Reklama

Komentarze

Wobec śmierci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Śmieszą mnie medialne „newsy”, że jeszcze kilka, kilkanaście, no, góra kilkadziesiąt lat i człowiek stanie się nieśmiertelny. Owszem, dzięki postępowi medycyny znacznie przedłużony został czas trwania ludzkiego życia, ale przed rzeczami ostatecznymi – a tymi są: śmierć, sąd Boży, niebo albo piekło – człowiek nie ucieknie. To powinno być oczywiste przynajmniej dla ludzi wierzących.

O tym, co dla człowieka nieuniknione, przekonują nas także groby i cmentarze, które za kilka dni będziemy tłumnie odwie-dzać. Może jeszcze bardziej wspomnienia o tych, których tam pogrzebaliśmy. Pośród modlitw, westchnień i wzruszeń warto zastano-wić się, jak my sami odnosimy się do śmierci i szerzej – do rzeczy ostatecznych.

Często mówi się, że śmierć nigdy nie przychodzi w porę. Dlatego zwłaszcza tragiczna czy nagła śmierć bliskich jest dla nas tak szokująca i bolesna. Żałobę przeżywamy na różne sposoby. Jedni wpadają w rozpacz i/lub odrętwienie, czasami pogrążają się w nało-gach. Inni buntują się – przeciw Bogu, światu, rodzinie. Trzeba dać – sobie i innym – prawo do nawet bardzo ekspresywnego przeży-wania śmierci bliskich, jednak pod warunkiem, że nie popada się w nihilizm i autodestrukcję.

Najbardziej przemawiają do mnie postawy i sposób przeżywania straty bliskich takich osób, które w obliczu śmierci uciekają pod Bożą opiekę. To wyraz pełnego zawierzenia Bogu i poddania się Jego woli oraz najlepsza „polisa” na duchowe, a często także fizyczne bezpieczeństwo przeżywania żałoby. Ale te zamawiane w intencji zmarłych Msze św., to częste nawiedzanie ich grobów, te odmawiane za nich Różańce i „Wieczne odpoczywanie…”, to również świadectwo wiary, że śmierć, choć stanowi nieunikniony kres życia ziemskiego, jest bramą do życia wiecznego, to świadectwo wiary w Boże miłosierdzie i świętych obcowanie.

Tuż po śmierci, dzisiaj już błogosławionego, Jana Pawła II, moja rodzona siostra przysłała mi sms-a: „Dał Pan i zabrał Pan. Niech będzie imię Pańskie błogosławione!” (Hi 1, 21b – Biblia Tysiąclecia). A sam nasz Rodak na Stolicy Piotrowej w „Liście do ludzi w podeszłym wieku” (1999 r.) pisał tak: „(…) głębokim pokojem napełnia mnie myśl o chwili, w której Bóg wezwie mnie do siebie – z życia do życia!”. Hiob uczy nas poddania się woli Bożej, także w obliczu śmierci bliskich. Bł. Jan Paweł II uczy zaufania w Bogu, Dawcy życia doczesnego i wiecznego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czego potrzebują zmarli

„Ave, Caesar, morituri te salutant” – Bądź pozdrowiony, Cezarze, ci, mający umrzeć pozdrawiają ciebie! Takie słowa na rzymskich arenach wypowiadali gladiatorzy, którzy szykowali się do walki. To było przerażające pozdrowienie, które jest jakimś znakiem okrutnej kultury tamtych czasów. Jednocześnie – jakaż była świadomość życia i śmierci! Każdego dnia umierają ludzie i każdego dnia płaczą rodziny po stracie najbliższych, którzy już nie wrócą do życia. To śmierć na drodze, w ciężkiej chorobie, w tragicznych katastrofach, o których informują media.
CZYTAJ DALEJ

Burmistrz Czarnego Dunajca: przeznaczamy 700 tys. na dodatkową katechezę

- Finansując lekcje religii, posłuchałem głosów mieszkańców, którzy mnie o to prosili. Jest to kwota 700 tys. zł. Poza tym ważna jest filozofia dialogu, spotkania, o której mówił ks. prof. Józef Tischner - mówi Marcin Ratułowski, burmistrz Miasta i Gminy Czarny Dunajec.

Burmistrz Marcin Ratułowski przypomina, że budżet gminy na rok 2025, to aż 160 mln złotych. - Są to ogromne środki, gmina rozwija się wieloaspektowo, a ta brakująca jakby część do dodatkowej katechezy wydaje się niewielka - podkreśla samorządowiec. Podkreśla, że Miasto i Gmina Czarny Dunajec, podobnie jak inni, musi dodawać ogromne sumy do subwencji oświatowej. - Dlatego nie można powiedzieć, że Czarny Dunajec dokłada tylko i wyłącznie do lekcji katechezy. Dokłada do całego systemu oświatowego, zarówno do lekcji matematyki, fizyki, chemii, czy do języka polskiego i języka nowożytnego, czy nawet edukacji zdrowotnej - mówi M. Ratułowski.
CZYTAJ DALEJ

Co się wydarzy w Archidiecezji Wrocławskiej 6-7 września 2025?

2025-09-05 23:14

Marzena Cyfert/Niedziela

Sanktuarium położone jest w dobrze skomunikowanym miejscu; nawiedzają go licznie mieszkańcy miasta i pielgrzymi

Sanktuarium położone jest w dobrze skomunikowanym miejscu; nawiedzają go licznie mieszkańcy miasta i pielgrzymi

W najbliższy weekend zaplanowanych jest wiele interesujących wydarzeń. W jednym artykule postaramy się umieścić informację o spotkaniach z terenu Archidiecezji Wrocławskiej (6-7 września 2025)

Jeśli jest wydarzenie, o którym nie wspomnieliśmy - prosimy, aby nas informować na maila: wroclaw@niedziela.pl
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję