Serdecznie Was, Kochani, pozdrawiamy i dziękujemy za prawdziwe i mądre słowa. Pragnę za Waszym pośrednictwem znaleźć prawdziwych przyjaciół, bo patrząc na to, co się dzieje w naszej Ojczyźnie, boję się o los swój i swoich dzieci. Wychowujemy pięcioro dzieci i jest nam bardzo ciężko. Żona dorywczo pracuje u rolników, ogrodników, ja mam niską rentę, ale ratujemy się, czym się da - las, zioła, puszki, złom. Najgorsze są zimy. Ostatnio zacząłem także podupadać na zdrowiu. Może wśród Czytelników znajdę przyjaźń, zrozumienie, a może i pomoc. Liczę też na krwiodawców (ja sam od 1974 r. oddałem ponad 100 l krwi). Nie wiem, jak będą wyglądały nasze święta Bożego Narodzenia - opał spłacamy na raty i nie stać nas na nic. Pozostajemy w modlitwie i ogromnej nadziei. Andrzej z Podlasia
Gdy czytam podobne listy, natychmiast zapominam o wszystkich moich strapieniach i trudnościach dnia codziennego i myślę, że jestem prawdziwą szczęściarą nawet z tymi moimi wszystkimi biedami. Ludzie mają o wiele gorzej. Ale to też nie jest pocieszające dla mnie, a raczej robi się człowiekowi bardzo smutno, bo sam niewiele może pomóc, a problemy pozostają. Gdzie jest ta cała służba społeczna, pomoc społeczna, różne terenowe pogotowia kryzysowe czy punkty wsparcia? Ludzie borykają się ze swoim losem, a końca nie widać i nie widać żadnej nadziei na jakieś zmiany. Jednym słowem - nikt nie myśli perspektywicznie. Bardzo to wszystko przygnębiające. Pozostawiam więc ten list Państwu, naszym Czytelnikom. I czekam na podpowiedzi.
Zwiększa się przewaga Karola Nawrockiego. W kolejnym sondażu Karol Nawrocki osiągnął 48 proc. poparcia. Rafał Trzaskowski zgromadził 45,5 proc. Niezdecydowani w tym badaniu stanowią 6,5 proc.
Sondaż przeprowadziła Ogólnopolska Grupa Badawcza, która bardzo trafnie przewidziała wyniki pierwszej tury wyborów. Sondaż został przeprowadzony dniach 22-25 maja metodą CATI, czyli za pomoca ankiet telefonicznych.
Karol Nawrocki na spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem
Nie od dziś wiadomo, że Rafałowi Trzaskowskiemu bliżej jest do Berlina, a Karolowi Nawrockiemu do Waszyngtonu. W czasie wojny koło naszych granic te orientacje mają znacznie większe znaczenie niż w czasie wszystkich poprzednich wyborów prezydenckich. Realną siłę militarną i możliwość odstraszania Rosji mają tylko USA, bo europejska część NATO nadal jest praktycznie rozbrojona.
Karol Nawrocki musi wygrać – powiedziała minister ds. bezpieczeństwa USA Kristi Noem. Wysoki przedstawiciel Białego Domu z administracji Donalda Trumpa przyleciała do Polski specjalnie na konferencję konserwatywnych środowisk politycznych, by wesprzeć kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. - Jeżeli wybierzecie lidera, który będzie współpracował z Donaldem Trumpem, zyskacie potężnego sojusznika, który zapewni, że będziecie mogli walczyć z każdym wrogiem, który nie podziela waszych wartości. Będziecie cieszyć się militarną, amerykańską obecnością(…). Przywództwo ma znaczenie. Potrzebujecie silnego przywódcy, by prowadził wasz kraj. Ameryka chce być waszym sojusznikiem, by chronić waszą wolność i dobrobyt, chronić was przed zagrożeniami dla waszych rodzin. Będziecie błogosławieni tą przyjaźnią - mówiła Kristi Noem w Rzeszowie.
Relikwiarz, stworzony przez Andrzeja Adamskiego, znanego złotnika z Braniewa
Już 31 maja 2025 roku Braniewo stanie się miejscem szczególnej duchowej uroczystości. Po dwudziestu latach procesu beatyfikacyjnego, Kościół wyniesie na ołtarze piętnaście sióstr katarzynek, które oddały życie, trwając przy swoich podopiecznych w ostatnich miesiącach II wojny światowej. Zginęły z rąk żołnierzy Armii Czerwonej, nie opuszczając szpitali, przytułków i domów opieki – miejsc, gdzie były najbardziej potrzebne.
Braniewska beatyfikacja to nie tylko akt wyniesienia do chwały ołtarzy, ale również głęboka lekcja wiary, odwagi i bezgranicznego oddania drugiemu człowiekowi. Męczeństwo sióstr długo nie było historią znaną powszechnie. Dziś mówi się o niej coraz głośniej. W lutym i marcu 1945 roku braniewskie zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny wybrały pozostanie w mieście, przez które przetaczała się ofensywa Armii Czerwonej. Były świadome zagrożenia, jakie niosło ze sobą nadejście wojsk sowieckich, ale postanowiły zostać. Ich ofiara była cicha, lecz ogromna w znaczeniu. Wyniesienie ich na ołtarze to przypomnienie, że świętość rodzi się często z codziennej służby i z heroizmu w najtrudniejszych chwilach.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.