Reklama

Druga strona medalu w walce o krzyż

Tworzenie nowych parafii i budowa nowych świątyń nie jest widzimisię ani ekspansją Kościoła. Chodzi o zapewnienie jak najlepszych warunków do rozwoju życia religijnego wiernych. Aby również - jak powiedział papież Benedykt XVI - „parafia stała się dla ludzi duchową ojczyzną - wielką rodziną, w której poznajemy zarazem jeszcze większą rodzinę Kościoła powszechnego, ucząc się iść razem po drogach prawdziwego życia dzięki liturgii, katechezie i wszystkim formom życia parafialnego”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnim czasie Stalowa Wola coraz mniej kojarzy się z narastającym problemem bezrobocia, a coraz głośniej mówi się o „krzyżu niezgody między miastem a Kościołem”. Powodem stał się poświęcony 27 lutego br. przez bp. Edwarda Frankowskiego krzyż na placu obiecanym przez miasto 20 lat temu, pod budowę nowego kościoła na osiedlu Młodynie.
W ciągu tygodnia w prasie lokalnej ukazało się sześć artykułów dotyczących sporu Kościoła i miasta w sprawie placu na osiedlu Młodynie. Plac ten - obecnie osiedlowy lasek, zdaniem prezydenta, należy do miasta i wobec rzekomej samowoli Kościoła za jego kadencji nie zostanie oddany pod budowę świątyni. Prezydent zaprzecza również jakoby plac ten miał być miejscem budowy nowych bloków mieszkalnych, o czym 26 lutego br. poinformowała lokalna gazeta. Media, które licznie uczestniczyły w pamiętnej 10-kilometrowej Drodze Krzyżowej, stają po stronie prezydenta miasta, oskarżając Kościół o samowolę, życie komunistyczną przeszłością i wykorzystywanie ciężkiej sytuacji pracowników HSW do własnych celów.
Trzeba jednak pamiętać, że każdy medal ma dwie strony. Drugą stroną medalu są słowa bp. Frankowskiego, wypowiedziane na zakończenie Drogi Krzyżowej pod stalowowolską bazyliką przy pomniku Jana Pawła II: „Już wtedy pokazano mi na planie, że stanie nowe, kilkutysięczne osiedle Młodynie, toteż wskazałem miejsce, plac pod budowę kościoła dla tego osiedla. Dla przypomnienia tego faktu tamtędy przeszła procesja Drogi Krzyżowej i wobec ogromnej rzeszy wiernych poświęciłem plac pod budowę świątyni na osiedlu Młodynie i krzyż”. Ze słów tych wynika, że krzyż postawiono tam nie po to, aby na złość prezydentowi w trybie natychmiastowym rozpocząć budowę nowego kościoła, ale po to, by przypomnieć o zobowiązaniu miasta wobec Kościoła sprzed lat. O zobowiązaniu tym 30 czerwca 2005 r. przypominał prezydentowi bp Andrzej Dzięga w oficjalnym piśmie, w którym czytamy: „W tych dniach uzyskałem informacje, że na terenie Miasta Stalowa Wola, w Planach zagospodarowania przestrzennego, na wniosek Kurii Biskupiej w Przemyślu, były rezerwowane działki pod budowę obiektów sakralnych. W nawiązaniu do przepisu Ustawy z dnia 17 maja 1989 roku o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. Nr 29 (1989), poz. 154, art. 42 ust.1) zgłaszam formalny wniosek o kontynuację wpisu w Planie zagospodarowania przestrzennego Miasta Stalowa Wola o przeznaczeniu działki położonej przy ul. Okulickiego obok Szkoły Podstawowej nr 11 na inwestycję sakralną (pod budowę kościoła)”. Treść wspomnianego przez biskupa art. 42 ust. 1 brzmi następująco: „Plany zagospodarowania przestrzennego obejmują także inwestycje sakralne i kościelne oraz katolickie cmentarze wyznaniowe. Przeznaczenie terenu na te cele ustala się w tych planach na wniosek biskupa diecezjalnego lub wyższego przełożonego zakonnego.” Nie trudno o wyciągnięcie wniosków. Kościół zrobił wszystko, co w jego mocy, aby sfinalizować sprawę przekazania placu zgodnie z prawem, natomiast miasto nie wypowiedziało się ostatecznie w tej sprawie przez cztery lata, czyniąc tym samym zaniedbanie. Prawdopodobnie gdyby nie ta wieloletnia zwłoka, dziś nie byłoby mowy o „krzyżu niezgody” czy stalowowolskiej pierwszej wojnie religijnej.
W prasie można było przeczytać również, że budowniczym nowego kościoła ma być ks. dziekan Jerzy Warchoł - proboszcz parafii Opatrzności Bożej w Stalowej Woli. Z rozmowy z Księdzem Dziekanem wynika jednak, że nie został on oddelegowany do budowy kościoła, ale do opieki nad placem przeznaczonym pod jego budowę. Ponadto Ksiądz Dziekan zwrócił uwagę na to, że mieszkańcy osiedla Młodynie potrzebują swojego, choćby małego kościoła, ponieważ starzeją się i zdarza się tak, że nie mają sił, aby dotrzeć na Mszę św. do oddalonych kościołów. Na forach internetowych można przeczytać różne opinie mieszkańców Stalowej Woli na temat budowy kościoła w tym miejscu. Część z nich domaga się otwartego referendum w tej sprawie licząc na to, że większość odda swój głos na NIE. A jaki byłby wynik referendum w sprawie budowy bloków na tym placu w momencie, kiedy z jednej strony liczebność mieszkańców miasta systematycznie maleje, a z drugiej nad stalowowolanami ciąży niczym stalowa kula u nogi tonącego widmo bezrobocia?
Stalowa Wola od zawsze kojarzona z ludźmi silnej woli i dużej wiary ma dzisiaj dużo poważniejszy problem niż niewielka działka, z którą miasto od lat nie wie, co zrobić. Tym problemem jest rosnące z dnia na dzień bezrobocie, zatem społeczeństwo na czele z prezydentem powinni wreszcie na poważnie zająć się tym tematem, zamiast niepotrzebnie tworzyć atmosferę wojny religijnej w mieście, o którym od lat mówi się: „Stalowa Wola Bogiem silna!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

W Wielki Piątek rozpoczyna się Nowenna do Miłosierdzia Bożego. Pan Jezus polecił Siostrze Faustynie, aby przez 9 dni odmawiała szczególne modlitwy i tym samym sprowadzała rzesze grzeszników do zdroju Jego miłosierdzia.

„Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie. W każdym dniu przyprowadzisz do serca mego odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia mojego. A ja te wszystkie dusze wprowadzę w dom Ojca mojego. Czynić to będziesz w tym życiu i w przyszłym. I nie odmówię żadnej duszy niczego, którą wprowadzisz do źródła miłosierdzia mojego. W każdym dniu prosić będziesz Ojca mojego przez gorzką mękę moją o łaski dla tych dusz.
CZYTAJ DALEJ

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Pio Si/pl.fotolia.com

Od Wielkiego Czwartku Kościół rozpoczyna uroczyste obchody Triduum Paschalnego, w czasie którego będzie wspominać mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. W Wielki Czwartek liturgia uobecnia Ostatnią Wieczerzę, ustanowienie przez Jezusa Eucharystii oraz kapłaństwa służebnego.

Wielki Czwartek jest szczególnym świętem kapłanów. Rankiem, jeszcze przed wieczornym rozpoczęciem Triduum Paschalnego, ma miejsce szczególna Msza św. Co roku we wszystkich kościołach katedralnych biskup diecezjalny wraz z kapłanami (nierzadko z całej diecezji) odprawia Mszę św. Krzyżma. Poświęca się wówczas krzyżmo oraz oleje chorych i katechumenów. Przez cały rok służą one przy udzielaniu sakramentów chrztu, święceń kapłańskich, namaszczenia chorych, oraz konsekracji kościołów i ołtarzy. Namaszczenie krzyżem świętym oznacza przyjęcie daru Ducha Świętego.. Krzyżmo (inaczej chryzma, od gr. chrio, czyli namaszczać, chrisis, czyli namaszczenie) to jasny olej z oliwek, który jest zmieszany z ciemnym balsamem.
CZYTAJ DALEJ

Módlmy się o nawrócenie Gizeli Jagielskiej i innych aborcjonistów

2025-04-18 11:44

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

"W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką - dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet" - napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce. Fundacja Pro-Prawo do Życia apeluje o modlitwę za Jagielską oraz innych aborcjonistów, zwłaszcza dzisiaj, w Wielki Piątek, kiedy w Liturgii modlimy się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc.

Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że będzie wykonywać aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to "kompromis aborcyjny" skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia zabijanie dzieci na żądanie do końca ciąży.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję