eksport broni do Polski może zostać wstrzymany” – czytamy w Korea Economic Daily.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: w Bazylice św. Pawła za Murami powstaje wizerunek Leona XIV

2025-07-10 17:45

[ TEMATY ]

wizerunek

Bazylika św. Pawła za Murami

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Papież Leon XIV w bazylice św. Pawła za Murami

Papież Leon XIV w bazylice św. Pawła za Murami

Rozpoczęły się prace przy mozaice, która będzie przedstawiać Ojca Świętego Leona XIV w Bazylice św. Pawła za Murami. Wkrótce wizerunek 267. papieża zostanie umieszczony na ścianie bazyliki. To tradycja sięgająca XIX wieku.

W Bazylice św. Pawła za Murami trwają prace związane z umieszczeniem mozaiki, przedstawiającej wizerunek Leona XIV. Choć wizerunek Papieża jeszcze nie jest widoczna, nisza jest już podświetlona na złoto, na znak, że tron Piotrowy jest zajęty przez obecnie urzędującego Biskupa Rzymu. Przypomnijmy, że 21 kwietnia, po śmierci papieża Franciszka, zgaszono światło oświetlające niszę z papieskim portretem, co było symbolicznym gestem żałoby.
CZYTAJ DALEJ

Od 70 lat pomagają prześladowanym chrześcijanom. Jubileusz Open Doors

2025-07-11 12:47

[ TEMATY ]

jubileusz

Open Doors

prześladowanie chrześcijan

BP KEP

380 milionów chrześcijan jest prześladowanych, grożą im więzienia, tortury, śmierć. To im pomaga Ruch Open Doors, który został zapoczątkowany 70 lat temu w Warszawie, a obecnie działa w ponad 70 krajach - informowali uczestnicy konferencji, która odbyła się dziś w Warszawie i którą zorganizowała Katolicka Agencja Informacyjna. Kierownik polskiego biura Open Doors, Leszek Osieczko, stwierdził, że pierwsze miejsce w indeksie Ruchu, dotyczącego braku wolności religijnych zajmuje obecnie Afganistan, który wyprzedził wieloletniego lidera - Koreę Północną.

Jak wygląda życie w krajach opresji i cierpień w przejmujący sposób opowiedzieli aktywiści Open Doors z Jemenu John Ghanin i Thimoty Cho z Korei Północnej. Obaj uczestnicy mówili o braku wolności i represjach, które dotykają ludzi, sprzeciwiających się dyktatowi państwa. „Mówimy w imieniu tych, którzy nie mogą mówić” - podkreślili aktywiści Ruchu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję