Reklama

Na marginesie pewnego wywiadu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasłynnych krzyżach gdańskich zostały zamieszczone fragmenty wiersza Czesława Miłosza „Który skrzywdziłeś”. Niekiedy bowiem trzeba zadać pytanie o krzywdę, jaką wyrządzamy innym. To pytanie jest zawarte w naszych sumieniach, gdy zastanawiamy się, jaki jest ich stan, czy nie ma w nich znamion krzywdy ludzkiej. Myślę też, że wielka krzywda jest wyrządzana Panu Bogu poprzez grzech niewiary. Bogu, Stworzycielowi nieba i ziemi, całego wszechświata, mówi się: „Ciebie nie ma, jesteś nieobecny”. Tymczasem zarówno człowiek, jak i cały świat - mikro- i makrokosmos - to jedna wielka obecność Boga, Pana życia i śmierci. Zaprzeczyć istnieniu Boga - to tak, jakby powiedzieć: „Niczego nie ma”.
Dekalog nie pozwala na czynienie krzywdy innym. W swoim zapisie mówi, że trzeba szanować rodziców, że nie wolno cudzołożyć, kraść, kłamać, pożądać. Jeśli ktoś złamie przykazania Dekalogu, grzeszy i krzywdzi drugiego, a przede wszystkim Pana Boga. Nad zapisami Dekalogu się nie głosuje. Nikt przecież nie będzie głosował nad tym, czy można kraść czy nie, czy można kłamać czy nie, czy można odbierać dzieciom ojca czy matkę...
Jest też przykazanie, które mówi: Nie zabijaj! Jest ono bardzo ważne, bo dotyczy życia ludzkiego. Życie to możliwość istnienia tu, na ziemi, ale i w wieczności. To największy skarb człowieka. Dlatego piąte przykazanie Boże należy do przykazań najważniejszych. Myślę tu o ochronie życia dopiero co poczętego, ale także o ochronie życia ludzi starych, chorych, niedołężnych, których w wielu krajach bezbożne prawodawstwo dozwala uśmiercać jako niepotrzebnych. Kłóci się to w sposób absolutny z Bożym planem wobec człowieka stworzonego na obraz Boży.
W przypadku ochrony życia prawo Boże jest bardzo stanowcze, toteż dziwią wypowiedzi ludzi odpowiedzialnych za kraj, że trzeba nam dostosować się do tego, co myślą inni, że musimy pójść na kompromis, by budować zgodę społeczną. Ci ludzie nie uświadamiają sobie, że życie jest wartością większą niż głosy wyborców, niż opinia członków jakiegoś ugrupowania, partii, przedstawicieli takich czy innych opcji politycznych i społecznych. Niezależnie od tego, co sądzi polityk - nawet gdy jest prezydentem - prawo Boże, które jest także prawem naturalnym, obowiązuje.
„Nie zabijaj” to norma wyrażona w formie negatywnej. W prawodawstwie jest zasada prawna, która mówi: „Lex negativa obligat semper et pro semper” - Prawo wyrażone w formie negatywnej obowiązuje zawsze i absolutnie zawsze. Chciałbym przypomnieć wszystkim politykom, że prawo Boże, prawo moralne nie należy do praw uchwalanych, nawet z jakimiś restrykcjami. Nie można powiedzieć: w niektórych przypadkach można zabić człowieka, a w niektórych można zastosować inną normę.
Szczególnym obrońcą życia ludzkiego był bł. Jan Paweł II, który jako znakomity moralista wielokrotnie się w tej sprawie oficjalnie wypowiadał.
Raz jeszcze przypominam katolikom, że są zobowiązani do wyznawania wiary i postępowania według wskazań moralności głoszonej przez Kościół. Polityk nie może zostawić moralności za drzwiami, z chwilą gdy zamykają się za nim drzwi do ministerstwa - jak tłumaczyła pewna pani minister. Moralności nie zostawia się za drzwiami ministerstwa, kancelarii prezydenta czy premiera. Bo to jest sprawa sumienia, bez którego nie można nigdzie funkcjonować, a tym bardziej w parlamencie, w rządzie czy w jakimś urzędzie. Tak jak z żywym, bijącym sercem idzie się w środek życia, tak samo wchodzi się tam ze swoim sumieniem. I tak jest aż do śmierci człowieka. Z tym sumieniem staje człowiek później przed Bogiem - od tego nikt nie ucieknie.
Kiedy więc czytamy wywiad, w którym znajduje się oświadczenie, że niekiedy można stosować metody, które powodują zabijanie, np. in vitro, jesteśmy zaskoczeni taką postawą i stawiamy pytanie: Gdzie tu jest katolicyzm? Czy taka jest wiara Kościoła?
Dobrze, że już powszechnie dostępne są dokumenty podpisane przez Jana Pawła II, na którego beatyfikacji byli przedstawiciele naszych najwyższych władz. One zobowiązują. Warto też spojrzeć w twarz błogosławionego Papieża i westchnąć do niego, prosząc o pomoc w rozeznaniu swojego sumienia. W obliczu bł. Jana Pawła II widać jasność spojrzenia Bożego, bo on całe życie był w ścisłym kontakcie z Bogiem.
Życzę wszystkim, także tym, którzy sprawują najwyższe urzędy państwowe, żeby poznali i stosowali w swoim życiu - zarówno publicznym, jak i osobistym - wielkie przesłanie Kościoła, a zwłaszcza nauczanie bł. Jana Pawła II w odniesieniu do sumienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy postępuję tak, jak postępowałby Chrystus?

2024-04-15 13:17

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 1-8.

Środa, 1 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Józefa, rzemieślnika

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Bp Turzyński do Polonii i Polaków za granicą: Jesteście integralną częścią naszej Ojczyzny

2024-05-01 20:00

[ TEMATY ]

Polonia

ojczyzna

bp Piotr Turzyński

Adobe Stock, montaż: A. Wiśnicka

Pamiętamy o Was i chcemy Wam powiedzieć, że jesteście częścią integralną naszej wspaniałej Ojczyzny - napisał z okazji przypadającego 2 maja Dnia Polonii i Polaków za Granicą bp Piotr Turzyński. Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej podziękował środowiskom polonijnym za pielęgnowanie kultury polskiej i przekazywanie jej młodemu pokoleniu.

„Życzę Wam żebyście nigdy nie stracili przekonania, że polskość jest wielkim darem Bożym, dzięki któremu zajaśniały w świecie dwa słowa: solidarność i miłosierdzie” - napisał w słowie do Polonii i Polaków za granicą bp Piotr Turzyński. Podziękował środowiskom polonijnym za to, że są świadkami wiary w świecie oraz promują polską kulturę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję