Reklama

Niedziela Podlaska

Pomóc w postawieniu kolejnego kroku

Z ks. Marcinem Szymanikiem, prefektem w Wyższym Seminarium Duchownym Najświętszego Serca Pana Jezusa w Drohiczynie, rozmawia Edyta Hartman

Niedziela podlaska 42/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

seminarium

al. Bartosz Ojdana

Klerycy I roku

Klerycy I roku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

EDYTA HARTMAN: – 6 października Eucharystią pod przewodnictwem bp. Tadeusza Pikusa Wyższe Seminarium Duchowne Najświętszego Serca Pana Jezusa w Drohiczynie zainauguruje kolejny rok działalności. To dobra okazja, by zajrzeć za mury i bliżej przyjrzeć się seminarium. Tym bardziej że niektórzy utożsamiają życie seminarzysty z życiem każdego innego studenta wyższej uczelni. Tymczasem – z założenia – droga do kapłaństwa musi się różnić, uczyć pokory, skromności, rozeznawania drogi i utwierdzania lub nie w powołaniu. Jak więc wygląda życie kleryka w seminarium?

Reklama

KS. MARCIN SZYMANIK: – Na wstępie warto podkreślić, że w tym roku rozpoczynamy 60. rok akademicki w naszym seminarium. Zatem jest to okazja, aby podziękować Bogu za każdego kapłana, który w ciągu tych lat opuścił drohiczyńską Alma Mater i poszedł służyć ludziom jako kapłan. Chcemy także pamiętać i modlić się za wszystkich profesorów, którzy wiele wysiłku i serca włożyli w przygotowanie alumnów do kapłaństwa.
Wracając do pytania o to, jak wygląda życie kleryka w seminarium, warto zaznaczyć, że najczęściej seminarium postrzegane jest jako miejsce ciągłej modlitwy w kaplicy. Bardzo często z takim obrazem rozpoczynają formację seminaryjną nowi alumni. Szybko jednak okazuje się, że życie seminaryjne jest bardzo zróżnicowane. Obok sfery duchowej, a więc modlitwy wspólnotowej i osobistej, rozmów z kierownikiem duchowym, sakramentów itp., współistnieje sfera intelektualna, czyli wykłady lub studium własne. Wynika to z faktu, że alumni muszą posiąść pewną podstawową wiedzę filozoficzną i teologiczną, która pomoże im w przyszłej pracy kapłańskiej. W codziennym życiu jest również czas na odpoczynek, spotkania przy tzw. kawie czy chociażby sport. Często alumnów można spotkać na boisku piłkarskim, jak również na siłowni. Niestety w kilku zdaniach nie jestem w stanie ukazać wszystkich aspektów życia seminaryjnego, dlatego osoby, które chcą dowiedzieć się więcej na ten temat, odsyłam na naszą stronę www.wsddrohiczyn.pl.

– Czego uczy się kleryk na I, a czego na VI roku? Proszę przybliżyć poszczególne przedmioty wykładane w seminarium?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Pozwoli Pani, że w odpowiedzi na to pytanie spojrzę szerzej, uwzględniając całą formację, która w seminarium trwa sześć lat. Można jednak dokonać pewnego podziału: pierwsze dwa lata to filozofia, a kolejne cztery to teologia. Jako pierwszy przedmiot, który obecny jest w ciągu całej formacji, wymienię Pismo Święte. Św. Hieronim powiedział, że „nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa”, a wszyscy chcemy jak najlepiej poznać Jezusa i wejść z Nim w prawdziwą relację miłości. Wśród przedmiotów filozoficznych wymieńmy: historię filozofii, metafizykę, logikę, antropologię, etykę, filozofię przyrody itp. W gronie przedmiotów teologicznych znaleźć możemy: teologię moralną, dogmatyczną, fundamentalną, pastoralną czy chociażby teologię biblijną. Ważnym przedmiotem w formacji jest również historia Kościoła powszechnego i diecezjalnego. Szczególny nacisk profesorowie kładą na wymiar duszpasterski, a więc homiletykę (alumni uczą się poprawnie wygłaszać homilie), katechetykę (chodzi o przyszłą katechezę szkolną, chociaż nie tylko) oraz liturgikę (uczą się, jak poprawne i pobożne sprawować liturgię). Dla całego oglądu wypada wymienić również muzykę kościelną, prawo kanoniczne, psychologię i języki obce (łaciński, grecki, hebrajski, angielski, a dla chętnych włoski).

– Czy w seminarium jest miejsce na rozwijanie swoich własnych pasji? Czy istnieją jakieś kółka zainteresowań?

– Wszystko zależy o jakich pasjach mówimy. Jeżeli ktoś interesuje się wspinaczką górską czy sportami wodnymi, to może być problem. Jasno trzeba powiedzieć, że seminarium nie zamyka człowieka w ścisłych ramach, nie pozwalając na rozwój zainteresowań. Wszystko jednak musi być właściwie poukładane, tak by zainteresowania nie przeszkadzały w formacji, a w konsekwencji w przyszłym życiu kapłańskim.
W naszej wspólnocie jest kilka kół zainteresowań: Caritas, KSM, sportowe, różańcowe, historyczne, misyjne, Ruch Światło-Życie. Efektem działań tych kół są spotkania sportowe i formacyjne z młodzieżą, odwiedziny w Domach Pomocy Społecznej, wyjazdy historyczne itp.

– Czy w seminarium jest miejsce na pracę, choćby w ogrodzie seminaryjnym?

– W naszym seminarium alumni sami dbają o czystość i porządek w budynku i poza nim. Zatem sprzątanie, odkurzanie, mycie podłóg jest wykonywane przez alumnów. Dziekan (przedstawiciel alumnów) konkretnie określa, za jaką pracę ktoś odpowiada. Ogród to także ich dzieło. Za codzienną pracę i zaangażowanie bardzo im dziękuję.

Reklama

– A co z wakacjami alumnów, czy mają trzy miesiące wolnego jak inni studenci, czy raczej odbywają jakieś praktyki? Jeśli tak, to jakie i gdzie, bo nie dla wszystkich jest to oczywiste?

– Wakacje są czasem odpoczynku dla każdego alumna, który sam je planuje. Musi jednak pamiętać, aby uwzględnić dwutygodniowy dyżur w seminarium (wakacje to szczególny czas pracy w ogrodzie) oraz co najmniej jedną „akcję” (tzn. oaza, kolonie KSM, Caritas, Piesza Pielgrzymka Drohiczyńska na Jasną Górę itp.). Będąc klerykiem, należy również pamiętać o większym udziale w życiu parafii.

– Na czym polega funkcja prefekta, którą Ksiądz od roku sprawuje?

– Prefekt jest współpracownikiem rektora w sprawach studiów seminaryjnych i wychowania. Do zadań prefekta należy czuwanie nad dyscypliną życia seminaryjnego, czyli przestrzeganie obowiązującego regulaminu; wyznaczanie alumnów do sprawowania różnych urzędów seminaryjnych, koordynowanie działań związanych ze studiami alumnów itp. Obok tych stricte formalnych zadań są inne, których celem jest pomoc alumnom w codziennym życiu.

– Wstąpienie do seminarium nie gwarantuje święceń, ale jest pierwszą drogą ku nim. Czy można utwierdzać w powołaniu, czy raczej każdy z seminarzystów musi rozsądzić głos Boga w swoim sercu indywidualnie, sam?

Reklama

– Każda decyzja musi być podejmowana w wolności sumienia. Rolą wychowawców i moderatorów jest towarzyszenie alumnom i pomoc w rozeznawaniu i podejmowaniu decyzji. Kiedy byłem alumnem, pewnego razu powiedziałem ojcu duchownemu o tym, jak widzę swoje życie seminaryjne i jaką podejmuję decyzję. Ojciec mi powiedział, że on to widzi trochę inaczej i kazał mi się jeszcze zastanowić, bo mogę popełnić błąd. Najbliższe dni pokazały, że to była cenna rada. Wychowawca musi trzeźwo ocenić pewne sytuacje i decyzje, które nieraz mogą być podejmowane zbyt szybko lub pod wpływem emocji. Nie możemy zadecydować za kogoś, ale chcemy pomóc w postawieniu kolejnego kroku.

– Czym powinien – według Księdza – charakteryzować się kapłan, by dotrzeć do dzisiejszego człowieka, często zagubionego, gniewnego, a nawet, co więcej – wątpiącego i negującego istnienie Boga?

– To jest trudne pytanie. Mówiąc krótko: kapłan powinien żyć Bogiem, więc powinien być żywym świadkiem zmartwychwstałego Jezusa. Dzisiejszy człowiek nie potrzebuje ludzi, którzy tylko moralizują i pouczają, bo takich często spotyka w domu, szkole czy pracy. On chce usłyszeć, że Jezus Chrystus nie jest kolejną historyczną postacią z opowieści, ale jest żywym Panem i Zbawicielem, który go kocha. Aby takiego Jezusa przekazywać i o Nim mówić, my jako kapłani sami musimy codziennie z Nim rozmawiać, aby stawać się jak najlepszymi narzędziami w Jego ręku. Myślę, że ludziom zagubionym pomoże kapłan, który na kolanach staje przed Bogiem.

– Czy w seminarium pojawiają się inicjatywy, skierowane do młodzieży?

– Tak. W każdy trzeci czwartek miesiąca o godz. 20. Zapraszamy młodzież męską do wzięcia udziału we wspólnej adoracji połączonej z krótką konferencją, która ma miejsce w kaplicy seminaryjnej. W czasie najbliższych spotkań będziemy pochylać się nad nauczaniem Papieża w czasie ŚDM w Krakowie. Najbliższa adoracja odbędzie 20 października br. Szczegółowe informacje będą pojawiały się na naszej stronie internetowej.

2016-10-13 10:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

20-lecie WSD w Rzeszowie

Niedziela rzeszowska 15/2013, str. 1

[ TEMATY ]

seminarium

Archiwum WSD

Budynek dawnego Seminarium przy ul. Połonińskiej 25

Budynek dawnego Seminarium przy ul. Połonińskiej 25
Czcigodni Kapłani, Drodzy Przyjaciele i Dobroczyńcy Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie,
CZYTAJ DALEJ

"Extra omnes!". Rozpoczęło się konklawe

2025-05-07 17:51

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

O godz. 16:30 w Pałacu Apostolskim rozpoczęła się liturgia wejścia na konklawe. Wzięło w niej udział 133 kardynałów elektorów, a poprowadził ją – zgodnie z przepisami – najstarszy precedencją kardynał biskup – Pietro Parolin. Kardynałowie wybiorą 267. Papieża.

Liturgia rozpoczęła się znakiem krzyża i krótkimi obrzędami wstępnymi, po których kardynałowie, modląc się Litanią do Wszystkich Świętych, przeszli procesyjnie do Kaplicy Sykstyńskiej. Tam, po odśpiewaniu hymnu „Przybądź Duchu Święty” i odmówieniu modlitwy w intencji elektorów, złożyli oni uroczystą przysięgę. Najpierw wspólnie odczytali jej rotę, która dotyczy zarówno sytuacji, w której na któregoś z nich padnie wybór, jak też dochowania tajemnicy konklawe. Następnie każdy z kardynałów osobiście dopełnił przysięgi, kładąc dłoń na Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

80 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2025-05-07 22:26

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Wikipedia

80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję