Nieprzerwanie od czterech dekad, 13 dnia każdego miesiąca, w Wałbrzyskiej Kolegiacie sprawowana jest Msza święta w intencji Ojczyzny. Tym razem sierpniowej modlitwie przewodniczył jej pomysłodawca i inicjator, wieloletni proboszcz parafii Świętych Aniołów Stróżów.
Duchowny, nawiązując do osoby tonącego na jeziorze Piotra, który stracił Jezusa z oczu, zauważył, że zwątpienie jest pokusą przeciw wierze, ale Pan Bóg wtedy mówi: „wystarczy ci mojej łaski”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
-Trzeba nam wiele przeżyć, aby usłyszeć głos Boga. Przeżyć wicher i trzęsienie ziemi, niebezpieczeństwo, głód i nagość, suszę i powódź, wojnę i pokój, noce i dnie, zbrodnie i karę, zarazę, cierpienie, zdradę, ucieczkę, samotność, więzienie, ranę, klęskę, zwątpienie i grzech. Wszystko to trzeba kiedyś przeżyć, żeby potem mocniej i lepiej uwierzyć – podkreślił ks. prał. Bogusław Wermiński. Zachęcał też do pamięci o tych wszystkich, którzy mieli na sercu wolność Ojczyzny i prawa ludzi pracy, byli solidarni i mocniejsi od śmierci, narażając swoje życie w walce o wolność narodu. Kapłan parafrazując ofiarną żołnierską modlitwę przypomniał: „Duszę oddaliśmy Bogu, ciało ziemi, ale serce Polsce”.
-Trzeba było wam wiele cierpieć i umrzeć, abyśmy my dzisiaj korzystali z wolności, i to nie wiadomo jak na długo" – podsumował.
Dodajmy, że przez ponad 40 lat Mszy świętej za Ojczyznę, towarzyszyły poczty sztandarowe wałbrzyskich górników i solidarnościowców.
ks. Mirosław Benedyk/Niedziela
ks. Mirosław Benedyk/Niedziela
ks. Mirosław Benedyk/Niedziela
ks. Mirosław Benedyk/Niedziela
ks. Mirosław Benedyk/Niedziela