Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Szczecin: młodzi misjonarze przed etiopskim wyzwaniem

Do tego wyjazdu przygotowują się od blisko roku. Z ponad dwudziestu osób pozostało ich siedmioro. We wrześniu studenci z duszpasterstwa akademickiego u szczecińskich chrystusowców wraz ze swoim opiekunem pojadą na trzytygodniowy wolontariat misyjny do Etiopii.

[ TEMATY ]

misje

Wojciech Woźny/PAH

W Sudanie każda kropla wody jest na wagę złota

W Sudanie każda kropla wody jest na wagę złota

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomysł narodził się na rekolekcjach u szczecińskich chrystusowców, które kilka lat temu prowadziło dwóch misjonarzy Consolata, Zgromadzenia Matki Bożej Pocieszenia. To Włoch o. Luca i o. Ashenafi, który pochodzi z Etiopii. Stąd też pomysł na miejsce misyjnego wolontariatu studentów ze Szczecina.

W roku akademickim przygotowywali się na spotkaniach organizacyjnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Mamy zorganizować tam wakacyjne półkolonie dla dzieci - mówi Aleksandra Murach, studentka położnictwa i wolontariusz w Stowarzyszeniu Przyjaciół Duszpasterstwa Akademickiego "Razem". - Będziemy też pomagać osobom starszym w ich domach. Ze względu na to, że ja mogę pomóc "okołomedycznie", bo nie mam jeszcze typowych uprawnień, to pomogę też w pielęgnacji w tamtejszej przychodni.

Reklama

Studenci zorganizowali sprzedaż książek w parafii oraz kiermasz ozdób świątecznych, by zebrać część funduszy potrzebnych na afrykański wyjazd. Oprócz wolontariatu, zamierzają przeznaczyć kilka dni na zwiedzanie Etiopii.

Studenci mają doświadczenie w pracy z młodzieżą. Są wolontariuszami w świetlicy środowiskowej i klubie młodzieżowym w Szczecinie. Pomagają m.in. w odrabianiu lekcji dzieciom z podstawówek i gimnazjalistom.

- To piękna możliwość własnego rozwoju. Dzieciaki widzą ciebie takim, jakim jesteś. Czasem człowiek się tego boi, a tymczasem przy nich poznaje prawdę o sobie. Dla mnie to było wielkie odkrycie, że dzięki nim byłam w stanie dojrzeć swoje wady, zalety, swoje mocne strony. Wszystkim, którzy tu są, ten wolontariat coś daje. Oczywiście angażujemy się, ale co jest niesamowite, dostajemy więcej niż dajemy - przyznaje Ola.

22 czerwca podczas mszy św. akademickiej w Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie misjonarze otrzymają błogosławieństwo.

2014-06-10 17:35

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wybiera życie bez bieżącej wody, pralki, internetu, by być bliżej potrzebujących

[ TEMATY ]

misje

Domy Serca

wolontariat misyjny

Anna Olma (pierwsza z lewej) z młodymi wolontariuszami wyruszającymi w tym roku na misje.

Anna Olma z Bielska-Białej zdecydowała się pojechać na misje do Hondurasu. Ania zaczęła myśleć o wyjeździe parę lat temu. Aktywnie angażowała się w Duszpasterstwie Salwatoriańskim BAGNO, streetworkingu wśród bezdomnych w „Zupa w Kato i Bielsku”, wolontariacie w szpitalu jednoimiennym zakaźnym COVID w Wolicy k. Kalisza.

Na misje wyjeżdża w październiku w ramach katolickiego wolontariatu misyjnego „Domy Serca”. – Pragnę na ustach i w sercu zanieść nadzieję tym, którzy ją stracili, miłość tym, którzy jej nie doświadczyli, i wiarę tym, którzy nie poznali jeszcze Boga. Wyraziłam gotowość do zostawienia kawałka swojego świata, by w najbliższym czasie zamieszkać w ubogiej dzielnicy, wśród slumsów Tegucigalpy – stolicy Hondurasu. Decyduję się na życie bez bieżącej wody, bez pralki, bez stałego łącza internetowego, by być bliżej tych, którzy w tym czasie będą tego najbardziej potrzebować – opisuje Anna Olma na fanpage: „Wiarygodna misja”.

CZYTAJ DALEJ

Męczennica ziemi i anioł w niebie

Niedziela Ogólnopolska 28/2017, str. 24

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Archiwum autora

Św. Maria Goretti

Św. Maria Goretti

Ze śmiercią kończy się zwykle pamięć o człowieku. U Marii Goretti było odwrotnie – napisał przed wielu laty ks. dr Stanisław Jezierski. – Okrutna jej śmierć rozsławiła jej imię, wywołała podziw, uwielbienie. Wszyscy mówili, pisali o niej jako o bohaterce. Mnożyły się oznaki czci wobec niej. Stała się istotą pociągającą duchowo, przewodniczką wielu chłopców i dziewcząt, rozdawała łaski, pomoce duchowe, rozsiewała radość”.

CZYTAJ DALEJ

50 szopek na wystawie u franciszkanów

2024-07-05 12:16

jms

    Do końca sierpnia, codziennie od godz. 10.00 do 18.00, w auli bł. Jakuba w klasztorze Franciszkanów w Krakowie (wejście od Plant) można oglądać szopki krakowskie. W tym roku jest ich 50!

    - Pretekstem do zorganizowania letniej wystawy jest trwający jubileusz 800-lecia przełomowych wydarzeń z życia św. Franciszka z Asyżu (2023-2026) oraz chęć zaprezentowania, szczególnie turystom, krakowskiej tradycji wywodzącej swój rodowód, podobnie jak wszystkie szopkarstwa świata, z Greccio – mówi Marek Markowski, inicjator przedsięwzięcia, twórca szopek, odznaczony odznaką honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. I dodaje: - Szopkarstwo Krakowa, jako jedyne szopkarstwo, zostało umieszczone na Liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości prowadzonej przez UNESCO. Warto więc, kto nie odwiedzał Krakowa zimą, skorzystać z okazji i podziwiać te misternie zdobione budowle stworzone z miłości do Bożego Narodzenia i Krakowa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję