Reklama

Uczynki miłosierne co do ciała

III. Nagich przyodziać

Niedziela Ogólnopolska 10/2012, str. 21

Jan Kucz, Matka Boska Biednych, 2004-2011

Jan Kucz, Matka Boska Biednych, 2004-2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ten uczynek miłosierdzia odnosi się do ludzkiego ciała, które nie jest okryte. Temat jest wieloaspektowy. Żyjemy obecnie w świecie, w którym ubranie zasadniczo nie sprawia aż tak wielkiego kłopotu. Oczywiście, ubranie ubraniu nierówne. Są ludzie, którzy ubierają się w sposób wyszukany, którzy poszukują nowych pomysłów dla swojego wizerunku, jest też wielka dziedzina mody - projektanci kreują nowe trendy ubioru codziennego, wieczorowego, prezentują je później na różnego rodzaju pokazach mody. Można by tu pytać: Czy troska o przyodzianie ciała nie przekracza niekiedy pewnych norm moralnych i czy takie lub inne dyspozycje zawsze służą dobru moralnemu, zwłaszcza młodego człowieka? A także: Czy poprzez często bardzo wyzywający strój trzeba się poniżać dla uzyskania lepszych notowań dziwnych jury czy komisji. I dalej - czy ci, którzy urządzają tego typu konkursy lub tzw. szkoły modelek, nie powinni podlegać żadnym kryteriom moralnym? Do jakiego stopnia wszystko wolno? Ale to już temat na większe opracowanie.
W poleceniu: „nagich przyodziać” chrześcijaństwo ma odniesienie do samego Chrystusa. Przypomnijmy sobie scenę, kiedy Piłat ukazuje tłumowi ubiczowanego Jezusa, okrytego prześmiewczo purpurowym płaszczem i w koronie cierniowej na skroniach. Wypowiada wówczas znamienne słowa: „Ecce Homo” - Oto Człowiek! (por. J 19, 1-5). Bo to sam człowiek jest najważniejszy, nie jego szata - szata może też ośmieszać.
Co wyrażam swoją osobą? Co reprezentuję w swoim człowieczeństwie? Co chcę podkreślić swoim ubiorem? Co chcę osiągnąć przez swoją zewnętrzność? Takie pytania powinien sobie zadać każdy chrześcijanin. Trzeba je postawić, chociaż nie będą one może wygodne i mogą spotkać się z drwiną. W świecie, w którym króluje kult zewnętrzności, czyli zwyczajne oglądactwo, nie możemy zatracić swojego wnętrza.
Powinniśmy też budzić w sobie szacunek dla ludzkiego ciała, które jest piękne, które zostało tak pomyślane przez Boga, że w cielesności człowieka zawiera się cała idea zbawienia. Wspaniale mówił o tym Karol Wojtyła m.in. w książce „Miłość i odpowiedzialność”. Jego spojrzenie na człowieka jest dzisiaj wzorem dla teologii ludzkiego ciała i dla właściwego ludzkiego patrzenia na człowieka.
Gdy mówimy o uczynkach miłosierdzia wobec ciała człowieka, musimy mieć świadomość, że są wokół nas ludzie biedni i należy im pomagać. Nie tylko z tego, co zbywa, ale z serdecznego dostrzeżenia potrzeb człowieka. I dający powinien tu być wdzięczny biorącemu za to, że dzięki niemu może realizować swoją miłość bliźniego.
Chciałbym jeszcze podzielić się jednym moim doświadczeniem. Otóż znakomity polski rzeźbiarz - prof. Jan Kucz, twórca m.in. pomnika kard. Stefana Wyszyńskiego i Jana Pawła II - papieża pielgrzyma w Częstochowie, przesłał mi niedawno niezwykle wymowny obraz (powyżej), zatytułowany Matka Boża Ubogich. To wizerunek Maryi Częstochowskiej, której szata uszyta jest z szarych jutowych worków. Obraz przejmujący, zdobył Nagrodę św. Brata Alberta. Z wielkim drżeniem patrzę na ten niezwykły obraz Maryi. Zazwyczaj Jej suknia, należna Królowej Polski, przyozdabiana jest przez nas najdroższymi kamieniami. Z drugiej strony jednak przychodzi Ona przecież do biednych i ubogich, z którymi się solidaryzuje, którym współczuje i chce pomóc. Szata mówi tu za siebie. Jakże obraz prof. Kucza koresponduje z Piłatowym „Ecce Homo”, utrwalonym przez Adama Chmielowskiego - św. Brata Alberta pod takimże tytułem! Bo najpiękniejszy człowiek to ten, który przede wszystkim słucha głosu Boga i realizuje naukę ewangeliczną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duch Święty jest światłem, które rozjaśnia ludzkie mroki

2025-05-21 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Działanie Ducha Świętego w Kościele jest wielostronne. Nie sposób go wyliczyć ani nawet sobie wyobrazić. Próbuje to robić teologia, lecz bez większych sukcesów. Odkrywają je natomiast dusze mistyczne. Uczą one, że działanie Ducha Świętego polega najpierw na usuwaniu wszelkich ograniczeń w myśleniu wierzących.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie».
CZYTAJ DALEJ

Czego jest więcej w Tobie, świata czy Boga?

2025-04-24 09:55

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Karol Porwich/Niedziela

Rozważanie do Ewangelii J 15,18-21

Czytania liturgiczne na 24 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Cała homilia kard. Semeraro podczas beatyfikacji ks. Stanisława Streicha

2025-05-24 13:56

[ TEMATY ]

Poznań

beatyfikacja

Archidiecezja poznańska

Bł. Stanisław Streich

Telewizja Trwam

Kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych

Kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych

„Bł. Stanisław Streich uczy nas, że tam, gdzie zło jest najbardziej odczuwalne, możemy bardziej szukać Boga i Jego miłości - powiedział w Poznaniu, podczas beatyfikacji kapłana-męczennika, kard. Marcello Semeraro. - W ten sposób zło nie jest już sprzeciwem, ale okazją do odnowionego aktu wiary: «Boże mój, ufam Tobie!». Przeżywanie w sposób chrześcijański codziennych trudności oznacza przeciwstawianie się złu poprzez dobro: dobro miłości i daru z siebie, dobro przebaczenia i modlitwy” - wskazał prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.

Publikujemy tekst homilii kard. Marcello Semeraro:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję