Reklama

Niedziela Przemyska

XIX Dzień Papieski na bieszczadzkich stokach

Wstańcie, chodźmy!

Niedziela przemyska 41/2019, str. 1, 8

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Dzień Papieski

Ks. Józef Trela

Pielgrzymka Jana Pawła II do Polski 2002 r.

Pielgrzymka Jana Pawła II do Polski 2002 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczny Dzień Papieski będzie obchodzony pod hasłem: „Wstańcie, chodźmy!”. Hasło przywołuje słowa Jezusa Chrystusa skierowane do Apostołów w bardzo trudnych okolicznościach: już po Ostatniej Wieczerzy i modlitwie w Ogrodzie Oliwnym, tuż przed pojmaniem, procesem sądowym i męką Jezusową (Mk 14, 42). Św. Jan Paweł II napisał książkę pod tym samym tytułem: „Wstańcie, chodźmy!”. Wstęp do tej książki zakończył słowami: „Ze spojrzeniem utkwionym w Chrystusie, umocnieni nadzieją, która zawieść nie może, kroczmy razem drogami nowego tysiąclecia: «Wstańcie, chodźmy!"”. Treść książki i czas, w którym będziemy przeżywać XIX Dzień Papieski, zachęcają, by w naszej refleksji zatrzymać się nad Pierwszą Pielgrzymką św. Jana Pawła II do Ojczyzny (2-10 czerwca 1979 roku) i nad posługą kard. Stefana Wyszyńskiego.

W tym roku mija 40 lat od Pierwszej Pielgrzymki św. Jana Pawła II do Ojczyzny. Trzeba podkreślić, że była to pierwsza w całej historii Polski wizyta Papieża w naszej Ojczyźnie i zarazem bardzo doniosła w skutkach. Papież rozbudził ducha w naszym gnębionym przez komunistów narodzie. Opadły okowy lęku. Wkrótce został odrzucony i runął bezbożny komunizm. Dzień Papieski i przygotowania do niego będą doskonałą okazją dla nas wszystkich do zapoznania się lub przypomnienia bogactwa nauczania papieskiego z tej pielgrzymki. W odniesieniu do hasła XIX Dnia Papieskiego możemy powiedzieć, że Pierwsza Pielgrzymka do Polski św. Jana Pawła II stanowi przykład dobrej, odważnej i konsekwentnie realizowanej właściwej odpowiedzi, jaką człowiek może dać na Chrystusowe wezwanie: Wstańcie, chodźmy!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przykład równie dobrej i konsekwentnej odpowiedzi na to samo wezwanie Jezusa dał Kard. Stefan Wyszyński, słusznie nazwany Prymasem Tysiąclecia. Przez ponad 30 lat niósł on odpowiedzialność za losy Polski w postawie mądrej odwagi i bezkompromisowości. Trzeba nam wracać także do jego nauczania, abyśmy osobiście mogli godnie odpowiedzieć na wezwanie Jezusa: Wstańcie, chodźmy! Bowiem to wezwanie odnosi się do każdego z nas. W ostatnim rozdziale książki "Wstańcie, chodźmy!" św. Jan Paweł II mówi o powołaniu każdego człowieka. Pisze: „Wiara, odpowiedzialność i odwaga każdego z nas zostaje w ten sposób wpisana w tajemnicę wypełnienia Bożego planu. Wiara, odpowiedzialność i odwaga każdego z nas okazuje się potrzebna, by mógł się w całej okazałości ukazać dar Chrystusa dla świata” (s. 161).

Reklama

Dzień Papieski będzie obchodzony w całym kraju jak zwykle w drugą niedzielę października. Ze względu na wyznaczone na ten dzień wybory do Parlamentu miłośnicy gór wyjadą w Bieszczady w następną niedzielę, tj. 20 października, którą przeżywa się w Kościele jako niedzielę misyjną. Jest to okoliczność dla nas sprzyjająca. Będziemy nie tylko modlić się za misje i misjonarzy, ale osobiście włączymy się w dzieło misyjne. Biorąc na serio wezwanie Chrystusa: „Wstańcie, chodźmy!" i włączając się w prowadzone na trasie modlitwy – damy świadectwo naszej wiary i miłości, czyli to, co jest najistotniejsze w pracy misyjnej.

Program wyprawy w Bieszczady będzie następujący: w niedzielę 20 października przyjeżdżamy do Ustrzyk Górnych przed godz. 7.45. Tam w kościele parafialnym o godz. 7.45 będziemy uczestniczyć w Mszy św., a po jej zakończeniu podjedziemy na Przełęcz Wyżniańską, skąd wyruszymy pieszo przez Małą i Wielką Rawkę na Krzemieniec (Kremenaros), gdzie zbiegają się granice trzech państw. Po odpoczynku rozpoczniemy, zaproponowaną na kilka kolejnych lat, wędrówkę szlakiem granicznym polsko-słowackim. Po kilku godzinach marszu zejdziemy ze szlaku w kierunku Moczarnego, gdzie nastąpi zakończenie spotkania. Na trasie będziemy odprawiać Drogę Krzyżową, Różaniec i inne modlitwy. Dzień ten będzie miał charakter modlitewnego zakończenia letniego sezonu turystycznego. Przypominam, że każdy uczestnik bierze udział w tej górskiej wyprawie na własną odpowiedzialność.

Dojazd do Ustrzyk Górnych i na Przełęcz Wyżniańską oraz powrót przy większej liczbie zgłoszeń, zbiorowo wynajętym autokarem lub busem, a w przypadku niewielu zgłoszeń – indywidualnie. W Przemyślu zgłoszenia przyjmuje do 14 października ks. Kazimierz Bełch, ul. Zamkowa 5, tel. 16 678 80 26, tel. kom. 604 269 761. Wyjazd autokarem z Przemyśla nastąpi 20 października o godz. 5.45. W innych ośrodkach miejskich, w przypadku większej liczby zgłoszeń, proszę miejscowych duszpasterzy o zorganizowanie zbiorowego wyjazdu.

2019-10-08 14:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na cześć świętego obywatela gminy

W całej Polsce Dzień Papieski, stanowiący dziękczynienie za pontyfikat św. Jana Pawła II, obchodzony jest w październiku. Łubianka celebruje go natomiast w grudniu na pamiątkę nadania tytułu honorowego obywatela gminy Papieżowi Polakowi

Rada Gminy Łubianka 17 grudnia 1999 r. przyjęła uchwałę o nadaniu św. Janowi Pawłowi II tytułu Honorowego Obywatela Gminy Łubianka. To wydarzenie zapisało się na kartach historii gminy i corocznie jest przypominane. Tego roku centralnym punktem obchodów była uroczysta Msza św. dziękczynna sprawowana 18 grudnia w kościele parafialnym pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bierzgłowie, podczas której mieszkańcy gminy prosili świętego o wstawiennictwo.

CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek obchodzi dziś imieniny

2024-04-23 11:19

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Najgorętsze i najszczersze życzenia od narodu włoskiego, a także osobiste, wraz z serdecznymi życzeniami zdrowia i pomyślności przekazał Ojcu Świętemu z okazji dzisiejszym imienin prezydent Włoch, Sergio Mattarella.

Prezydent Republiki Włoskiej wyraził ubolewanie z powodu napiętej sytuacji w świecie, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, gdzie dochodzi do aktów przemocy, konfrontacji i zemsty. Podkreślił znaczenie nieustannych apeli Ojca Świętego o pielęgnowanie w rodzinie ludzkiej więzów braterstwa, stanowiących inspirację zarówno dla wierzących jak i niewierzących.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję