Reklama

Sztuka

Czas płynie jak rzeka…

Czesław Niemen 16 lutego 2015 r. obchodziłby 76. rocznicę urodzin. Stale jednak musimy uświadamiać sobie jego nieobecność. 17 stycznia br. minęło 11 lat, odkąd artysty nie ma wśród nas. Czas płynie jak rzeczka Lebiodka w jego rodzinnych Starych Wasiliszkach na Grodzieńszczyźnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wychowany w tradycji katolickiej, w rodzinie zakorzenionej w polskości, dorastał na Kresach, które po konferencji jałtańskiej w lutym 1945 r. nagle stały się częścią sowieckiej Białorusi. To one miały wpływ na przyszłą twórczość muzyczną wyjątkowego artysty. Artysty o wielkich zdolnościach kompozytorskich, imponującej skali i barwie głosu, a przy tym człowieka skromnego, życzliwego i dalekiego od gwiazdorstwa.

Śpiewał wielkich poetów

Czesław Niemen wielekroć w swojej twórczości sięgał do tych wartości, które w historii polskiej kultury zarezerwowane były dla literatury, dla tekstów biblijnych i liturgicznych. Śpiewał teksty najwybitniejszych polskich poetów, głoszących wartości patriotyczne, chrześcijańskie, moralne, etyczne. Bliska mu była m.in. poezja Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego oraz Cypriana Kamila Norwida, którego twórczość z biegiem lat stała się pasją Niemena. Stale do niej powracał, określał siebie jako „Norwida późny wnuk”. „Bema pamięci żałobny rapsod” był pierwszym śpiewanym przez Czesława Niemena przekazem poetyckiego słowa (1969 r.), wywołującym wciąż powszechny zachwyt. Spośród tekstów poetyckich Norwida o modlitewnej wypowiedzi śpiewał też m.in. „Moją piosnkę (II) ” czy zwrotkę z „Mojej ojczyzny”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W 200. rocznicę urodzin Adama Mickiewicza, przypadającą w 1998 r., Czesław Niemen wraz z Antoniną Krzysztoń wystąpił w spektaklu telewizyjnym „Zdania i uwagi”, w reżyserii Grzegorza Królikiewicza. W spektaklu tym, opartym na mistycznych wierszach poety, znakomicie wykonał a cappella improwizacje wokalne fragmentów: „Dziewica i dziecko”, „Rzecz zaniedbana”, „Słowo i ciało”, „Królestwo Boże gwałt cierpi”, „Pomagać Bogu”, a w duecie z Antoniną Krzysztoń – „Bóg”.

Mickiewicza „Litania pielgrzymska” w kompozycji i wykonaniu Niemena wykorzystana została w filmie Bohdana Poręby „Polonia Restituta” w 1980 r. Film przedstawia wydarzenia związane z odzyskaniem przez Polskę niepodległości w 1918 r. Utwór Niemena zwany też „Modlitwą o niepodległość”, zawiera fragment Mickiewiczowskiej „Litanii pielgrzymskiej”, pochodzącej z dzieła „Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego” (1832 r.). W okresie zaborów Polacy odmawiali tę modlitwę nad grobami powstańców listopadowych i styczniowych na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie.

Uczestnictwo Czesława Niemena w telewizyjnym programie bożonarodzeniowym „A miłość największym jest darem” w 1981 r. zaowocowało przygotowaniem kompozycji i wykonaniem fragmentu „Hymnu o miłości” z Pierwszego Listu św. Pawła do Koryntian oraz wierszy Cypriana Kamila Norwida: „Do Najświętszej Panny Marii litania” i „Rzecz o wolności słowa”, a także dwiema pięknymi kolędami: do tekstu Juliusza Słowackiego „Chrystus Pan się narodził” („Jasna kolęda”) i Teofila Lenartowicza „Mizerna, cicha, stajenka licha”.

Muzyczne brylanty Niemena

Reklama

Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II z okazji VII pielgrzymki do ojczyzny (5-17 czerwca 1999 r.), odbywającej się pod hasłem: „Bóg jest miłością”, Czesław Niemen wraz z Anną Marią Jopek, Kasią Stankiewicz, Natalią Kukulską, Robertem Amirianem, Joszkiem Brodą, Grzegorzem Markowskim, Ryszardem Rynkowskim i Mietkiem Szcześniakiem dedykował nagranie „Osiem błogosławieństw”, według słów Ewangelii św. Mateusza i muzyki Jana Pospieszalskiego.

Emocjonalnie zaśpiewana własna kompozycja, oddająca wyraz głębokiego zrozumienia i odczuwania tekstu Galla Anonima „Pieśń Milenijna” (znana też jako „Pieśń wojów”) w spektaklu telewizyjnym „Kronika polska Galla Anonima” (1977 r.) – to jeden spośród wielu muzycznych brylantów Czesława Niemena. Śpiewał ją też w Hawanie na XI Światowym Festiwalu Muzyki i Studentów w 1978 r. oraz na „Festiwalu Muzyki Łańcut” w 1983 r., gdzie wykonał również „Psalm XV”, „Moją Ojczyznę” i fragment „Hymnu o miłości”.

„Hymn o miłości” Czesław Niemen wykonał podczas koncertu „Z nich zaś największa jest miłość”, zorganizowanego w kościele pw. św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu z okazji 15. rocznicy śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, w Opolu w 1989 r. czy na 10-lecie „Solidarności” w 1990 r. w sopockim amfiteatrze. „Hymn o miłości” jest pieśnią pochwalną, próbą wytłumaczenia, czym jest miłość, i często towarzyszy, czytana, obrządkowi zawarcia małżeństwa w kościele.

Reklama

Wielce znaczącą pozycją w dorobku Czesława Niemena była autorska płyta z tekstami odnoszącymi się do symboliki chrześcijańskiej i głęboko rozumianego wyznania wiary – „Terra deflorata” („Ziemia pogwałcona”) z 1989 r. (niewznawiana). Śpiewane teksty są swoistą modlitwą artysty, m.in. w pieśni „Spojrzenie za siebie” śpiewał: „Aż wszedłem do Świątyni Ciała/przez Boga w drzwi otwarte/na Jego Cześć, na Chwałę/Ludzkości rozpocząłem kartę”.

Czas płynie...

Dorobek artystyczny Czesława Niemena jest ogromny, ale jego znaczna część wciąż pozostaje nieopublikowana. Muzyk nie doczekał się też choćby jednej płyty DVD z koncertów.

Oprócz oryginalnych nagrań Niemena bardzo wyczekiwane przez melomanów są też filmy dokumentalne TVP, zrealizowane już po śmierci artysty. Są to filmowe portrety o życiu i twórczości Czesława Niemena: dokumentalisty Eugeniusza Szpakowskiego z O/Białystok z lat 2007–12 – „Czesław Niemen”, „Dom, gdzieś daleko” i „Coś, co kochał najwięcej” oraz ubiegłoroczny pełnometrażowy film dokumentalny Krzysztofa Magowskiego „Sen o Warszawie”. Filmy, wzruszające w obrazie, uzupełniają się i pełniej przedstawiają sylwetkę artysty, choć nie wyczerpują prawdy o tym, kim Czesław Niemen był jako człowiek i muzyk.

2015-02-10 14:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Frazy jak zniczowe płomyki

Są kompozycje, które wpisały się w nurt zadumy towarzyszącej ostatnim pożegnaniom. Oczywiście, nie cechuje ich zawrotne tempo, raczej wydaje się, że z każdą kolejną nutą pogrążają się w mroku mogiły, frazami korespondując z powagą chwili.

Paradoksalnie można wręcz mówić o pewnej liście dzieł, które najczęściej pojawiają się w chwilach, kiedy towarzyszymy ostatnim pożegnaniom. Taki kanon wykreowały czas i... owoce popkultury, w której muzyka – zwłaszcza ta ilustracyjna – nierzadko staje się dodatkowym aktorem. Ilekroć myślimy: my, Polacy, pierwsze skojarzenie zmierza ku Fryderykowi Chopinowi i jego Marszowi żałobnemu. Dokładniej to III część Sonaty fortepianowej nr 2 b-moll op. 35. Co ciekawe, sam Marsz żałobny powstał 2 lata wcześniej niż całe dzieło datowane na 1839 r. Wielokrotnie orkiestrowane jest dzisiaj pewnego rodzaju ikoną znaną na całym świecie, utworem grywanym zarówno w cmentarnych kaplicach, jak i w olbrzymich świątyniach. Zagrano ją w czasie pożegnania królowej Elżbiety II; Chopinowska kompozycja zabrzmiała jako oficjalnie wymieniona w gronie dwóch polskich. A czy wiedzą Państwo, o jakiej drugiej mowa? O skomponowanie jednego z dzieł towarzyszących ceremonii w katedrze westminsterskiej została poproszona Roxanna Panufnik. Fakt ten odnotowały najważniejsze światowe agencje, tym bardziej że za zamówieniem stał sam ówczesny książę Karol (dzisiejszy król).
CZYTAJ DALEJ

Papież w Wigilię Paschalną: Światło powoli jaśnieje, nawet jeśli jesteśmy w ciemności

Wielkanoc przynosi dobrą nowinę, że choć na świecie zdaje się być coraz gorzej, zło zostało już pokonane - napisał Papież Franciszek w homilii wygłoszonej podczas Liturgii Wigilii Paschalnej w Bazylice Św. Piotra. Wezwał, by chrześcijanie byli w świecie zwiastunami nadziei.

Liturgii Wigilii Paschalnej sprawowanej w Wielką Noc przewodniczył w Bazylice św. Piotra kard. Giovanni Battista Re, dziekan kolegium kardynalskiego, który został delegowany do celebrowania uroczystości przez Papieża Franciszka. Sam Ojciec Święty wciąż przechodzi rekonwalescencję po przebytej chorobie i napisał homilię, którą w trakcie liturgii odczytał kard. Re.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. prałat Jan Kwasik

2025-04-20 15:49

Karol Porwich/Niedziela

W noc Wigilii Zmartwychwstania Pańskiego zmarł ks. prałat Jan Kwasik. Kapłan miał 93 lata życia i 70 lat kapłaństwa. Do końca swoich dni rezydował w parafii pw. Chrystusa Króla w Brzegu Dolnym.

Kapłan urodził się 27 lutego 1932 roku w Kukizowie [Archidiecezja Lwowska]. Święcenia kapłańskie przyjął 19 czerwca 1955 roku. Od 6 grudnia 1955 roku był administratorem, a później proboszczem w parafii Wniebowzięcia NMP w Ligocie Książęcej. 6 grudnia 1967 roku został przeniesiony na urząd proboszcza do parafii Wszystkich Świętych w Brzegu Dolnym. Był także budowniczym kościoła pw. Chrystusa Króla w Brzegu Dolnym, który stał się kościołem parafialnym. W 1994 roku kapłan ten otrzymał tytuł prałata. Ks. Jan Kwasik pozostał proboszczem parafii pw. Chrystusa Króla w Brzegu Dolnym do emerytury, czyli roku 2007. A następnie był w tej parafii rezydentem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję