Reklama

Porządki w torebce

Dobry impuls

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niektórzy po podjęciu decyzji o odchudzaniu kupują sobie wystrzałowe (najlepiej drogie) ubranie w wymarzonym rozmiarze, w które planują się zmieścić po zrzuceniu kilku kilogramów. Mają wtedy konkretny, mierzalny i precyzyjnie określony cel. Metoda niezła, zwłaszcza kiedy mamy w perspektywie np. wesele albo lato. Ale można do takiego wyzwania podejść odwrotnie: zacząć od zadbania o siebie w tym momencie i w takiej formie, w których obecnie jesteśmy – np. zrobić rzęsy u kosmetyczki, pójść do fryzjera lub do spa albo sprawić sobie inną przyjemność, która już teraz pomoże nam lepiej się poczuć we własnym ciele i uwierzyć, że zmiana jest możliwa. Chodzi o to, żeby dać sobie pozytywny (to kluczowe słowo!) impuls, zachęcić się i zainspirować. Ta metoda może się sprawdzić zwłaszcza wtedy, kiedy dodatkowe kilogramy zebrały się w efekcie podjadania wynikającego z obniżonej samooceny, stresu albo nudy.

Metoda pozytywnego impulsu może się sprawdzić także w innych dziedzinach. Nie tylko wtedy, kiedy jesteśmy zbyt szczupłe i chcemy trochę przybrać na wadze (po tekście o tym, jak zdrowo przytyć, dostałam wiele wiadomości od kobiet, które pisały, że mało kto rozumie, jak trudne może być takie wyzwanie). Kiedy poczujemy, że nie radzimy sobie ze sprzątaniem domu, zaskakująco pomocne może się okazać wynajęcie osoby, która choć raz go za nas posprząta. Podpatrzymy u fachowca kilka trików i uwierzymy, że mieszkanie może być czyste. Zaczniemy nowy rozdział w znacznie lepszym punkcie. Gdy chcemy się nauczyć gotować, możemy iść na kurs, obejrzeć kilka programów kulinarnych, spróbować jedzenia w restauracjach...

Kiedy mamy problemy wychowawcze, możemy porozmawiać z innymi rodzicami, najlepiej takimi, których uważamy za autorytety. Są osoby, które w takiej sytuacji raczej unikają kontaktu z „idealnymi” (z pewnością wyłącznie w ich oczach) rodzinami, obawiając się dołujących porównań, które mogą im się nasunąć. Oczywiście, w takiej sytuacji trzeba unikać osób aroganckich i pozbawionych empatii, ale rozmowa z rodzicami, od których możemy się „zarazić” rozsądkiem i dobrocią, może mieć moc terapeutyczną – pomoże nam nabrać dystansu do problemów, zwerbalizować je, poczuć się pewniej i być może znaleźć rozwiązanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-11-28 11:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najnowszy sondaż OGB - zwiększa się przewaga Karola Nawrockiego

2025-05-27 08:16

[ TEMATY ]

wybory 2025

PAP/Paweł Supernak

Zwiększa się przewaga Karola Nawrockiego. W kolejnym sondażu Karol Nawrocki osiągnął 48 proc. poparcia. Rafał Trzaskowski zgromadził 45,5 proc. Niezdecydowani w tym badaniu stanowią 6,5 proc.

Sondaż przeprowadziła Ogólnopolska Grupa Badawcza, która bardzo trafnie przewidziała wyniki pierwszej tury wyborów. Sondaż został przeprowadzony dniach 22-25 maja metodą CATI, czyli za pomoca ankiet telefonicznych.
CZYTAJ DALEJ

Tylko miłość zwycięża

Choć kard. Stefan Wyszyński nie żyje od 40 lat, to nadal aktualne jest jego nauczanie. Sprawdziliśmy to, konfrontując wypowiedzi Prymasa Tysiąclecia z pytaniami, które najbardziej nurtują dzisiaj wierzących w Polsce.

Łukasz Krzysztofka: Współczesne badania pokazują, że Polacy są narodem mocno podzielonym. Jest to skutek m.in. faktu, że trudno nam dzisiaj kochać nieprzyjaciół. Tymczasem Ksiądz Prymas mimo ataków i prześladowań ze strony komunistów nigdy nie powiedział pod ich adresem złego słowa. Co robić, aby nie ulec pokusie nienawiści i jednocześnie bronić własnych przekonań? Kard. Stefan Wyszyński: Brońcie własne serca, myśli i uczucia przeciwko nienawiści i kłamstwu, mając odwagę bronić swego prawa do prawdy, miłości, szacunku wzajemnego i sprawiedliwości. Ratujcie swą miłość, która jest ratowaniem własnego człowieczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Tomasz Podlewski o „medialnym papiestwie", Leonie XIV i Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II

Gościem majowego spotkania z cyklu „Życie na gigancie” w częstochowskim duszpasterstwie akademickim „Emaus” był ks. dr Tomasz Podlewski – kapłan archidiecezji częstochowskiej, który obecnie mieszka w Rzymie, pracując jako dyrektor biura prasowego Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. W poniedziałkowy wieczór 26 maja, licznie zebranym słuchaczom, na prośbę duszpasterza akademickiego ks. Michała Krawczyka, opowiedział on o swojej pracy i podzielił się rzymskim doświadczeniem czasu konklawe oraz wyboru i pierwszych celebracji Ojca Świętego Leona XIV. Poniżej przytaczamy fragmenty wypowiedzi ks. Podlewskiego.

W kontekście wyboru nowego papieża ks. Tomasz Podlewski mówił m. in.: „Dla mnie osobiście radość z wyboru nowego papieża to była radość podwójna. Najpierw bowiem, zanim na Placu Św. Piotra usłyszeliśmy konkretne nazwisko, wpierw w naszych uszach zabrzmiały znane wszystkim słowa Hamebus Papam. Dla mnie już same one były dostatecznym powodem wzruszenia, radości i wdzięczności wobec Boga. Przecież już sam fakt, że Kościół znowu ma papieża, jest w stanie napełnić serca katolików pokojem. I rzeczywiście tak było. Zdałem sobie sprawę, że ludzie wiwatują na cześć Ojca Świętego, nie wiedząc jeszcze, kto nim został. To była bardzo krótka i subtelna chwila, ale na mnie zrobiła wielkie wrażenie, dlatego starałem się ten moment jakoś uchwycić świadomością, objąć sercem i zachowuję go w pamięci bardzo żywo. Te słowa przyniosły nam wszystkim jasny przekaz: Łódź Piotrowa znowu ma kapitana! Na Watykanie znowu jest papież! Po czasie oczekiwania i sede vacante, nasz Kościół znów jest pod opieką Piotra! Dla mnie osobiście to był bardzo ważny moment i mimo że ten aplauz oddzielający słowa Hamebus Papam od konkretnych słów Cardinalem Prevost to była w sumie tylko chwila, dla mnie miała wielkie znaczenie. Ten ulotny moment, na który świadomie zwracam dziś uwagę, dla mojej duszy miał w sobie coś z radości dziecka, kiedy tata wraca do domu. Jeszcze nie wiedzieliśmy kim jest nowy papież, ale każdy zdał sobie sprawę, że Bóg po raz kolejny w dziejach Kościoła daje nam w prezencie przewodnika, którego sam dla nas zaplanował. Powiem szczerze, że ktokolwiek zostałby wówczas ogłoszony papieżem, przyjąłbym go z identyczną wdzięcznością i miłością, jako dar od samego Jezusa. Bo przecież tak jest”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję