Reklama

Kościół

Nauczanie społeczne Kościoła według ks. Jerzego Popiełuszki

Dziś przypada 39. rocznica śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Nauczanie legendarnego kapelana „Solidarności” było prostym, trafiającym do serc wykładem Ewangelii, mocno zakorzenionym w społecznym nauczaniu Kościoła. Publikujemy analizę na ten temat autorstwa Tomasza Wiścickiego. "Jeśli zdystansujemy się – na tyle, na ile jest to możliwe – od historycznych okoliczności, w których pełnił swą posługę bł. ks. Jerzy Popiełuszko, uderza, jak bardzo aktualny pozostaje jego wykład nauczania społecznego Kościoła" - stwierdza Autor.

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Graziako/Niedziela

Ks. Jerzy Popiełuszko”, Teresa Chromy (1984 r.)

Ks. Jerzy Popiełuszko”, Teresa Chromy (1984 r.)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bł. ks. Jerzy Popiełuszko zainteresował się nauczaniem Kościoła w Sierpniu 1980 r. W niezbyt licznych zachowanych kazaniach z okresu wcześniejszego, gdy był jeszcze mało znanym, młodym księdzem archidiecezji warszawskiej, brak jest śladów zainteresowania tematyką społeczną. Jednak już pierwsze kazanie z Sierpnia, 31 tego miesiąca, wygłoszone na Mszy dla strajkujących pracowników Huty Warszawa, z oczywistych względów skupia się na kwestiach społecznych. Ks. Jerzy mówił o słuszności strajku, o tym, że trzeba walczyć o swoje prawa, podkreślał solidarnościowy – jeszcze przez małe “s” – charakter robotniczego protestu.

Inspiracja nauczaniem Jana Pawła II i prymasa Wyszyńskiego

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oczywista jest u przyszłego błogosławionego inspiracja nauczaniem Jana Pawła II. Od samego początku jego pontyfikatu ks. Popiełuszko starał się dowiedzieć jak najwięcej o osobie i nauczaniu nowego papieża. I choć tego rodzaju gwałtowny przypływ zainteresowania był wówczas bardzo częsty u tych, którzy nie mieli wcześniej styczności z kard. Karolem Wojtyłą, u ks. Jerzego zaowocował on szczególnie dobrą znajomością nauczania Papieża Polaka, co znalazło wyraz w duszpasterstwie żoliborskiego kapłana. Pierwszą encyklikę społeczną Jana Pawła II – “Laborem exercens” – zawiózł na zjazd “Solidarności” w gdańskiej hali Olivii.

W swoich kazaniach często i obficie powoływał się na największe postacie – Jana Pawła II i prymasa Stefana Wyszyńskiego. Obaj ci wielcy ludzie Kościoła współtworzyli jego nauczanie społeczne – jeden w skali Kościoła powszechnego, drugi w naszym kraju – oczywiste było więc powoływanie się na ich autorytet. Jednak przygotowywane przez ks. Jerzego cytaty nie były przypadkowe – kapłan dobrze przemyślał ich dobór.

Prawda, dobro, sprawiedliwość i solidarność

Charakterystyczne dla nauczania ks. Jerzego Popiełuszki było odwoływanie się do fundamentalnych wartości moralnych i odnoszenie ich do konkretnych realiów życia społecznego. Dzięki tej metodzie ukazywał, że podstawą ładu społecznego są najważniejsze wartości, unikając zarazem deklaratywnego jedynie ich wyliczania. Pokazywał, że życie społeczne naprawdę opiera się na prawdzie, dobru, sprawiedliwości, solidarności, a zarazem – że wszyscy są zobowiązani do życia zgodnego z tymi wartościami.

Reklama

Osobiste nawrócenie na pierwszym miejscu

Na Mszy za Ojczyznę 31 października 1982 r. mówił: “Gdyby większość Polaków w obecnej sytuacji wkroczyła na drogę prawdy, gdyby ta większość nie zapomniała, co było dla niej prawdą jeszcze przed niespełna rokiem, stalibyśmy się narodem wolnym duchowo już teraz. A wolność zewnętrzna czy polityczna musiałaby przyjść prędzej czy później jako konsekwencja tej wolności ducha i wierności prawdzie”. Streszcza się w tym fundamentalny przekaz nauczania społecznego Kościoła: najważniejsze jest osobiste nawrócenie, czy też –mówiąc językiem bardziej świeckim – życie w zgodzie z prawdziwymi wartościami, a rzeczywista naprawa struktur społecznych nastąpić może w wyniku tych osobistych wyborów. Jak mówił, to od nas zależy, czy będziemy likwidować zło.

Takie wymagania stawiał też rządzącym. Żoliborski kapłan podkreślał, że władza jest służbą, sprawowaną w posłuszeństwie prawdzie i sprawiedliwości. Jak mówił, biada władcom, którzy chcą pozyskać obywatela za cenę zastraszenia i niewolniczego lęku.

Prawda powiązana z wolnością

Wśród wartości niezbędnych jako podstawa życia społecznego ks. Popiełuszko akcentował prawdę, rozumianą najprościej, jako zgodność słów i czynów. Prawda powinna zarazem być ściśle powiązana z wolnością, w duchu jej chrześcijańskiego rozumienia. Trzeba przy prawdzie stać bez względu na cenę – kłamstwo poniża. W prawdzie trzeba żyć, dawać jej świadectwo, upominać się o nią. Żyjąc w prawdzie można zachować wolność nawet w więzieniu – mówił w czasach, gdy za głoszenie prawdy rzeczywiście trafić można było za kraty.

Reklama

Właśnie nieustraszone przeciwstawianie się złu stawiał jako zadanie swym słuchaczom. Nie wystarczy po prostu samemu żyć według wartości – trzeba czynnie przeciwstawiać się złu. Na Mszy za Ojczyznę 30 października 1983 r. pytał: “Może jeszcze za mało naszych dobrowolnych wyrzeczeń, za mało czysto ludzkiej solidarności, za mało odwagi do demaskowania zła, za mało troski o cierpiących, krzywdzonych i więzionych? Może ciągle za dużo w nas egoizmu, zalęknienia, za dużo pijaństwa, za dużo ludzi sprzedanych, bez własnego zdania, chcących wygrywać własne interesy kosztem innych?”.

Solidarność z dużej i małej litery

Głosząc swe kazania w okresie zrywu “Solidarności”, a następnie w czasach, gdy Związek i głoszone przez niego wartości były przedmiotem represji ze strony komunistycznych władz, ogromną wagę kapelan warszawskich hutników przywiązywał właśnie do solidarności – z dużej i małej litery. Nazwa tego ruchu odwoływała się do wspólnotowego charakteru życia społecznego. “ to jedność, nadzieja, troska o Ojczyznę, zachowanie wolności i godności, pokonanie lęku” – mówił 28 sierpnia 1983 podczas Mszy za Ojczyznę. Nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że tak właśnie widział ks. Jerzy wzorzec życia społecznego.

W świetle tych wartości stanowczo piętnował zjawiska społeczne będące ich zaprzeczeniem. Szczególny sprzeciw budziło w nim cierpienie niewinnych. Stanowczo protestował wobec przemocy stosowanej przez władzę jako narzędziu rządzenia. Najbardziej jaskrawym jej przykładem było zamordowanie przez milicjantów Grzegorza Przemyka. Jego pogrzeb prowadził właśnie ks. Jerzy, ale nie powiedział wtedy ani słowa – milcząca obecność tysięcy ludzi była najwymowniejszym świadectwem. Niedługo później ks. Popiełuszko wygłosił chyba najbardziej stanowcze kazanie, piętnujące straszliwą zbrodnię. Ks. Jerzy w duchu chrześcijańskiej nadziei podkreślał zarazem, że przemoc nie ma ostatniego słowa, nie może zwyciężyć.

Reklama

Ład społeczny, który głosił kapelan hutników, opierać się musi na poszanowaniu godności człowieka i jego praw. Wynikały z tego bardzo konkretne zasady: wolność wyznania; wolność wychowania dzieci w szkołach zgodnie z prawdziwymi wartościami, bez narzucanej ideologii; wolność związków zawodowych. Negatywnym punktem wyjścia były tu uroszczenia totalitarnej władzy, zwalczającej Kościół, indoktrynującej uczniów, rozwiązujących związki zawodowe, które jej się nie chciały podporządkować. Jednak za każdym razem ks. Jerzy wywodził swój sprzeciw z podstawowych, pozytywnych wartości. Tak samo protestował przeciw cenzurze, bo zaprzeczała wolności słowa.

Wartość pracy ludzkiej

“Solidarność” w czasach swej świetności postawiła na porządku dziennym kwestię pracy. Nie mogło zabraknąć tej kwestii w kazaniach kapelana warszawskich hutników. Podkreślał, że praca ma służyć człowiekowi, uszlachetniać go. Przyczyny rozbieżności tego stanu postulowanego z ówczesnymi realiami ujmował bardzo głęboko – winien był brak Boga, sprawiedliwości, prawdy, wolności, poszanowania godności, miłości.

System powinien być dla człowieka, a nie odwrotnie

Stanem, do którego należy zmierzać, który powinien stanowić wyjście z głębokiego konfliktu między władzą a sprzeciwiającą się jej znaczną częścią społeczeństwa, powinien być pokój. W duchu chrześcijańskiego rozumienia tego pojęcia, ks. Jerzy nie miał na myśli jedynie braku przemocy, prawdziwy pokój oparty jest bowiem na sprawiedliwości. Wśród jej warunków ks. Jerzy Popiełuszko wymieniał równość wobec prawa, niezawisłość sądów, amnestię dla więźniów politycznych, naprawienie krzywd, zawarcie ugody społecznej. I choć wyliczenie to odnosi się do konkretnych realiów życia w PRL lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, to jednak – w sposób niezmiernie charakterystyczny dla żoliborskiego kapłana –można w nich odnaleźć ogólne, uniwersalne zasady zastosowane do konkretnych realiów. Szczególnie zwraca uwagę powtarzany zresztą wielokrotnie postulat naprawienia krzywd moralnych jako warunku pokoju i społecznego porozumienia.

Reklama

Uniwersalne wartości nie stoją w sprzeczności z narodową tradycją – przeciwnie, to z niej wynika sposób, w jaki się uzewnętrzniają w życiu narodu. Należy więc być wiernym polskiej tradycji walki o wolność. Nie należy też narzucać ideologii obcej naszej tradycji.

Jak to ujął w jednym ze swych kazań ks. Jerzy Popiełuszko, system powinien być dla człowieka, a nie odwrotnie.

Szczególnie uderzające jest, że wiele z powyższych myśli zawarł w ostatnim swym publicznym wystąpieniu – rozważaniach drogi krzyżowej w bydgoskim kościele Pięciu Polskich Braci Męczenników, wygłoszonych na kilka zaledwie godzin przed zadaną mu przez zbrodniarzy okrutną śmiercią. Męczennik pozostał do końca wierny głoszonym przez siebie prawdom.

Jeśli zdystansujemy się – na tyle, na ile jest to możliwe – od historycznych okoliczności, w których pełnił swą posługę bł. ks. Jerzy Popiełuszko, uderza, jak bardzo aktualny pozostaje jego wykład nauczania społecznego Kościoła. Nawet jeśli kto inny i w inny sposób przeciwstawia się wcieleniu w życie głoszonych przezeń prawd – same nauki jak najbardziej pasują do dzisiejszych czasów. Wystarczy ogólne zasady i wartości odnieść do naszej sytuacji. Dlatego – jak każdy święty – pozostaje ks. Jerzy tyleż świadkiem swoich czasów, ile przekazicielem prawd uniwersalnych, ponadczasowych.

2023-10-19 09:33

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

I Kongres bł. ks. Jerzego Popiełuszki - 16 i 17 września

I Kongres bł. ks. Jerzego Popiełuszki już 16 i 17 września (pt-sb) odbędzie się na Jasnej Górze.

Poprzedzi on tegoroczną jubileuszową 40. Pielgrzymkę Ludzi Pracy. Celem Kongresu jest popularyzacja nauczania bł. ks. Jerzego Popiełuszki, legendarnego kapelana „Solidarności”, także jasnogórskiego pielgrzyma, który w 1982 r. przyprowadził na Jasną Górę robotników Huty „Warszawa” co zapoczątkowało doroczne pielgrzymki Ludzi Pracy do częstochowskiego Sanktuarium.

CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Dobrej Rady

[ TEMATY ]

Matka Boża

pl.wikipedia.org

Matka Bożej Dobrej Rady. To tytuł nadany Najświętszej Maryi Pannie w celu podkreślenia Jej roli jako pośredniczki i wychowawczyni wypraszającej u Boga oświecenie w trudnych sytuacjach. Jej wspomnienie w kalendarzu katolickim przypada 26 kwietnia.

Podstawę kultu Matki Bożej Dobrej Rady stanowią teksty biblijne z ksiąg mądrościowych zastosowane do Najświętszej Maryi Panny, a także teologiczne uzasadnienia św. Augustyna, św. Anzelma z Canterbury i św. Bernarda z Clairvaux o Matce Bożej jako pośredniczce łask, zwłaszcza darów Ducha Świętego. Na początku naszego wieku papież Leon XIII włączył wezwanie „Matko Dobrej Rady” do Litanii Loretańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję