O wystrzeganie się światowości prowadzącej do podwójnego życia zaapelował Papież podczas porannej Eucharystii w Domu św. Marty. Wychodząc z pierwszego czytania dzisiejszej liturgii (2 Mch 6,18-31), Franciszek zachęcił wiernych do naśladowania sędziwego Eleazara, wystrzegania się kompromisów ze światowością i konsekwentnego świadczenia swej wiary.
Franciszek zauważył, że niemal dziewięćdziesięcioletni Eleazar nie uległ duchowi światowości i nie zgodził się na spożycie wieprzowiny, lub choćby udawanie, jak sugerowali jego przyjaciele pragnący ocalić jego życie. Wolał umrzeć, niż ulec apostazji pod wypływem dominującej mentalności. Zachował godność wypływającą z konsekwentnego życia, godził się na męczeństwo i dał świadectwo swej wiary. Papież podkreślił, że światowość skłania nas do życia niekonsekwentnego, co innego głosimy a inaczej żyjemy. Trudno ją rozpoznać na początku, gdyż jest jak robak, który powoli niszczy tkaninę i materiał staje się bezużyteczny, zaś człowiek, pozwalający, by ogarnęła go światowość traci tożsamość chrześcijańską, niezdolny jest do konsekwentnego życia swą wiarą, deklaruje się jako katolik praktykujący, ale w swojej pracy domaga się łapówek. Dlatego Pan Jezus tak żarliwie prosił Ojca, by uchronił Jego uczniów od ducha światowości. Przykładem stanowczego oparcia się tej pokusie jest Eleazar, który myśli o ludziach młodych, którzy, gdyby uległ światowości, z jego winy byli by zatraceni.