Reklama

Mój komentarz

Wśród porażek i sukcesów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybory samorządowe, które odbyły się w rok po wyborach parlamentarnych, pokazały szybki spadek popularności rządzącej koalicji, a zwłaszcza Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Unii Pracy. Chociaż socjaldemokraci i socjaliści korzystają z propagandowego wsparcia rządowej telewizji, a co bardziej twardogłowi postkomuniści nadal usprawiedliwiają nieudolność rządu Millera... "rządami Buzka" - prawda jest taka, że rząd Millera przez rok stracił tyle na popularności, ile rząd poprzedni przez całe cztery lata.
Wybory samorządowe pokazały też całkowitą utratę wpływów przez Unię Wolności, która praktycznie zeszła już ze sceny politycznej. Politycznego poparcia udziela Unii Wolności już tylko prezydent Kwaśniewski, najwyraźniej próbując tą "polityczną reanimacją" przedłużać jej żywot na scenie politycznej. Malejąca popularność SLD staje się jednak powodem nasilających się walk frakcyjnych także w łonie tego ugrupowania, co próbują wykorzystać działacze Unii Wolności. Teraz, gdy po niekorzystnych dla SLD wyborach samorządowych nastąpią w tej partii wewnętrzne rozliczenia i obrachunki - można spodziewać się wzmożonych wysiłków ze strony prezydenta Kwaśniewskiego, aby zbliżyć Unię Wolności do SLD.
Przed Unią Wolności stoją właściwie dwie możliwości: sformować partię polityczną na gruncie etnicznej mniejszości, w oparciu o odzyskiwany majątek w ramach ustawy o zwrocie mienia gminom żydowskim - albo zintegrować się jakoś z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Ta pierwsza możliwość jest trudniejsza i wymaga czasu - ta druga ma już w historii swe precedensy i przetarte ścieżki. Nasilające się tarcia wewnętrzne SLD i "opiekuńcza" postawa Kwaśniewskiego wobec Unii Wolności mogą sprzyjać temu drugiemu rozwiązaniu.
Niedawne wybory samorządowe pokazały też wzrost wpływów politycznych Ligi Polskich Rodzin (prawdziwy sukces wyborczy!) i "Samoobrony". Atutem Ligi Polskich Rodzin jest jej "czystość" polityczna, nieuwikłanie w skandale polityczne i afery korupcyjne, osobista uczciwość jej polityków, wreszcie - last but not least - rzeczowa argumentacja przeciw dyktatowi Unii Europejskiej. Można więc ostrożnie prognozować, że wpływy polityczne Ligi Polskich Rodzin będą nadal rosły. Co do "Samoobrony", przeciwnie - wydaje się, że osiągnięty w wyborach samorządowych sukces jest już kresem jej możliwości. Staje się bowiem coraz bardziej oczywiste, że w najważniejszych sprawach "Samoobrona" jest "cichym wspólnikiem" Sojuszu Lewicy Demokratycznej (np. głosowanie razem z SLD w sprawach lustracji!), i pozorów jej politycznej samodzielności nie da się już długo utrzymywać.
I jeszcze jedna powyborcza refleksja. Stosunkowo wysoka frekwencja wyborcza na polskiej prowincji a rażąco niska w dużych miastach może być symptomem, że samorząd w obecnym kształcie sprawdza się właśnie tam, na prowincji, gdzie obywatele mają na co dzień lepsze możliwości patrzenia władzy na ręce. W dużych miastach decyzje samorządowej władzy stają się bardziej anonimowe, rozmywają się w skomplikowanych "układach" politycznych, często mało czytelnych dla wielkomiejskiego wyborcy. Duże budżety dużych miast sprzyjają też dużej korupcji, pompowaniu pieniędzy publicznych na prywatne cele, o czym w Łodzi przekonaliśmy się aż nazbyt dobrze (proces b. prezydenta oskarżonego o łapówkarstwo, nierozliczona dotąd sprawa Funduszu Ochrony Środowiska, wielkie zadłużenie miasta). I może w tym właśnie kierunku iść powinna dalsza naprawa systemu samorządowego w Polsce: stosownego ograniczania działalności gospodarczej władzy samorządowej oraz dalszego odpartyjniania wyborów samorządowych w dużych miastach?...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania abp. Andrzeja Przybylskiego: XXV niedziela zwykła

2025-09-19 14:58

[ TEMATY ]

abp Andrzej Przybylski

Maciej Orman/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski - arcybiskup nominat metropolita katowicki

Abp Andrzej Przybylski - arcybiskup nominat metropolita katowicki

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa abp Andrzej Przybylski.

Słuchajcie tego wy, którzy gnębicie ubogiego, a bezrolnego pozostawiacie bez pracy, którzy mówicie: «Kiedyż minie nów księżyca, byśmy mogli sprzedawać zboże, i kiedy szabat, byśmy mogli otworzyć spichlerz? A będziemy zmniejszać efę, powiększać sykl i wagę podstępnie fałszować. Będziemy kupować biednego za srebro, a ubogiego za parę sandałów, i plewy pszeniczne będziemy sprzedawać». Poprzysiągł Pan na dumę Jakuba: «Nie zapomnę nigdy wszystkich ich uczynków».
CZYTAJ DALEJ

Dzisiejsza Ewangelia jest dla nas przestrogą

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 16, 10-13

Niedziela, 21 września. Dwudziesta Piąta Niedziela zwykła.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Mirosław Wachowski: nuncjusz apostolski służy komunii Kościoła

2025-09-21 08:38

[ TEMATY ]

Irak

Nuncjusz Apostolski

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Ks. Mirosław Wachowski

Ks. Mirosław Wachowski

Nowo mianowany nuncjusz apostolski w Iraku, ks. prałat Mirosław Wachowski, w rozmowie z mediami watykańskimi podzielił się osobistymi refleksjami o powołaniu, misji w ziemi Abrahama, służbie Kościołowi oraz duchowej sile, która pozwala iść naprzód. „Nuncjusz apostolski jest przedstawicielem Ojca Świętego wobec władz cywilnych, promując godność osoby ludzkiej, uniwersalne prawa człowieka, pracując na rzecz pokoju, tak w kraju, w którym spełnia swoją posługę, jak i na całym świecie” - wskazał.

W czwartek, 18 września Papież Leon XIV mianował nuncjuszem apostolskim w Iraku ks. prałata Mirosława Stanisława Wachowskiego, dotychczasowego Podsekretarza ds. Relacji z Państwami i Organizacjami Międzynarodowymi Stolicy Apostolskiej. Wyniósł go jednocześnie do stolicy tytularnej Villamagna di Proconsolare, z godnością arcybiskupa. Ks. Wachowski w wywiadzie dla Radia Watykańskiego podkreślił, że każda nowa nominacja traktowana jest przez niego jako akt Bożego miłosierdzia i zaufania, na który - jak sam mówi - nie zasłużył. „Z jakiegoś dla mnie tajemniczego, nieznanego powodu z wioski na Mazurach Pan Bóg powołał do kapłaństwa chłopaka, który według mnie nie miał jakichś szczególnych talentów”. To głębokie poczucie niewystarczalności nie przeszkadzało mu jednak zaufać: „Odpowiedziałem wtedy tak na to powołanie, ufając bardziej Jego łasce niż moim własnym ograniczonym zdolnościom”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję