Początkowo Europa, a także część polityków w Polsce patrzyło na wydarzenia na Białorusi z dystansem. Przez 26 lat świat przyzwyczaił się do egzotycznej dyktatury Alaksandra Łukaszenki za wschodnią granicą Unii Europejskiej. Trwanie tej władzy oznaczało pewną stabilizację w rejonie oraz szczątkową niezależność Białorusi od Kremla. Niespodzianie sami Białorusini powiedzieli „dość”, a największych w historii tego państwa protestów społecznych nie można było zignorować. – Wydarzenia na Białorusi są przełomowe, są sprawą najwyższej wagi dla Białorusinów, ale także dla Polski i całej Europy – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty Swiatłany Cichanouskiej w Polsce. – Przedstawimy wkrótce plan gospodarczy dla narodu białoruskiego, dla państwa białoruskiego, który ma na celu pokazanie, że Europa jest otwarta na Białoruś – dodał premier.
W środku walki
Podczas wizyty liderki białoruskiej opozycji w Polsce premier Morawiecki symbolicznie przekazał jej klucze do nowej siedziby Domu Białoruskiego w Warszawie. – Polska jest otwartym domem dla wszystkich Białorusinów, którzy potrzebują pomocy – podkreślił premier.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Swiatłana Cichanouska powiedziała, że pomoc wszystkich krajów, a w szczególności Polski, w walce Białorusinów o swoje prawa jest bardzo ważna. – Jestem przekonana, że po nowych wyborach będziemy podtrzymywać dobre stosunki z rządem polskim, które będą rozkwitały i podtrzymywały nas moralnie i finansowo, bo obecna sytuacja zbliża się do progu przepaści gospodarczej – podkreśliła kandydatka na prezydenta Białorusi.
Podczas wykładu na Uniwersytecie Warszawskim Cichanouska powiedziała, że wydarzenia na Białorusi mają charakter historyczny. – Naród, który był ofiarą opresji przez ponad 26 lat, wreszcie uzyskał szansę wybicia się na niepodległość i demokrację. Cała Europa, łącznie z Rosją, może na tym tylko skorzystać – stwierdziła. Jej zdaniem, Białoruś nie jest już taka sama, bo sami Białorusini uwierzyli w siebie. Także Alaksandr Łukaszenka zaczyna rozumieć, że środki zastraszania, które stosował od prawie 30 lat, przestają być skuteczne. – Białorusini są pośrodku walki, z której nie ma już powrotu – podkreśliła Cichanouska.
Polska racja stanu
Polska udzielila wsparcia opozycji na Białorusi i o taką samą postawę zabiega na forum UE. Widać, że zużyta władza Łukaszenki bardzo szybko się kończy, a w interesie Rzeczypospolitej są jak najlepsze stosunki ze zwykłymi Białorusinami. Cichanouska jest symbolem ich walki o wolność, godność i demokrację. Jej oficjalne przyjęcie przez najwyższe władze RP zaprocentuje w przyszłości dobrymi relacjami z naszymi wschodnimi sąsiadami.
Ewenementem w polskiej polityce jest białoruski konsensus. Polskie władze mogą działać ponad politycznymi podziałami, dzięki czemu mają silniejszy mandat na arenie międzynarodowej. Choć nie wiadomo jeszcze, jak zryw białoruskiego narodu potoczy się dalej, to pewne jest, że aktywność RP za wschodnią granicą musi być kontynuowana i rozwijana. – Chcemy, żeby Białoruś była wolnym i niepodległym krajem. Leży to w naszym interesie. Suwerenna Białoruś to polska racja stanu – podkreślił premier Morawiecki.