Reklama

Sól ziemi

Sól Ziemi

Niewinni czy bezkarni

Niedziela Ogólnopolska 18/2013, str. 31

[ TEMATY ]

historia

stan wojenny

J. Żołnierkiewicz/pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po 18 latach procesu Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił Stanisława Kociołka od zarzutu polegającego na namawianiu robotników w wystąpieniu telewizyjnym z 16 grudnia 1970 r. do pójścia nazajutrz do pracy, w wyniku czego w Gdyni wojsko i milicja zabiły 13 osób, a wiele zostało rannych. Symboliczne wyroki otrzymali dwaj dowódcy wojska skazani na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata nie za zabójstwo, a za śmiertelne pobicie. Sprawcy masakry zza biurka mają się świetnie, a ścigane są niekiedy pionki…

Reklama

Sprawa zbiorowych zabójstw na Wybrzeżu dokonanych przez komunistów w grudniu 1970 r. miała być testem na praworządność i sprawiedliwość III RP. Tak się jednak nie stało. W kraju, w którym zamyka się w więzieniu emerytkę, bo nie spłaciła 5 zł długu, organizatorzy i sprawcy masakry, w której zamordowano przynajmniej kilkadziesiąt niewinnych osób, są bezkarni. Pod szczególną ochroną jest Wojciech Jaruzelski, w 1970 r. minister obrony narodowej, a w 1981 r. główny autor i wykonawca stanu wojennego, który pochłonął dziesiątki ofiar i tysiące prześladowanych. Nominalnie był także oskarżony o kierowanie „związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym”, który na najwyższych szczeblach władzy PRL przygotowywał nawet w świetle ówczesnego prawa nielegalnie wprowadzony stan wojenny. 2 lata temu sąd uznał jednak gen. Wojciecha Jaruzelskiego za niezdolnego do uczestnictwa w procesie. Z podobnych powodów gen. Jaruzelskiego wyłączono z procesu autorów stanu wojennego i tak uniknie wyroku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlaczego Wojciech Jaruzelski cieszy się poparciem establishmentu politycznego i medialnego? Dlatego, że przemiany 1989 r., mimo przyjęcia tej cezury za datę upadku komunizmu w Europie Środkowo-Wschodniej, nie odcięły wyraźną cezurą polityczną i moralną III RP od PRL. Znaczna część aparatu państwa, dysponentów i decydentów mediów, organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości pozostała w rękach ludzi ukształtowanych w mentalności PRL. Zmiana, jaka się dokonała, polegała na dopuszczeniu do współwładzy części dawnej opozycji, w istotnej części zwłaszcza w tym segmencie, który wywodził się z ludzi w przeszłości w różny sposób związanych z reżimem, a następnie stanowił trzon lewicowo-laickiej części „Solidarności”.

Doświadczenia po 1989 r. wskazują, że jakość struktur wolnego państwa jest w istotny sposób uzależniona od sposobu rozliczenia się z totalitarną przeszłością. „Gruba kreska” polegała na wybielaniu Jaruzelskiego. Linia obrony jego oraz jego akolitów polega na twierdzeniu, że grudzień 1970 r. to był „wypadek przy pracy”, a stan wojenny uchronił Polskę przed obcą interwencją i był „mniejszym złem”. W tym relatywizowaniu i preparowaniu historii oczywiście nie chodzi o Jaruzelskiego, ale o rzecz dziś znacznie ważniejszą, o ratowanie mitu założycielskiego III RP. Twierdzenia, że Jaruzelski to nie komunistyczny karierowicz i politruk, lecz współczesny Konrad Wallenrod, który przeniknął w szeregi „wroga”, by walczyć o Polskę, nie da się obronić w świetle źródeł historycznych. Przekonanie o tym, że wprowadzenie stanu wojennego uchroniło nasz kraj przed obcą interwencją i rozlewem krwi, było misternie budowanym alibi, które miało zapewnić komunistom bezkarność.

2013-04-29 11:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jan Paweł II i stan wojenny w Polsce

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

stan wojenny

Archiwum IPN

W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r., na całym terytorium Polski komunistyczne władze wprowadziły stan wojenny. Niedzielny poranek dla milionów Polaków diametralnie zmienił ich dotychczasowe życie, a także ograniczył normalne funkcjonowanie i korzystanie z pełni praw człowieka. W tym samym czasie, w Watykanie, papież Jan Paweł II wracał do zdrowia po zamachu na jego życie [w maju 1981 roku]. Papież Polak nie zostawił swoich rodaków samych. Reakcja Stolicy Apostolskiej była natychmiastowa.

Podziel się cytatem JAN PAWEŁ II - ANIOŁ PAŃSKI - STAN WOJENNY - POSŁUCHAJ
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Wimbledon - Iga Świątek wygrywa!

2025-07-12 18:09

[ TEMATY ]

Iga Świątek

PAP/EPA/ADAM VAUGHAN

Iga Świątek triumfatorką wielkoszlemowego Wimbledonu po wygranej w finale z amerykańską tenisistką Amandą Anisimovą 6:0, 6:0.

To jednocześnie szósty wielkoszlemowy triumf 24-letniej Polki, która wcześniej cztery razy była najlepsza w paryskim French Open (2020, 2022-24), a raz w nowojorskim US Open (2022).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję