Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

List z więzienia

Drodzy Przyjaciele z Zespołu Redakcyjnego,

Pragnę podziękować za tych kilka czasopism, które zechcieli mi Państwo wysłać – jestem bardzo wdzięczny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chciałbym napisać kilka słów, nawiązując do tekstu w „Niedzieli” dotyczącego hazardu i uzależnień. Byłem nałogowym palaczem i miałem taki czas, gdy fascynowały mnie gry w telefonie komórkowym, więc poniekąd rozumiem ten temat. Obecnie jestem uzależniony od... Różańca, na szczęście, nie potrafię z tym zerwać. Różaniec stał się dla mnie rodzajem kajdanek Bożych i jestem bardzo szczęśliwy, że Bóg znalazł mnie tu, w więzieniu, w tych murach, gdzie wszystko staje się szare i człowiek traci chęć do życia. Pomimo tego, że wyrządziło się komuś krzywdę, Pan Bóg daje nam szansę na poprawę swojego życia. Jestem teraz dumny, że mimo tylu przykrości, które spotkały mnie tu z powodu modlitwy różańcowej, a nawet chodzenia na Msze św. oraz na spotkania Odnowy w Duchu Świętym, nie poddałem się i idę naprzód. Zawsze uważałem, że Różaniec jest dla babć – z całym szacunkiem dla wszystkich starszych pań. Dopiero tu, w więzieniu, spotkałem innego więźnia – który został moim przyjacielem – i to on właśnie dał mi mój pierwszy różaniec.

Reklama

Teraz nie rozstaję się z różańcem, uwielbiam się na nim modlić i dziękuję Bogu za to, że dał mi możliwość przemiany mojego życia – z nędznego na szlachetne.

Cieszy mnie fakt, że czasem spotykam w Waszym czasopiśmie fragmenty wierszy, poezję, wszystko o wyraźnym znaczeniu Boskim, chrystologicznym. Jest to piękna poezja. W jednym z numerów znalazłem fragment poezji Adama Mickiewicza pt. „Broń nas przed sobą samym”. Tak się złożyło, że akurat w tutejszej placówce był organizowany konkurs recytatorski i zaprezentowałem ten fragment – ku mojemu zaskoczeniu zająłem III miejsce. Co prawda wiele lat temu zajmowałem się recytatorstwem na szerszą skalę, lecz wtedy nie znałem takiej poezji. Jakimś dziwnym trafem wszystkie wiersze, w których mogło się pojawić słowo „Bóg”, mnie unikały. Pragnę serdecznie podziękować za Waszą pracę, dziękuję też, że dzięki Wam mogę zmieniać swoje życie.

2017-02-08 10:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryja uczy nas waleczności i odwagi

2024-04-15 13:27

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 19, 25-27.

Piątek, 3 maja. Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski

CZYTAJ DALEJ

Świętość na wyciągnięcie ręki

Niedziela Ogólnopolska 48/2022, str. 8-11

[ TEMATY ]

Carlo Acutis

bł. Carlo Acutis

bł Carlo Acutis

Fot. z publikacji abp Domenico Sorrentino

O fenomenie „świętego w trampkach”, który skradł serca współczesnej młodzieży i stał się dowodem na to, że świętość jest osiągalna dla każdego, z abp. Domenico Sorrentino z Asyżu, autorem książki Oryginały, nie fotokopie. Karol Acutis i Franciszek z Asyżu, rozmawia ks. Jarosław Grabowski.

Ks. Jarosław Grabowski: Błogosławionego Carla Acutisa pochowano w Asyżu, mieście św. Franciszka. Święty Biedaczyna i „święty w trampkach” to dość oryginalne zestawienie. Czterdziestopięcioletni Franciszek zmarł w 1226 r., a zaledwie 15-letni Carlo – w 2006 r. Ksiądz Arcybiskup napisał książkę na ten temat. Wiemy, że te osoby dzieli wiele, nie tylko czas, a co je łączy?

Abp Domenico Sorrentino: Jest wiele elementów wspólnych. Obydwaj byli zakochani w Stwórcy i stworzeniu. U Franciszka natura lśni blaskiem w sposób bardzo poetycki jak w Pieśni słonecznej. Carlo, który żył w naszych czasach, kochał przyrodę, ale także sport, muzykę, a przede wszystkim internet – to współczesne medium komunikacji. Obydwaj wiedli głębokie życie duchowe. I choć żyli w jakże różnych epokach, to obydwaj uznawali, że cały wszechświat – w tym także technologie – jest wielkim darem Boga.

CZYTAJ DALEJ

Rzeszowskie spotkania maryjne

2024-05-03 21:00

Irena Markowicz

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

W maju, miesiącu przesiąkniętym wdzięcznością do naszej Matki w Niebie łatwiej też

odnajdujemy ślady jej obecności w naszym otoczeniu. Kamienna figura Pani Rzeszowa na osiedlu Staroniwa, bliźniaczo podobna do tej, która objawiła się Jakubowi Ado w 1513 na gruszy w ogrodzie bernardyńskim...

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję