Reklama

GPS na życie

Forum czystego serca

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczestnicy tegorocznego Forum Młodych w większości byli zgodni w odpowiedziach na nasze pytania – dlaczego tu przyjechali i co im dał tegoroczny pobyt w Częstochowie. Najczęściej wymieniano pogłębianie relacji z Bogiem przez… drugiego człowieka. Można by pomyśleć, że chodzi przede wszystkim o poznawanie nowych ludzi o podobnym spojrzeniu na życie, zawieranie przyjaźni. To tylko część prawdy. Modlitwa, Msza św., adoracja, konferencje, warsztaty, koncerty, spotkania, rozmowy, zabawa – i to prawda. Ale według tych niezwykłych młodych ludzi, którzy 5 lipcowych dni spędzili w samym środku Częstochowy, najpiękniejszym wymiarem tych wydarzeń była wspólnota. Grupa, ale i drugi człowiek. Może radosny, może pełen życia i optymizmu, a może poszukujący, nieporadny, poraniony, niedoskonały… Czystego serca… Jego spojrzenie, wymiana uśmiechów, kilku słów i obecność tych, którzy otworzyli swoje serca, aby wszystkim rozjaśnić sens tych pięknych, ale też trudnych słów:

Reklama

„Błogosławieni czystego serca,
albowiem oni Boga
oglądać będą”.

Oni.
Więc nie ja.
Moje serce nie jest
i pewnie nie ma szans
być na tyle czyste, by…
Ktoś na pewno,
Ale nie ja.
Święty może,
Błogosławiony,
Więc nie ja.
Nie jestem godzien
…Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie,
ale powiedz tylko słowo
TYLKO SŁOWO
A będzie uzdrowiona
dusza moja…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I Słowo padało każdego dnia, podczas Mszy św., konferencji… Aż wreszcie otwierało się i rozjaśniało Słowo o czystych sercach. O wszystkich czystych sercach, którym obiecano oglądanie Boga. W oczach tego, co stanął obok, albo po prostu przechodził...

* * *

Kamila, doktorantka germanistyki, 6 lat we wspólnocie Emmanuel w Warszawie:

Na Forum przyjechałam, aby być; aby wspomóc innych swoją obecnością. Doświadczam tu prawdziwego wielkiego przytulenia Bożego. Więc kiedy spotykam innych uczestników, proszę: Panie Jezu, spraw, abym w ich spojrzeniach mogła Ciebie zobaczyć! A ludzie tutaj są fantastyczni i fantastyczna jest atmosfera. Nawet jeśli w danym momencie nie ma nic w programie, mogę wejść na adorację i odpoczywać z Panem Bogiem. Za tym chyba najbardziej tęskniłam… Dużą radość przynosi mi też uwielbienie; wiadomo, w domu samemu jest ciężej, a tu jest wspólnota… Mocno poruszyło mnie świadectwo Ani Golędzinowskiej, a spotkanie z bp. Antonim Długoszem to wspaniała rozmowa, bezpośrednie zetknięcie z jego humorem, uśmiechem, no i oczywiście radosne wspólne śpiewanie!

Hania z Białorusi:

Reklama

2 miesiące temu wstąpiłam do wspólnoty Emmanuel i jestem ogromnie ciekawa wszystkiego, co tu się dzieje. Chcę lepiej poznać charyzmat wspólnoty, a także przygotować się do Światowych Dni Młodzieży za rok, by móc uczestniczyć w nich jako wolontariuszka. W Forum biorę udział także po to, by poznać nowych ludzi. Ostatni rok spędziłam w szkole misjonarzy w Rzymie; było mi trochę smutno, że musiałam tam zostawić przyjaciół, a teraz mam okazję poznać nowych. Ważny jest tu dla mnie czas modlitwy, adoracji, a przede wszystkim codzienna Msza św. i uwielbienie. Obecnie jestem w momencie podejmowania decyzji o wyjeździe za granicę i pracy dla Kościoła, więc np. na dzisiejszych warsztatach wybrałam grupę zajmującą się tematem podejmowania decyzji, a ponieważ w moim życiu tak szybko się wszystko dzieje, te zajęcia były dla mnie.

Jura ze Słowacji, 28 lat, student szkoły ewangelizacyjnej w Rzymie, 3 lata we wspólnocie Emmanuel:

Na Forum w Częstochowie byłem już w ubiegłym roku i tak mi się spodobało, że przyjechałem i w tym roku. Jest to miejsce, gdzie się czuje obecność Boga, można się modlić, a przede wszystkim spędzać czas z przyjaciółmi, dla których sprawy Boże są tak samo ważne, jak dla mnie. Nie ukrywam, że cieszyłem się ze spotkania z ludźmi, których poznałem w Częstochowie rok temu. Tam, skąd pochodzę, niełatwo rozmawia się o Bogu, nie mam wielu znajomych, którzy chodzą do kościoła. Forum to dla mnie specjalny czas skupiony wokół Boga, a jednocześnie otwarty na innych ludzi.

Jenny, nauczucielka z Kanady:

W Kanadzie należę do wspólnoty Emmanuel i w niej szukam wsparcia duchowego. Przyjechałam na Forum, by spotkać więcej osób ze wspólnoty i doświadczyć bliższej relacji z Panem Bogiem, modlić się i wzrastać duchowo. Bezpośrednim powodem jest przygotowanie się do przyszłorocznej edycji ŚDM. Już dziś mogę powiedzieć, że to spotkanie bardzo mi dużo dało, właśnie przez zawieranie nowych znajomości, a także przez wspaniałe konferencje i nauczania, przygotowane przez księży z różnych krajów świata. Spośród warsztatów wybrałam ten o decyzjach, bo to jest chyba najważniejsze, zwłaszcza jak się ma dwadzieścia parę lat.

Anna ze wspólnoty Emanuel z Warszawy:

Reklama

Na Forum bardzo dużo się dzieje, a najważniejsze dla mnie jest to, że można nawiązać relację z Bogiem przez modlitwę, adorację, uwielbienie, ale także przez słuchanie wykładów, konferencji, przez udział w spotkaniach, warsztatach… Oczywiście piękna jest codzienna Msza św., adoracja, trudno to przecenić…

„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”

Czyste serce to takie, które potrafi się zachwycać wszystkim, co widzi, bo we wszystkim i wszystkich można zobaczyć Pana Boga, Jego obecność, np. drzewo jest piękne, dlatego że Bóg je stworzył. Takie patrzenie na świat pomaga żyć, szczególne znaczenie to ma w relacjach z drugą osobą, bo tylko wtedy można zobaczyć jej prawdziwe piękno.

2015-08-05 08:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ja trzymam różaniec – Maryja mnie

Pamiętasz swój pierwszy różaniec? Pewnie z utęsknieniem czekałeś na moment, gdy w czasie przygotowań do I Komunii św. otrzymasz go z książeczką i medalikiem. Być może twój dziecięcy wzrok nie potrafił jeszcze wtedy wznieść się ponad ziemskie piękno koralików i schludnego futerału. I może nawet do dziś po prostu „nie czujesz” Różańca. Nie martw się. Św. Tereskę nużył i nie od razu umiała odkryć jego piękno. Bo z Różańcem jest jak z drzewem. Nie zachwycasz się samym pniem. Mimo że jest najważniejszy, to sam w sobie jest nudny. W podziw wprawia nas dopiero widok owoców. Różaniec również zachwyci cię dopiero wtedy, gdy po czasie zobaczysz jego owoce.

Czy powtarzanie tych samych formułek na okrągło, przez pół godziny, nie jest bezsensownym i nudnym klepaniem? Bezsensowne to nie jest na pewno. A nudę da się pokonać. Po pierwsze – warto się wyleczyć z tego specyficznego rodzaju „stresu”, w jaki sami siebie wpędzamy: „muszę kontrolować uciekające myśli”, „muszę się skupić tylko na wypowiadanych słowach”. Stop! A kto tak każe? Gdzie znalazłeś nakaz bezwzględnego koncentrowania całej uwagi wyłącznie na kolejnych słowach „zdrowaśki”? Nie wymagaj od siebie myślenia o każdym słowie wypowiadanych formuł. One mają ci pomóc wejść w prawdziwą modlitwę. Modlitwę sercem. Regularnie wypowiadane słowa mają je „ukołysać”, by zaczęło medytować! Tak! Bo Różaniec to modlitwa medytacyjna! Tutaj chodzi o rozważanie konkretnych tajemnic, jakby przy „melodii” powtarzanych słów. Mam się skupiać na kolejnych tajemnicach, a nie na kolejnych „paciorkach”. Sens i piękno Różańca nie polega na panicznym skupianiu uwagi na nim samym, ale na „dostrojeniu serca”. Dzięki niemu dusza staje się otwarta na rozważanie prawd z życia Jezusa i Maryi, a po czasie zaczyna z nich czerpać mądrość do własnego życia.
CZYTAJ DALEJ

Próba rozgrywania prezydenta

2025-08-23 07:09

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polityka to sztuka pozorów – ale nawet w tej dyscyplinie przychodzi moment, w którym maska opada. Najnowsza odsłona sporu o tzw. Ustawę wiatrakową i jej prezydenckie weto pokazuje to aż nadto wyraźnie. Donald Tusk i jego koalicja rządząca zbudowali całą narrację na hasłach „obniżymy ceny energii” i „będziemy państwem przewidywalnym”. Problem w tym, że kiedy przyszło co do czego, zamiast spełniać obietnice, zaczęli rozgrywać… Karola Nawrockiego.

Bo właśnie Nawrocki, po zawetowaniu ustawy wiatrakowej, przedstawił własny projekt obniżki cen energii – pozbawiony kontrowersyjnych zapisów o wiatrakach, które pachniały lobbingiem. Co więcej, ustawa ta w kluczowych punktach jest kopią rozwiązań z wersji „wiatrakowej”. Logika podpowiadałaby, że skoro przepisy są takie same, większość sejmowa powinna poprzeć projekt bez wahania. A jednak wcale się do tego nie pali. Dlaczego? Bo nie chodzi o realne rozwiązania, tylko o polityczną grę i możliwość obarczenia winą kogoś innego.
CZYTAJ DALEJ

XVI Pielgrzymka Osób Niepełnosprawnych i ich opiekunów oraz Piknik Integracyjny

2025-08-23 17:33

ks. Łukasz Romańczuk

W Henrykowie odbyła się XVI Pielgrzymka Osób Niepełnosprawnych i Piknik Integracyjny. W tym roku gościem pielgrzymki był abp Józef Kupny, który przewodniczył Mszy świętej. Eucharystia w Sanktuarium Matki Bożej Języka Polskiego połączona była z dożynkami parafialnymi, dlatego na zakończenie poświęcony został wieniec przygotowany przez wiernych.

Do Henrykowa przyjechało około 600 osób niepełnosprawnych wraz z opiekunami. Były to osoby z różnych stron archidiecezji m.in. Strzelin, Oława, Dobroszyce, ale także spoza jak m.in. Bielawa. Wprowadzenie w wydarzenie oraz tzw. zawiązanie wspólnoty było udziałem ks. Kamila Kasztelana, asystenta KSM-u Archidiecezji Wrocławskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję