Reklama

Kościół

Ks. Sebastian Kosecki wyjaśnia: Po co nam Kościół?

Dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, żyli sobie dwaj bracia. Starszy był osobą pracowitą o mocnym charakterze i odporną na trudy życia. Do świata był nastawiony pozytywnie – rzadko narzekał, każdy dzień przyjmował z optymizmem, czerpiąc z życia to, co najlepsze. Młodszy natomiast był urodzonym pesymistą. Łatwo się zniechęcał, świat postrzegał w czarnych barwach i trudno było mu dostrzec w otaczającym go świecie coś dobrego i pozytywnego.

2024-10-22 20:49

[ TEMATY ]

Ks. Sebastian Kosecki

Karol Porwich/Niedziela

Wierni na modlitwie

Wierni na modlitwie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

FRAGMENT KSIĄŻKI "Żyj bez granic!" ks. Sebastiana Koseckiego. KSIĄŻKA DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

Pewnego dnia, będąc na pchlim targu i przeglądając tysiące szpargałów z przeszłości, bracia znaleźli starą mapę, która – jak to w bajkach bywa – wskazywała drogę do skarbu. A skarb – to też typowe dla bajek – zwykle odmienia życie bohaterów i zapewnia szczęście. Więc bracia zdecydowali spróbować tego szczęścia i wyruszyli w drogę. Już po kilku dniach podróży napotkali pierwsze trudności. Co prawda wzięli ze sobą zapas pożywienia, a bukłaki napełnili wodą, ale droga zaznaczona na mapie prowadziła głównie przez lasy i wertepy, a po drodze nie było żadnej rzeki ani studni, więc zapas wody dość szybko się wyczerpał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Bracia zaczęli więc szukać wody. Spotkani przypadkowo ludzie wspomnieli coś o starej studni znajdującej się kilkanaście kilometrów na południe od skraju lasu, więc bracia udali się w tym kierunku i po dniu marszu faktycznie dostrzegli z oddala starą studnię. Gdy się do niej zbliżyli, okazało się, że drewno kołowrotu było już mocno spróchniałe, metalowe części – zardzewiałe, samo miejsce wydawało się być opuszczone od lat i bardzo zaniedbane, a wokół unosił się niemiły zapach stęchlizny. Młodszy brat na widok studni zniechęcił się i od razu stwierdził, że lepiej sobie darować próbę czerpania wody z takiego zaniedbanego. – To nie ma sensu – oświadczył zrezygnowany. Już chciał wracać w kierunku lasu, ale starszy brat, mając świadomość, że woda jest im niezbędna do przetrwania, postanowił mimo wszystko spróbować zaczerpnąć wody. Zarzucił wiadro na dno studni, po czym je wyciągnął i napił się wody. Okazało, że ta była krystalicznie czysta i orzeźwiająca i bardzo smaczna.

Ta prosta bajka pokazuje podejście wielu ludzi do Kościoła.

Nasze życie jest jak wędrówka. By każdego dnia mieć siłę do dalszej drogi, potrzebujemy wody – łaski Pana Jezusa. Natomiast studnią, z której możemy zaczerpnąć tej wody, jest Kościół. Niekiedy ta studnia wydaje nam się zaniedbana, mało atrakcyjna i pokryta mchem. Niemniej to w tej studni znajduje się woda potrzebna do życia. Oczywiście, jest to bardzo prosta, może wręcz naiwna bajka. Opowiadając ją, nie mam absolutnie zamiaru uciekać od wielu problemów, które mogą was zrażać do Kościoła, ani usprawiedliwiać tych, którzy w różny sposób zawinili i zniechęcili wiernych do instytucji kościelnej.

Chciałbym jednak zwrócić uwagę na jedną kwestię, która od lat wydaje mi się bardzo istotna. Od kilku lat uczę religii w szkole i rozmawiam z młodymi ludźmi na temat Kościoła. Wysłuchałem w moim życiu setek opinii na temat księży. Czasami mądrych i dających do myślenia, czasami nieprzemyślanych i stereotypowych. Nie dziwię się, że ludzi bywają zniechęceni, słysząc o kolejnej aferze z księżmi w roli głównej. Ale ja zawsze zadaję jedno pytanie – najpierw sobie, a potem moim rozmówcom. Jakie jest twoje realne doświadczenie Kościoła, czyli konkretnych ludzi, których w Kościele spotkałeś? Ilu osobiście znasz księży, którzy z różnego powodu stali się zgorszeniem, a ilu takich, którzy byli w porządku? Co w twoim osobistym doświadczeniu Kościoła – w parafii, w szkole, na wyjazdach, w grupach parafialnych – było ok, a co wspominasz niemiło? Ilu ludzi, których spotkałeś w środowiskach kościelnych, było dla ciebie inspirującymi i autentycznymi, a ilu nie darzysz sympatią? Jakie ciekawe chwile przeżyłeś z ludźmi Kościoła? Przypomnij sobie spotkania, wycieczki, oazy, lekcje religii, rozmowy prywatne, spotkania w social mediach… I teraz jeszcze raz – nie na podstawie opinii, ale na podstawie twojego osobistego doświadczenia – odpowiedź sobie szczerze na to jedno pytanie… Jakie jest twoje doświadczenie Kościoła?

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wałbrzych. Media społecznościowe i wiara

[ TEMATY ]

Wałbrzych

rekolekcje wielkopostne

Ks. Sebastian Kosecki

ks. Mirosław Benedyk

. Rekolekcjonista podczas spotkania z uczniami klas trzecich szkoły podstawowej

. Rekolekcjonista podczas spotkania z uczniami klas trzecich szkoły podstawowej

Znany z mediów społecznościowych, a zwłaszcza z platformy TikTok, ks. Sebastian Kosecki został zaproszony przez duszpasterzy z wałbrzyskiego Sobięcina do poprowadzenia rekolekcji wielkopostnych dla uczniów szkoły podstawowej.

Popularność w sieci młodego kapłana, gdzie dzieli się przemyśleniami dotyczącymi wiary i codziennego życia, stała się okazją do zorganizowania tego tegorocznych rekolekcji, które miały na celu przybliżenie młodym ludziom wartości chrześcijańskich w nowoczesny sposób.
CZYTAJ DALEJ

Pani Gnieźnieńska – Szafarka Dobroci

2024-10-21 20:50

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Red

Matko, pociesz nas – zawierzamy Ci nasze „trudne dziś” a także „niepewne jutro”, prowadź nasz Naród przez codzienność tak, jak prowadziłaś go przez wiele bolesnych dziejów. Bądź nam nadal Królową i Matką, naszym Pocieszeniem i naszą Orędowniczką. Pełni dziecięcej ufności wołamy do Ciebie:

Matko Pocieszenia, życia strzeż i zdrowia, Od powietrza, wojny, ognia i przednowia, O przeżegnaj, jak kraj długi, Nasze prace, nasze pługi; Ustrzeż bytu i imienia, Święta Matko Pocieszenia, nie opuszczaj nas.
CZYTAJ DALEJ

Głoszą Ewangelię Miłosierdzia jak św. Jadwiga

2024-10-22 19:42

Archiwum Caritas Archidiecezji Wrocławskiej

Wolontariusze odwiedzili sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej.

Wolontariusze odwiedzili sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej.

Wolontariusze Caritas Archidiecezji Wrocławskiej pielgrzymowali do grobu swojej patronki św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy.

– 220 osób budowało swoją duchowość miłosierdzia i prosiło św. Jadwigę o pomoc w codziennej służbie na rzecz najbardziej potrzebujących – mówi Paweł Trawka, rzecznik Wrocławskiej Caritas. Był czas na wspólną modlitwę, rozmowy i spotkanie. Eucharystii w Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej przewodniczył ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. W kontekście św. Jadwigi przypomniał słowa Jezusa z Ewangelii: „Bo kto pełni wolę Bożą, ten jest mi bratem, siostrą i matką”: – Odnajdujemy w nich klucz do zrozumienia drogi życia, miłości i służby św. Jadwigi. Ona jako księżna, żona, matka przeżywa swoje życie w bardzo głębokim zjednoczeniu z Chrystusem. W różnych dramatycznie zmieniających się okolicznościach życia trwała zawsze przy Bogu i starała się pełnić Jego wolę.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję