Reklama

Nadprzemszańskie święto plonów

„Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba, podnoszą z ziemi przez uszanowanie, dla darów Nieba... Tęskno mi, Panie...” - cytat z „Mojej Piosnki” Norwida oraz wiele innych fragmentów polskiej poezji pobrzmiewało w pięknej homilii wygłoszonej przez proboszcza parafii Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych w Jaroszowcu, kustosza maryjnego sanktuarium rodzin, ks. Jana Wieczorka podczas uroczystej Eucharystii z okazji Nadprzemszańskiego Święta Plonów. W niedzielę, 2 września w Jaroszowcu odbyły się powiatowo-gminne dożynki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczne dziękczynienie za plon miało wyjątkową oprawę i niezwykle uroczysty nastrój. Już wjeżdżając na teren miejscowości miało się pewność, że jej uczestnicy będą świadkami nietuzinkowej uroczystości. Jaroszowiec przybrał odświętny wystrój, w centrum miejscowości zrobiło się malowniczo, a to za sprawą specjalnie na ten dzień przygotowanych dekoracji wyrażających pracę na roli oraz tych, którzy ją uprawiają. Wzdłuż drogi ustawiono dekoracyjne kukły symbolizujące gospodarzy, a na placu przed świątynią można było już z daleka zobaczyć wielobarwną grę kolorów. Dożynkowe wieńce wraz z ich wykonawcami zdawały się oplatać jaroszowieckie sanktuarium.

Za „chleb życia” i chleb doczesny

O godz. 13 rozpoczęła się koncelebrowana Msza św. dziękczynna pod przewodnictwem proboszcza parafii. W pierwszych rzędach zasiedli zaproszeni goście - władze wszystkich szczebli, na czele z posłami RP, Jackiem Osuchem i Lidią Gądek, organizatorzy uroczystości - starosta powiatu olkuskiego, Jerzy Kwaśniewski i wójt gminy Klucze, Kazimierz Ściążko. Starostami dożynek byli sołtysi z jaroszowieckiej parafii: Adam Chmura z Jaroszowca, Józef Pachuł z Bogucina Dużego oraz Agnieszka Ścigaj z Zalesia Golczowskiego. Obecni byli kapłani na czele z dziekanem dekanatu, ks. kan. Markiem Szelągiem. Liczny udział wiernych - blisko 1300 osób - był wymownym świadectwem wiary i przywiązania do polskich tradycji.
„Chleb jest symbolem tego wszystkiego co dobre, co smaczne i co potrzebne, aby człowiek mógł się rozwijać. Nic więc dziwnego, że Jezus obrał chleb i dał go człowiekowi, jako swoje Ciało. Dziękujemy więc dziś Bogu za ten chleb życia i za ten chleb nasz doczesny” - podkreślał w homilii ks. Wieczorek. Kaznodzieja z wielkim szacunkiem odniósł się do pracy rolników oraz uprawiających ogródki działkowe, których na tej dożynkowej uroczystości nie mogło zabraknąć. Wyraził wdzięczność za ich wielkie poświęcenie i umiłowanie ziemi. Zaznaczył też, że kiedy będziemy spożywać zdrową żywność, to mamy szansę doczekać emerytury... „Niech głos rolników będzie słyszany i akceptowany!” - apelował.
Proboszcz jaroszowieckiej parafii nawiązał w homilii także do trwającego Roku ks. Piotra Skargi, który w swoich kazaniach mówił m.in. o miłosierdziu, o tym, że nie każdy może się długo i dużo modlić, nie każdy może pościć, ale każdy może nieść miłosierdzie drugiemu. W tym momencie wspomniał o zniszczeniach, jakie w sierpniu br. wyrządziła trąba powietrzna, która przeszła nad Małopolską niszcząc wiele gospodarstw i budynków mieszkalnych, także w gminie Klucze. „Wówczas ludzie pospieszyli z pomocą poszkodowanym, jakby słysząc głos ks. Skargi nawołujący do uczynków miłosierdzia względem człowieka w potrzebie” - podkreślał ks. Jan.

Perfekcja w każdym calu

Druga część święta plonów miała miejsce na stadionie sportowym, na który zaraz po zakończeniu liturgii, w asyście Orkiestry Dętej ZGH Bolesław udał się barwny i zdający się nie mieć końca korowód dożynkowy. Zgodnie z tradycją ośpiewano i obtańczono starostów dożynek, po czym wraz z parlamentarzystami, władzami gminy i powiatu oraz proboszczem miejsca przystąpiono do pokrojenia bochnów. Chleb upieczony z mąki z tegorocznych zbiorów został symbolicznie podzielony między wszystkich zgromadzonych. Czas umilały występy artystyczne zespołów działających przy Gminnym Ośrodku Kultury. Rozstrzygnięto wiele konkursów. Tradycyjny i lokalny charakter imprezy podkreślały swojskie potrawy przygotowane przez panie z Kół Gospodyń Wiejskich. Wieczorem zaś scena należała do zespołów „Party Hart” i „Makowiecki Band”. Impreza zakończyła się pokazem sztucznych ogni.
Warto podkreślić, że organizatorzy tegorocznych dożynek stanęli na wysokości zadania. Święto od początku do samego końca zostało doskonale wyreżyserowane i perfekcyjnie przygotowane pod każdym względem. Pewnie to także zasługa doświadczenia w tym względzie, bo przypomnijmy, że w 2001 r. Jaroszowiec był także gospodarzem dożynek, które miały diecezjalno-gminny charakter. Po nich zresztą został trwały ślad w postaci parkingu przy tutejszym sanktuarium. „Mam nadzieję, że zapoczątkowana przed laty tradycja nie zaginie i że po tegorocznych dożynkach, w swoim czasie, także pozostanie jakiś trwały znak…” - uśmiecha się proboszcz, ks. Jan Wieczorek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Była sumieniem pielęgniarek

Niedziela rzeszowska 19/2018, str. IV

[ TEMATY ]

bp Kaziemierz Górny

Hanna Chrzanowska

Jerzy Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie, s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie,
s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Katarzyna Czerniawska: – Ksiądz Biskup był świadkiem życia bł. Hanny Chrzanowskiej. W jakich okolicznościach miał Ksiądz Biskup okazję poznać Hannę Chrzanowską?

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję