Reklama

Rozstrzygnięto konkurs o nagrodę "Jesiennej Chryzantemy"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakończyła się XXVIII edycja Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego o Nagrodę "Jesiennej Chryzantemy" organizowanego przez Oddział Miejski Katolickiego Stowarzyszenia "Civitas Christiana" w Płocku. Jury w składzie: przewodniczący - Zbigniew Irzyk, krytyk literacki, oraz członkowie - ks. Tomasz Opaliński, poeta, redaktor "Niedzieli", i Stefan Jurkowski - poeta, krytyk literacki, rozpatrzyło 188 nadesłanych zestawów wierszy.
W tegorocznej edycji "Jesiennej Chryzantemy" przyznano następujące nagrody: nagrodę pierwszą otrzymał Miłosz Kamil Manasterski z Warszawy, drugą Paweł Kęska także z Warszawy. Dwie nagrody trzecie powędrowały do Ewy Drzewieckiej z Płocka i Anny Kuhn-Cichockiej z Płocka. Nagrodę specjalną otrzymał Andrzej Wodziński z Warszawy.
Ponadto Zarząd Oddziału Miejskiego Katolickiego Stowarzyszenia "Civitas Christiana" w Płocku przyznał wyróżnienie najmłodszej uczestniczce Konkursu Beacie Kurek z Zaburza.

I Nagroda

Miłosz Kamil Manasterski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Sztuka kochania

na spotkanie z Bogiem
ruszamy odświętnie ubrani

przez sześć dni
przygniecieni własnymi krzyżami
zapominaliśmy kolejność
przykazań

stajemy w jednym kościele
z bliźnimi, którzy przez cały tydzień
uczyli nas cierpliwości

słuchając kazania łudzimy się
że następny tydzień spędzimy
wśród braci

nie wilków

na tym właśnie
polega wiara

II Nagroda

Paweł Kęska


Jesień Bałtyku

tuż przed snem
mgła
w porcie
kałuże rtęci
zmęczone tawerny
trzepocą
morskie ptaki
ognie

futrzany płaszcz
z białym kołnierzem
siwe ognie
od morza
ciągnie śnieżyca
jesienne
nieprzytomne
brzegi
Bałtyku

Zaśnięcie
Najświętszej
Antwerpii

III Nagroda

Ewa Drzewiecka


Ta Góra nie jest
tylko Twoją górą
nie dam się z niej
zepchnąć
traktatem o cierpieniu
ja tam wchodzę
każdą stopą
każdym dniem
każdą linią oliwkową

Anna Kuhn-Cichocka

Reklama

Z cyklu: "Miasteczko z widokiem na rzekę"

miasteczko
zatrzymała rzeka
przysiadło na wysokiej skarpie
i tak zostało
na grzędach uliczek
mościły się domy
czasem któryś
czerwieniał z dumy
świeżo paloną cegłą
wiosną na brzegu
kociły się wierzby
i wiatr suszył
wyprane błękity
jesienią czarny kołnierz lasu
osłaniał od północnych wiatrów

stąd wszędzie daleko

Wyróżnienie

Beata Kurek

O jesieni
Jak wygląda jesień?
Nie jest to na pewno szykowna dama
w złotej sukni rosy...
ani zgrabna kobieta w szalu.
Ale staruszka w fartuchu
niosąca ziemniaki z pola.

Nagroda specjalna

Andrzej Wodziński

Modlitwa

Ze spracowanych dłoni
budujesz pospiesznie - modlitewną kapliczkę
gdy choroba i bieda w domu,
szybko tworzysz alabastrowobiałą budowlę
jak górale spiesznie budujący u cepra - domek letni
by zdążyć i powrócić do hal przed zimą.
Z opuchniętych palców budujesz
lilipucią ażurową błagalną bazyliczkę
jest malutka ale zmieścisz w niej
wszystkie swoje prośby
do Pana na chmurze.

* * *

Dłonie składasz do modlitwy
jak pływak przed wielkim maratonem
przez dwa oceany i jedno morze -
wykonujesz znak hańby sprzed dwóch tysięcy lat na czole
i skok i chlup i płyniesz w lodowatej wodzie

* * *

Z dziesięciu palców - kolumn
i z dwóch naw dłoni
budujesz kolegiatę boleści bez zakonników -
ruchomy domek próśb
do Marysi niebieskiej
bo tylko Ona chce cię słuchać.
Na nabrzmiałych bólem nogach
idziesz ciągle pod górę
zawsze po wybojach,
idziesz, łakomie patrząc na piękne rzeczy
i na szczęśliwych mimo ciebie -- ludzi.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tajemnica stygmatów Ojca Pio

Niedziela Ogólnopolska 39/2018, str. 13

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

W 2018 r. minęło 100 lat od chwili, kiedy Ojciec Pio podczas modlitwy w chórze zakonnym przed krucyfiksem otrzymał stygmaty: 5 ran na rękach, boku i nogach – w miejscach ran Jezusa Chrystusa zadanych Mu w czasie ukrzyżowania. Jak obliczyli lekarze, którzy go wielokrotnie badali, z tych ran w ciągu 50 lat wypłynęło 3,4 tys. litrów krwi. Po śmierci Ojca Pio, 23 września 1968 r., rany zniknęły bez śladu, a według raportu lekarskiego, ciało było zupełnie pozbawione krwi

Chwilę, w której Ojciec Pio otrzymał ten niezwykły dar od Boga, opisał później w liście tak: „Ostatniej nocy stało się coś, czego nie potrafię ani wyjaśnić, ani zrozumieć. W połowie mych dłoni pojawiły się czerwone znaki o wielkości grosza. Towarzyszył mi przy tym ostry ból w środku czerwonych znaków. Ból był bardziej odczuwalny w środku lewej dłoni. Był tak wielki, że jeszcze go czuję. Pod stopami również czuję ból”.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

W Nigerii trwa wojna religijna przeciw chrześcijanom

2025-09-23 19:48

[ TEMATY ]

Nigeria

chrześcijanie

wojna religijna

Vatican Media

Świątynia w Nigerii

Świątynia w Nigerii

W południowej Nigerii prowadzona jest nie wprost wojna religijna przeciw chrześcijanom – powiedział Radiu Watykańskiemu prezes stowarzyszenia SIGNIS Afryka, komentując zabójstwo kolejnego kapłana w tym kraju. Jego zdaniem wszystko wskazuje na to, że zamach ten miał motywy religijne. Islamiści przemocą szerzą swoją religię. Chcą przejęć kontrolę na regionami, które w większości są zamieszkiwane przez chrześcijan – dodaje ks. Walter Ihejiriki.

Przewodniczący afrykańskiej gałęzi Międzynarodowego Stowarzyszenia Mediów Katolickich SIGNIS przypomina, że zamordowany w ubiegły piątek ks. Matthew Eya dołączył do długiej listy chrześcijan, duchownych i świeckich, którzy zginęli za wiarę w Nigerii. Jego zdaniem chodzi tu o dobrze zaplanowaną strategię islamskich terrorystów. Nasilenie porwań i zabójstw w południowej części kraju, ma na celu szerzenie religii poprzez terror – dodaje ks. Ihejiriki, podkreślając, że to właśnie w tym kontekście należy postrzegać również ostatni zamach na kapłana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję