Reklama

Wiara

Homilia

Moc wytrwałej modlitwy

Niedziela Ogólnopolska 30/2016, str. 32-33

[ TEMATY ]

Ewangelia

geralt/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jezus nie tylko mówi swym uczniom, jak się modlić, ale najpierw sam się modli. Ktoś mógłby jednak zapytać: Dlaczego Jezus się modli, skoro przecież jest Bogiem? Zauważmy zatem, że Chrystus, Bóg wcielony, nie modli się sam do siebie, ale do Boga Ojca. I czyni to w Duchu Świętym. W ten właśnie sposób, poprzez modlitwę, objawia nam, że Bóg nie jest samotnym Absolutem, lecz wspólnotą Trzech, odwiecznym dialogiem miłości. Jezus uczy nas modlitwy „Ojcze nasz” jako odwieczny Syn Boży, druga osoba Trójcy Świętej. Dlatego chrześcijanin nie modli się tak po prostu do „jakiegoś Boga”, ale do Boga Ojca, przez Chrystusa, w Duchu Świętym.

Aklamacja przed Ewangelią poucza nas: „Otrzymaliście Ducha przybrania za synów, w którym wołamy «Abba, Ojcze»”. Ale możemy też jakby wybrać sobie, do której z trzech Boskich Osób chcemy się bezpośrednio modlić, wiedząc, że kiedy modlimy się do jednej z Trzech, to nasza modlitwa dociera także do pozostałych dwóch. Mamy więc dwa podstawowe chrześcijańskie rodzaje modlitwy: 1. Do Boga Ojca poprzez Syna w Duchu Świętym; 2. Do Boga Ojca, do Syna i do Ducha Świętego. Pierwszy podkreśla jedność i jedyność Boga, a drugi wskazuje na różnicę między trzema Boskimi Osobami. Głównym jednak tematem dzisiejszych czytań jest wezwanie do wytrwałości w modlitwie. Abraham wytrwale, wręcz natrętnie, wstawia się u Boga za mieszkańcami Sodomy. Jezus podaje przykład człowieka, który naprzykrza się przyjacielowi, prosząc go o chleb.

Tu jednak rodzi się pewna wątpliwość: Dlaczego Bóg każe się długo prosić? Wszak w innym miejscu Jezus stwierdza: „Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi (...) . Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba” (por. Mt, 7-8). Otóż w zaproszeniu do wytrwałej modlitwy nie chodzi o to, że Bóg nie widzi naszej sytuacji albo że bywa kapryśny, ale chodzi o nasze serce. Wytrwała modlitwa otwiera nas na Boga i pozwala odnaleźć się w prawdzie. A prawda jest taka, że jesteśmy zależni od Boga Stwórcy i Zbawiciela. Na modlitwie możemy prosić o różne rzeczy, ale ostatnie zdanie dzisiejszej ewangelii wskazuje, o co powinniśmy prosić najbardziej: „Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą”. Nie wszystkie nasze prośby są bezpośrednio wysłuchane, tak jak modlitwa Jezusa o „oddalenie kielicha goryczy” nie została bezpośrednio wysłuchana, ale w każdej sytuacji, w pomyślności czy strapieniu, możemy mieć w nas Ducha Świętego. Dlatego św. Paweł stwierdza: „Z Chrystusem pogrzebani (...), zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga”. Ta moc to nic innego jak Duch Święty.

Polecamy „Kalendarz liturgiczny” – liturgię na każdy dzień
Jesteśmy również na Facebooku i Twitterze

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-07-20 08:36

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ewangelia na niedzielę: Kościół potrzebuje świadków „ulepionych” ze Słowa

[ TEMATY ]

Ewangelia

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Pełny tekst medytacji do niedzielnej Ewangelii na I Niedzielę Wielkiego Postu, rok C.

Łk 4, 1-13

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Ekshumacja i rekognicja

2024-04-20 15:56

Zdj. IPN

    W piątek 19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza.

    Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję