Reklama

Do Aleksandry

Moje posłannictwo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

(…) Trudne przeżycia utwierdziły mnie jeszcze bardziej w tym, że „trzeci wiek” powinien być czasem modlitwy. O. Leon Knabit mówi o tym tak: „Czy moje życie jest przygotowaniem się do radosnego przejścia do Życia, czy przygotowaniem się do tego, co tak naprawdę jest dla mnie najważniejsze?”.
Staram się coraz mocniej przylgnąć do Boga. W różnych kościołach i kaplicach w okolicy są wystawienia Najświętszego Sakramentu. Jeśli to możliwe, biorę udział w adoracji. Te godziny adoracji w ciszy, łącznie z sakramentami, dają mi moc do przetrwania życiowych prób.
Każdemu człowiekowi Pan Bóg dał posłannictwo do spełnienia na ziemi - moje posłannictwo, które poznałam wiele lat temu, wymaga samotności, ciszy i spokoju. Z miłości do Boga trwam samotnie i tak chcę trwać do końca. Bez rozgłosu, bez blasku ziemskiej chwały! To jest tylko między Bogiem a mną.
Wiem, że Bóg odrodzi i przyozdobi moje wnętrze, doda specjalnych łask, uniesie mnie ku sobie! Tęsknię za Niebem! Ale teraz chcę już być tak blisko Boga, żeby można było powtórzyć za poetą: „Któż znajdzie ostrze tak cienkie, aby nas rozdzielić!”.
Proszę o modlitwę.
Wierna Czytelniczka

Trochę zazdroszczę naszej Korespondentce, że zna swoje posłannictwo. To wielki dar. To wielkie szczęście wiedzieć dokładnie, co ma się robić. Do czego dążyć. Oczywiście, ogólnie wiadomo. Tyle tylko, że są różne drogi, by dojść do celu. Ile osób, tyle dróg. Każdy ma swoją, jedyną, niepowtarzalną.
Jestem osobą już niemłodą, a jednak wciąż szukam... I wydaje mi się, że już wiem, jak mam iść, a tu znowu napotykam kolejną zagadkę. Dlatego ważne jest, by być w stałym kontakcie z Panem Bogiem. Ale czy zawsze o Nim pamiętamy? Czy Go pytamy za każdym razem, gdy mamy zrobić kolejny krok - czy jest on w dobrym kierunku? A jeśli się mylimy, nawet w najlepszej wierze?
Ostatnio szczególnie przemówiła do mnie jedna myśl z rozważań Drogi Krzyżowej św. Josemaríi Escrivy, a brzmi ona następująco: „Myśl najpierw o innych. W ten sposób przejdziesz przez życie, popełniając co prawda błędy, które są nie do uniknięcia, ale zostawiając po sobie ślad dobra”. Tak żyli moi śp. Rodzice i Brat. Czy potrafię i ja żyć w ten sposób? Pewnie dlatego żyję dłużej, bo jeszcze wiele muszę się nauczyć.

Aleksandra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Autorzy książki o rodzinie Ulmów odznaczeni polskim Złotym Krzyżem Zasługi

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

książka

ks. Paweł Rytel‑Andrianik

rodzina Ulmów

złoty Krzyż Zasługi

Episkopat.news

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Autorzy książki o błogosławionej rodzinie Ulmów "Zabili także dzieci": watykanistka włoskiej agencji prasowej Ansa Manuela Tulli i szef polskiej redakcji watykańskich mediów Vatican News ks. Paweł Rytel-Andrianik zostali w czwartek odznaczeni Złotym Krzyżem Zasługi, przyznanym przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.

Ceremonia wręczenia odznaczeń odbyła się w ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej, a Krzyże Zasługi wręczył ambasador Adam Kwiatkowski.

CZYTAJ DALEJ

Piłkarski PP - triumf Wisły Kraków

2024-05-02 18:56

[ TEMATY ]

piłka nożna

Puchar Polski

PAP/Marcin Bielecki

Zawodnicy Wisły Kraków cieszą się z gola podczas finałowego meczu piłkarskiego Pucharu Polski z Pogonią Szczecin

Zawodnicy Wisły Kraków cieszą się z gola podczas finałowego meczu piłkarskiego Pucharu Polski z Pogonią Szczecin

Piłkarze Wisły Kraków po raz piąty w historii zdobyli Puchar Polski. W finale na PGE Narodowym w Warszawie pokonali Pogoń Szczecin 2:1 po dogrywce. Wcześniej "Biała Gwiazda" zdobyła to trofeum w latach 1926, 1967, 2002 i 2003.

Pogoń Szczecin - Wisła Kraków 1:2 po dogr. (1:1, 0:0).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję