Reklama

Ku większej chwale Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół 31 lipca wspomina św. Ignacego z Loyoli. Pierwsze skojarzenie: jezuici, drugie – rekolekcje ignacjańskie, czyli kilka dni w ciszy sam na sam z Bogiem, które wielu z nas wydają się wysiłkiem ponad siły. Wiemy, że był teologiem i że został świętym. Kropka.

Niedawno spotkałam chłopca, może siedmioletniego, którego rodzice związani z zakonem jezuitów opowiedzieli mu szczegółowy życiorys św. Ignacego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– I był rycerzem, i walczył w bitwach. Chciał być jak rycerze Okrągłego Stołu, wiesz, ci od króla Artura – mówił zafascynowany chłopiec.

Skinęłam głową.

– Wybuchła wielka wojna. Podczas jednej z bitew trafiła go kula, stracił nogę i długo musiał leżeć w łóżku. Nudziło mu się, więc czytał, a wtedy nie było tak dużo książek jak teraz, wiesz? I miał jedną taką książkę, dzięki której zrozumiał, że zabieranie komuś życia danego mu przez Boga jest złe. Duch Święty mu pomógł, to wiem na pewno. I potem zrobił bardzo dużo dobrych rzeczy.

– Rycerz zamiast walczyć wolał zostać świętym, aż trudno w to uwierzyć, prawda? – zagadnęłam zaczepnie.

– No, nie do końca – poprawił mnie chłopiec, przybierając minę i ton głosu swego taty, wykładowcy akademickiego. – On nadal był rycerzem, ale od tamtej pory walczył dla Boga.

Uśmiechnęliśmy się do siebie.

Reklama

– Okropnie fajny był – westchnął wyraźnie rozmarzony chłopiec. – Też bym tak chciał. Byłbym na pewno bardzo szczęśliwy jako taki Boży żołnierz.

„Ad maiorem Dei gloriam” – Ku większej chwale Boga, brzmi dewiza jezuitów. Słowa te występują w pismach św. Ignacego z Loyoli ponad 300 razy. Dlaczego? Bo to pewny sposób na szczęśliwe życie!

* * *

Maria Paszyńska
Pisarka, prawniczka, orientalistka, varsavianistka amator, prywatnie zakochana żona i chyba nie najgorsza matka dwójki dzieci

2017-07-26 09:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz 2025: Relikwie Jana Marii Vianneya i Jana Eudesa we francuskim kościele w Rzymie

Młodzi, którzy przybędą do Rzymu na Jubileusz Młodzieży będą się mogli pomodlić przed relikwiami św. Jana Marii Vianneya i św. Jana Eudesa. Zostały one sprowadzone do kościoła św. Ludwika, nieopodal Panteonu. Pozostaną tam do 8 września. Okazją jest oczywiście Rok Święty, a także stulecie kanonizacji obu francuskich świętych, o których Pius XI powiedział, że potrafili łączyć niezwykłą świętość życia ze zdumiewającą skutecznością apostolstwa.

Jak przypomina generał założonego przez św. Jana Eudesa zgromadzenia, Pius XI uważał tego siedemnastowiecznego kapłana za wzór kaznodziei i misjonarza, ponieważ wykazywał się elokwencją, która jest nie tyle miła dla ucha, co skutecznie potrafi zdobyć serce dla Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Tarnów: uroczystości pogrzebowe bp. seniora Władysława Bobowskiego

2025-07-10 18:46

[ TEMATY ]

pogrzeb

#Tarnów

bp Władysław Bobowski

fot. ks. Tomasz Śpiewak - Diecezja Tarnów

Uroczystości pogrzebowe śp. biskupa - seniora Władysława Bobowskiego odbyły się dziś w Tarnowie. W Domu Księży Emerytów została odprawiona Msza święta żałobna w intencji Pasterza, który nieustannie dawał świadectwo pokory. Przewodniczył jej biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej bp Stanisław Salaterski.

,,Dobro było jego troską, jego ciągłym staraniem’’ - wspominali Zmarłego uczestnicy uroczystości. - Odejście do Domu Ojca śp. biskupa Władysława jest ogromną stratą. Biskup Bobowski był człowiekiem, który nieustannie dzielił się dobrem, który troszczył się o ludzi. Jego śmierć pozostawiła w naszych sercach wiele refleksji, dotyczących spotkań z nim, słów jakie głosił, miłością jaką od niego otrzymaliśmy" mówił bp Salaterski, który w homilii przypomniał słowa Pana Jezusa, który mówił, że wszystko co jest naszym udziałem jest darem Boga. Tak właśnie żył śp. Biskup Władysław - wszystko traktował jako łaskę. Życzliwi ludzie, których spotykał w biedzie, możliwość ukończenia szkoły, powołanie do kapłaństwa - to wszystko było darem od Boga.
CZYTAJ DALEJ

W Barcelonie beatyfikacja Lycariona Maya. Chciał być bratem wszystkich

2025-07-11 17:18

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Barcelona

Vatican Media

Brat Lycarion May, marysta

Brat Lycarion May, marysta

Kardynał Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, będzie przewodniczył jutro, 12 lipca, Mszy Świętej, podczas której młody szwajcarski zakonnik, wychowawca ubogich w Hiszpanii, zamordowany w czasie rewolt ludowych w 1909 roku, zostanie wyniesiony na ołtarze. Głosił braterstwo w świecie pełnym konfliktów.

„Aby udać się do Pueblo Nuevo, trzeba być gotowym oddać życie”. Tak mawiał Lycarion May (z domu François Benjamin), brat marysta, który 12 lipca, zostanie beatyfikowany w Barcelonie, w Hiszpanii. Uroczystość odbędzie się w południe w kościele św. Franciszka Salezego i będzie jej przewodniczył w imieniu Papieża kardynał Marcello Semeraro.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję