Reklama

Wspomnienie o Violetcie Villas

Serce za serce

Niedziela Ogólnopolska 1/2012, str. 36

Fot. Waldemar Prokop

Fot. Waldemar Prokop

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poznaliśmy się w lipcu 2001 r., gdy odwiedziłem gwiazdę w jej domu. Wysłany przeze mnie list z ofertą pomocy zaowocował telefonem artystki do mnie. I tak się zaczęła nasza przyjacielska znajomość. Violetta Villas mieszkała wówczas ponownie w miejscu swojej młodości - Lewinie Kłodzkim, który doczekał się promocji w piosence tak często przypominanej. Wtedy, 10 lat temu, była pilna potrzeba wsparcia rozrastającego się zwierzyńca. Przybywało bowiem, prawie codziennie, zwierząt podrzucanych nieopodal posesji. Psy i koty pozostawiano obok bramy Violetty Villas, blisko ruchliwej drogi. Wraz z moim kolegą Przemysławem Serwatyńskim zastanawialiśmy się, jak pomóc i zaradzić temu niełatwemu wyzwaniu. Bardzo chcieliśmy dać świadectwo naszych szczerych intencji.
W późniejszym czasie w trakcie licznych naszych spotkań i rozmów powracaliśmy do tej idei pod hasłem „Solidarni z Violettą Villas”. Zwłaszcza podczas wrocławskich inicjatyw, które odbijały się zawsze szerokim echem. Miałem ogromną satysfakcję, gdy Violetta Villas udzielała mi wyborczego wsparcia w gościnnych progach Dworu Polskiego we Wrocławiu, a ja w późniejszym czasie zorganizowałem pomoc dla jej zwierząt w postaci karmy. 6 grudnia 2001 r. wcieliłem się w postać św. Mikołaja jadącego na czele konwoju do Lewina Kłodzkiego z 3 tonami najlepszej karmy dla zwierząt. Dla wszystkich uczestników wyjazdu stanowiło to niezapomniane przeżycie i ogromną radość.
Spotykaliśmy się później jeszcze na Wigilii Przyjaciół Zwierząt we wrocławskim hotelu, a w maju 2002 r. zorganizowałem koncert z okazji Dnia Matki z Violettą Villas w roli głównej. Padały głosy, że jeszcze nigdy w kościele pw. Chrystusa Króla na osiedlu Szczepin we Wrocławiu nie zgromadziło się tylu jej wielbicieli. Natomiast w styczniu 2007 r. jako jedyny dawałem świadectwo o niej i dla niej w Stroniu Śląskim, gdy piosenkarka była w słabszej kondycji.
Często myślałem o naszych wspólnych rozmowach i jej niełatwym życiu. Miałem wyjątkowy przywilej przebywania z człowiekiem prawdziwym, szczerym i autentycznym. Autentycznym, a przez to tak mocno charyzmatycznym. Uwielbienie dla talentu, głosu, scenicznego wizerunku, wreszcie włosów artystki charakteryzowało wiele pokoleń Polaków znad Wisły. Chciałbym, aby taka pozostała w pamięci nas wszystkich. Violetta Villas, która w swoim życiu oddawała serce za serce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rocznica drugiego objawienia w Fatimie: Ważniejsza treść objawień, a nie fakt, że się wydarzyły

2025-06-13 07:58

[ TEMATY ]

Matka Boża Fatimska

objawienia fatimskie

Adobe Stock

Rocznica objawień fatimskich pozwala nam dostrzec bardziej treść tych objawień, a nie ich fakt, że się wydarzyły – mówi w rozmowie z Family News Service ks. dr Krzysztof Czapla SAC – dyrektor Sekretariatu Fatimskiego na Krzeptówkach w Zakopanem. 13 czerwca przypada kolejna rocznica drugiego objawienia Matki Bożej w Fatimie.

Od 13 maja do 13 października 1917 roku w Cova da Iria Maryja ukazywała się Łucji dos Santos oraz rodzeństwu – Hiacyncie i Franciszkowi Marto. Za ich pośrednictwem Matka Boża wzywała ludzi do modlitwy różańcowej, nawrócenia oraz podjęcia pokuty.
CZYTAJ DALEJ

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie każdemu z nas - rozważania czerwcowe

Tak często myśląc o Bogu czujemy stres i strach. Odległy Stwórca Wszechrzeczy karzący ludzi za ich potknięcia - wielu z nas taki właśnie obraz Boga nosi w sercu. A jaki naprawdę jest Bóg? Jakie jest Jego serce?

Czerwiec to w Kościele miesiąc szczególnie poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Nabożeństwa z litanią, zwane potocznie czerwcowymi, mają za cel zbliżyć nas do serca Boga. Ukazać Jego miłość do nas.
CZYTAJ DALEJ

„Ani razu się nie poskarżył”. Jak wyglądały ostatnie dni na ziemi Carla Acutisa?

2025-06-13 21:02

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

Agata Kowalska

Carlo Acutis

Carlo Acutis

Carlo Acutis to dziś uwielbiany przez młodych i nie tylko, rozkochany w Eucharystii nastolatek z Włoch. Jego ziemskie życie, to nie tylko pozytywne chwile w drodze do świętości, to także cierpienie i ból spowodowane ciężką chorobą. Carlo zmarł w młodym wieku, jak wyglądały jego ostatnie dni na ziemi?

Artykuł zawiera fragment z nowej książki z obszernymi fragmentami zapisków Carla: „Carlo Acutis. Jest ogień!” wyd. eSPe. Zobacz więcej: ksiegarnia.niedziela.pl.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję