Reklama

Wybory prezydenckie w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W drugiej turze wyborów prezydenckich w dniu 10 listopada mieszkańcy Częstochowy postanowili oddać władzę w mieście w ręce kandydata prawicy Tadeusza Wrony. Uzyskał on 33571 głosów (57,74 %), podczas gdy jego kontrkandydat Zdzisław Wolski z SLD - 23908 głosów (41,12 %), 1,14 % głosów było nieważnych. W pierwszej turze Tadeusz Wrona dostał 20354 głosy, Zdzisław Wolski 14810, a pozostali kandydaci w sumie 22498 głosów. Spośród osób, które głosowały w pierwszej turze na innych kandydatów - ok. 13 tys. oddało głos na Wronę, a ok. 9 tys. na Wolskiego. Frekwencja wyniosła 29,76 %. Spośród uprawnionych do głosowania w wyborach wzięło udział około 59 tys. osób, a nie głosowało ok. 140 tys. osób. Nad tym faktem obojętności znacznej części mieszkańców Częstochowy na to, komu oddają rządy w mieście, warto się zastanowić.
Wydaje się, że na taki a nie inny wynik głosowania złożyło się kilka przyczyn. Na pewno najważniejszą z nich była dobra ocena prezydentury Tadeusza Wrony w latach 1990-1995 i jego duża popularność. Istotny wpływ mogło mieć także zniechęcenie złymi rządami SLD w kraju oraz rządami SLD w mieście w ostatnich kilku latach, za które odpowiedzialność ponosi także Zdzisław Wolski jako szef klubu radnych SLD. Mieszkańcy Częstochowy na szczęście nie uwierzyli głośnej propagandzie przedstawiającej Tadeusza Wronę w złym świetle, a nawet zniesławiającej go. Nie ma dziś sensu wracać do tego, co było. Krytyka ze strony opozycyjnej "Wspólnoty " złego sprawowania władzy przez SLD była konieczna. W czasie kadencji w pewnym stopniu uchroniła miasto przed jeszcze większą ilością złych decyzji, a także otwierała mieszkańcom oczy na błędy i styl sprawowania władzy przez lewicę, co ostatecznie pomogło prawicowemu kandydatowi wygrać wybory prezydenckie oraz umożliwiło uzyskanie przez prawicowe ugrupowania lepszego sumarycznego wyniku od SLD. Przypomnijmy, że w wyborach do Rady Miasta na SLD zagłosowało 31,2% częstochowian, na ugrupowania prawicowe 42,4% ("Wspólnota" - 23,2%, PiS - 13,2%, Liga Polskich Rodzin - 6%). Jedynie niepotrzebnemu rozbiciu głosów na prawicy należy przypisać fakt, że SLD uzyskując poparcie tylko 1/3 wyborców, ma połowę mandatów w Radzie (w skład Rady wchodzi 14 radnych z SLD, 9 ze "Wspólnoty" i 5 z PiS). Równowaga sił w Radzie może mieć negatywne skutki. Niektórzy komentatorzy polityczni twierdzą, że może dojść do mocnego uzależnienia władzy wykonawczej prezydenta od decyzji Rady w wielu sprawach, w tym tak ważnych, jak uchwalanie budżetu. Ustawodawcy zapomnieli o stosownych zabezpieczeniach prawnych, których brak może uczynić władzę prezydencką pozorną. Najlepsze pomysły prezydenta i najlepsze rozwiązania mogą zostać zniweczone przy złej woli mającego połowę głosów w Radzie Miasta Częstochowy SLD. Prezydent Wrona zdaje sobie z tego sprawę. Widać to z jego pierwszych wypowiedzi, które są zdecydowanie pojednawcze. Prosi wszystkich radnych o współpracę przy rozwiązywaniu najważniejszych spraw miasta, o patrzenie na miejskie sprawy merytorycznie, nie politycznie. Deklaruje, że będzie podejmował decyzje po konsultacjach ze środowiskami, których będą dotyczyły: z radą gospodarczą przy prezydencie, którą zamierza powołać, samorządami zawodowymi, organizacjami pozarządowymi. Twierdzi, że chce współpracować ze wszystkimi, którzy są kompetentni i uczciwi, bo jeśli te dwa kryteria są spełnione, to poglądy polityczne nie mają znaczenia.
Dla mieszkańców Częstochowy najważniejsze jest to, aby wybrana przez nich władza - zarówno ustawodawcza (Rada Miasta), jak i wykonawcza (Prezydent) dbała o ich interesy, bo przecież wyłącznie po to została wybrana. Powinna troszczyć się zwłaszcza o tych, którzy wymagają szczególnej pomocy: bezrobotnych, rodziny wielodzietne, bezdomnych, tych, którzy żyją w nędzy i nie mogą związać końca z końcem. Mieszkańcy Częstochowy, co wielokrotnie sygnalizowali, nie chcą kłótni w Radzie, chcą współpracy dla dobra wspólnego, a wybrani przez nich radni powinni w ten głos się wsłuchiwać.
Wierzę, że Tadeusz Wrona będzie dobrym prezydentem, że spełni nadzieje mieszkańców, że potrafi tak ułożyć współpracę z Radą, aby mimo różnic w poglądach na różne sprawy miasta, a nawet mimo nieuniknionych sporów wynikających z różnic poglądów, miasto mogło się harmonijnie rozwijać.
Chciałbym również, aby nowa Rada, zachowując konieczny krytycyzm i duże wymagania wobec działań prezydenta, jednocześnie akceptowała jego dobre działania i nie odrzucała ich ze względów pozamerytorycznych. Tego wymaga interes naszego miasta, na to wszyscy oczekujemy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sejm: w piątek pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ws. lekcji religii

Na piątek w Sejmie zaplanowano pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy dotyczącego organizacji lekcji religii i etyki. Inicjatywa, przygotowana na zlecenie Stowarzyszenia Katechetów Świeckich, zakłada korektę zmian wprowadzonych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i powrót do szerszej obecności tych zajęć w szkołach.

Projekt wpłynął do Sejmu 26 czerwca, dlatego zgodnie z ustawą o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli, jego pierwsze czytanie musi się odbyć najpóźniej trzy miesiące od tej daty.
CZYTAJ DALEJ

Edukacja seksualna jest potrzebna, ale osadzona w kontekście rodziny i wartości

2025-09-23 09:41

[ TEMATY ]

edukacja seksualna

edukacja zdrowotna

Adobe Stock

Do 25 września można wypisać dziecko z edukacji zdrowotnej. Zachęcam do tego. Ale trzeba dać naszym dzieciom coś w zamian - rozmowy o miłości i seksualności w naszych domach - podkreśla Magdalena Guziak-Nowak dyrektor ds. edukacji Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka; współautorka podręczników do wychowania do życia w rodzinie. W rozmowie z KAI wyjaśnia, na czym polega spór o edukację seksualną w Polsce. Zwraca uwagę na zmianę paradygmatu - odejście od wychowania w kontekście rodziny na rzecz ujęcia biologicznego - i pokazuje, jakie mogą być skutki takiego podejścia.

Anna Rasińska (KAI): Czy edukacja seksualna jest w ogóle potrzebna w polskiej szkole?
CZYTAJ DALEJ

Trump: państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną

2025-09-23 20:06

[ TEMATY ]

Donald Trump

państwa NATO

rosyjskie samoloty

PAP

Donald Trump w siedzibie ONZ

Donald Trump w siedzibie ONZ

Prezydent USA Donald Trump twierdząco odpowiedział na pytanie, czy państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną. Stwierdził, że USA wsparłyby sojuszników, „zależnie od okoliczności”.

Pytany podczas spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w siedzibie ONZ, czy myśli, że państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną, Trump odparł: „Tak, tak myślę”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję