Reklama

Nasz Pan od historii

Niedziela Ogólnopolska 38/2012, str. 11

[ TEMATY ]

wspomnienia

ARCHIWUM RODZINNE FILIPA FRĄCKOWIAKA

Prof. Szaniawski, będąc w Tatrach, nigdy nie zapominał o modlitwie za tych, którzy zginęli w górach.

Prof. Szaniawski, będąc w Tatrach, nigdy nie zapominał o modlitwie za tych, którzy zginęli w górach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Czemu, Cieniu, odjeżdżasz, ręce złamawszy na pancerz…”
Cyprian K. Norwid, „Bema pamięci żałobny-rapsod”

Szara marynarka

Klamka cichutko jęknęła i do pachnącej świeżą prasą biblioteki wszedł barczysty pan w szarej marynarce z orzełkiem w klapie. Właśnie przeglądałem najnowsze dzienniki.
- Cześć, przyjacielu, można przekartkować? - zapytał lekko zdartym głosem z jowialnym tonem, podając swoją dłoń, jakbyśmy się znali od lat.
Po chwili powiesił marynarkę na krześle, poluzował krawat i ciężko westchnąwszy, zagłębił się w lekturze. Wodził wzrokiem od lewej do prawej kolumny, niedbale przerzucając kartki. Chyłkiem wymknąłem się z biblioteki i złapałem za telefon:
- Mama? Wiesz, właśnie poznałem prof. Szaniawskiego. Co? No tak… bardzo długo gadaliśmy…
Ten dzień odżył we mnie dwa lata później, gdy usłyszałem o jego śmierci. Uzmysłowiłem sobie wtedy, że był pierwszym profesorem, którego osobiście poznałem w WSKSiM. Pamiętam te szerokie ramiona, rozpostarte nad gazetą. Intensywnie myślał, czym owego dnia żył ten dziwny, pokręcony świat. Do dziś też czuję tę masywną, ciepłą dłoń... Biblioteka została. Wciąż pachną w niej gazety. Zostały także krzesła. Ale jedno pozostanie zawsze puste.

Warszawo ma

Właściwie nie było Warszawy bez prof. Szaniawskiego. Ilekroć wraz z uczelnią odwiedzaliśmy stolicę, zawsze był z nami właśnie on. Poruszał się po Powązkach tak swobodnie, jakby chadzał tu codziennie. Kluczył między kwaterami, jakby sam wytyczył między nimi alejki. Miało się wrażenie, że chodzi po grobach swoich bliskich. Znał każdą piędź tej ziemi. Co chwila przystawał przy jakiejś mogile i opowiadał. O zakurzonych wydarzeniach historii mówił, jakby działa się przedwczoraj. Siwi bohaterowie przeszłości odżywali i stawali niejako obok nas. W jego głosie znać było zawsze tę reporterską swadę. Stawał na szeroko rozstawionych nogach i składał dłonie w piramidkę. Jeszcze dziś mam w uszach jego lekko chropowaty tembr głosu. Bez niego nie będzie już tej samej Warszawy. Ani tej królewskiej, ani tej powstańczej, ani tej, na którą narzekał, że nie ma gdzie zaparkować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Krótka historia pilota od telewizora

Największą furorę robiły jego dowcipy. Zwłaszcza te, które zabraniał dalej opowiadać. - Tylko nie mówcie, że to wam Szaniawski opowiadał. Ale nasze młode umysły uwiódł na pierwszym roku historią pilota od telewizora.
- Pamiętajcie - powiadał - rozwój ludzkości jest możliwy tylko dzięki lenistwu. Dlaczego wynaleziono pilot do telewizora? Bo człowiekowi nie chciało się wstawać, żeby zmienić kanał.

Pan od historii

Zastanawiam się, czy to, co piszę, nie jest naiwne. Ale to tęgie głowy tego świata będą Profesorowi oddawać należną mu wielkość. Dla nas, studentów, on sam nie chciał być posągiem ze spiżu. Razem z nami ubolewał, że zupa na stołówce za słona, albo utyskiwał, dlaczego Pan Bóg wymyślił studia zaoczne i trzeba pracować w weekendy. Dla niego było czymś normalnym podrzucić studenta do miasta, skrócić wykład o pięć minut albo podarować komuś książkę. Poza tym lubił opowiadać o Ameryce i zwykle słodził herbatę. Taki właśnie jawił się nam, studentom, nasz Profesor Szaniawski. I taki pozostanie w mojej pamięci. W marynarce z orzełkiem w klapie.

2012-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrystus był jego życiem

Niedziela częstochowska 26/2015, str. 6

[ TEMATY ]

wspomnienia

biskup

Archiwum "Niedzieli"

Portret śp. bp. Stanisława Czajki (1897-1965

Portret śp. bp. Stanisława Czajki (1897-1965

4 lipca br. upływa 50 lat od śmierci Stanisława Czajki – biskupa pomocniczego naszej obecnej archidiecezji. Mottem jego posługi była łacińska maksyma: „Mihi vivere Christus” – „Moim życiem jest Chrystus”

Kim był bp Stanisław Czajka? Najlepiej oddać głos znawcom tematu. Bez wątpienia jednym z nich jest ks. prof. Jan Związek, m.in. jeden z bardziej znanych historyków. Swego czasu tak pisał o naszym Księdzu Biskupie: „Był wielkim czcicielem Matki Bożej Częstochowskiej. Wyrazem kultu maryjnego były liczne kazania wygłaszane podczas wizytacji biskupich w parafiach. Podczas wizytacji kanonicznych w parafiach interesował się żywo sprawami religijnymi i materialnymi każdej parafii. Często zasięgał w tych sprawach rad i opinii ludzi starszych w parafiach w czasie odbywanych z nimi spotkań. Miał wiele szacunku dla pracy ludu wiejskiego. Bliskie mu były wszystkie sprawy kościelne w diecezji częstochowskiej oraz w całej Polsce”.

CZYTAJ DALEJ

Święty lekarz

Niedziela rzeszowska 6/2018, str. VII

[ TEMATY ]

sylwetka

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati

Św. Józef Moscati

Papież Franciszek w swoim Orędziu na XXVI Światowy Dzień Chorego ukazuje Jezusa na Krzyżu i Jego Matkę. Chrystus poleca św. Janowi wziąć Ją do siebie – „i od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19, 27). W tajemnicy Krzyża Maryja jest powołana do dzielenia troski o Kościół i całą ludzkość. Również uczniowie Jezusa są powołani do opieki nad ludźmi chorymi.

CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem - #V niedziela wielkanocna

2024-04-27 10:33

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję