W homilii hierarcha przypomniał, że ratownicy są często pierwsi na miejscu tragedii, a ich służba ma głęboki wymiar duchowy. - Oprócz kompetencji i umiejętności ratujących życie ważne są uśmiech, cierpliwość i serce gorejące miłością. Choć dziś jesteśmy zdrowi, świadomość, że jesteście blisko, daje nam poczucie bezpieczeństwa - mówił arcybiskup. Życzył uczestnikom, by Maryja wypraszała im ogień Bożej miłości i siłę w codziennej służbie.
Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach, podkreślił, że duchowe wsparcie jest dla ratowników niezbędne. - Wszędzie, gdzie potrzebna jest ludzka pomoc, tam jest ratownictwo medyczne. Przyjeżdżamy tu, by otrzymać błogosławieństwo i siłę do codziennej pracy. To już piąta pielgrzymka i z roku na rok przyciąga coraz więcej osób - powiedział.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pielgrzymkę poprzedził uroczysty przemarsz Alejami Najświętszej Maryi Panny z placu Biegańskiego na Jasną Górę, w którym uczestniczyły również ambulanse ratownicze. Jak zauważył Jacek Boroń, koordynator wydarzenia, takie przejście podkreśla symbolikę pielgrzymowania i jedności środowiska ratowniczego.
Reklama
Dla wielu uczestników udział w spotkaniu był osobistym świadectwem wiary i wdzięczności. - Pomoc, którą niesiemy potrzebującym, to coś, co czujemy w sercu. Przyjechałem, by podziękować za lata służby i prosić o dalsze zdrowie oraz wytrwałość - mówił Grzegorz Warenica z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie.
Ks. Damian Łabuz, kapelan Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego w Kielcach, zaznaczył, że pielgrzymka jest dziękczynieniem za każde ocalone życie i prośbą o bezpieczeństwo w tej wymagającej posłudze. - Zawód ratownika to nie tylko praca, ale i powołanie. Warto zawierzać je Matce Bożej - dodał.
W Polsce działa około 1700 zespołów ratownictwa medycznego, w tym 82 zespoły w Wojewódzkim Pogotowiu Ratunkowym w Katowicach, gdzie pracuje ponad 1200 osób.
Pielgrzymka wpisała się w obchody Dnia Ratownictwa Medycznego, przypadającego 13 października.