Reklama

Odróbmy lekcje z miłości

Tegoroczny cykl adwentowy jest okazją, by uświadomić sobie wartość chrześcijaństwa, a szczególnie chrześcijańskiej nadziei. Adwentowe rekolekcje „Niedzieli” to szansa stawiania pytań o drugie przyjście Chrystusa w czasach ostatecznych oraz o Jego przyjście w wymiarze symbolicznym, podczas zbliżających się świąt Bożego Narodzenia

Niedziela Ogólnopolska 49/2010, str. 8-9

GRAZIAKO/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Adwent przypomina okres ciemności, na którą skazana była ludzkość przed przyjściem na świat Jezusa Chrystusa. Co jednak ciemność ta oznaczała dla świata dalekiego od dzisiejszych standardów? Jak dzisiaj wyglądałby świat bez Chrystusa?
Pytania te postawił niedawno prof. Philippe Nemo, francuski myśliciel. Drogowskazem w jego myśleniu stała się Ewangelia wraz z przykazaniem miłości nieprzyjaciół. - To był najbardziej oryginalny wkład w ludzkie dzieje - powiedział. - Żaden system filozoficzny nie wniósł tylu nowości, co Dobra Nowina Nauczyciela z Nazaretu.

Łzy Racheli

Reklama

Dobrą ilustracją prawdziwie kopernikańskiego przewrotu, jaki pojawił się z chwilą przyjścia na świat Jezusa Chrystusa, jest postawa Heroda, który na wieść o narodzeniu zapowiedzianego Króla postanawia zabić w okolicy wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch. Przerażeniem napawa nie tyle mechanizm lęku przed konkurentem w sprawowaniu władzy, bo takie postawy znajdujemy w każdym czasie, w każdej szerokości geograficznej. Najgorsze jest barbarzyństwo starożytnego świata, za sprawą którego prewencyjne działanie króla przeszło do historii pod dramatyczną nazwą rzezi niewiniątek. Jak notuje Mateusz: „Posłał oprawców do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od mędrców. Wtedy spełniły się słowa proroka Jeremiasza: «Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma»” (Mt 2, 16-18).
Przykładów na okrucieństwo starożytnego świata jest więcej. Nawet do współczesnego języka przeniknęły takie sformułowania, jak „drakońskie prawo”, które oznacza niesamowitą bezwzględność i surowość, czy też „oko za oko, ząb za ząb” - pochodzące z kodeksu Hammurabiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powstańcie z kolan!

Zupełnie niezrozumiałe więc musiały być słowa Jezusa, który zamiast prawa odwetu zachęcał swoich uczniów do stosowania zupełnie odmiennej logiki. „Jeśli cię uderzą w prawy policzek, nadstaw lewy” (Mt 5, 39). Takie wymagania zaczęły bardzo szybko przynosić efekty na skalę całych społeczeństw. Dowodzi tego najkrótsza księga Nowego Testamentu - List św. Pawła do Filemona. Do Apostoła przyszedł Onezym, niewolnik należący do chrześcijanina, i zaczął uskarżać się na swojego pana z powodu jego surowości. Paweł przez chwilę zastanawiał się, co zrobić, chciał go nawet zatrzymać, uiszczając odpowiednią sumę za ewentualne straty, zdecydował się jednak na odesłanie Onezyma z powrotem. Ale kazał mu zanieść list, w którym pisał o Onezymie do jego pana Filemona: „Może bowiem po to oddalił się od ciebie na krótki czas, abyś go odebrał na zawsze, już nie jako niewolnika, lecz więcej niż niewolnika, jako brata umiłowanego” (Flm 15-16). Zdaniem wielu, od tej chwili w historii ludzkiej myśli rozpoczęła się taka ewolucja, od której dzisiaj nie do pomyślenia jest niewolnictwo. Wiele było powstań i zrywów, które zamierzały zlikwidować niewolnictwo, ale te rewolucje się nie powiodły. Jedyne, co przyniosło skuteczny rezultat - to chrześcijaństwo.

Potęga miłości

Jak zatem świat wyglądałby dzisiaj bez Chrystusa? Być może nadal niepełnosprawne dzieci spadałyby ze skał. Rodzice w taki właśnie sposób pozbywali się niewygodnego balastu w starożytnej Kartaginie. Jak wyglądałaby Europa? Europa, która jak nigdy dotąd cieszy się w powojennej historii niezmąconym pokojem. Nie wszyscy wiedzą, że mimo powszechnej dziś niechęci do chrześcijaństwa ojcowie założyciele u zarania UE inspirowali się wartościami ewangelicznymi. Paradoksem jest, że tzw. cywilizowany świat kieruje dziesiątki rezolucji w sprawie głośnych egzekucji w świecie islamskim, gdzie nieraz tzw. honor rodziny pozwala na kamienowanie kobiet, a milczy, gdy prześladuje się chrześcijan.
W tym miejscu mogą się pojawić zarzuty, że wśród chrześcijan istniały w historii zjawiska równie niebezpieczne i w nie mniejszym stopniu „opływające krwią”. Prawdą jest, że w imię Boga ludzie wielokrotnie posługiwali się „ogniem i mieczem”. Zawsze jednak mieliśmy wtedy do czynienia z wypaczeniem ideałów ewangelicznych, zawsze była to patologia, nigdy zaś realizacja Ewangelii.
Pisarz André Malraux stwierdził: „Wiek XXI będzie wiekiem religii albo nie będzie go wcale”. Śmiało można sparafrazować te słowa w II niedzielę Adwentu. Wiek XXI albo będzie chrześcijański, albo nie będzie go wcale. Z chwilą przyjścia na świat Jezusa Chrystusa w ludzkich sercach zakrólował bowiem wyjątkowy ideał, nazywany przykazaniem miłości. Dotychczas ludzie mieli doświadczenie miłości, ale zupełnie nową jej odsłoną stało się przebaczenie czy miłość nieprzyjaciół. Szczególnie ostatni nakaz uczy najwięcej zarówno terrorystów, jak i polityków czy sąsiadów.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Grzech jest chorobą ducha

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 5, 27-32.

Piątek, 13 czerwca. Wspomnienie św. Antoniego z Padwy, prezbitera i doktora Kościoła
CZYTAJ DALEJ

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Nie gubię dokumentów ani portfela, a jeśli na chwilę zawieruszę klucze, sama je w krótkim czasie odnajduję. Mam za to osobliwy zwyczaj wzdychania do niego, by pomógł mi znaleźć... miejsce do parkowania. Działa za każdym razem.

Najwyraźniej on jest pobłażliwy i stoicko cierpliwy nawet wobec nie najmądrzej proszących, a może, jak coraz częściej podejrzewam, ma ogromne poczucie humoru. Św. Antoni. Kochany w Polsce i w najróżniejszych zakątkach świata, najmocniej jednak we Włoszech, gdzie zdaje się, że swą popularnością przewyższa samą Matkę Bożą. Dowodem na to są jego figury zasypane stosem listów z prośbami o rozwiązanie problemów znacznie poważniejszych niż ten przywołany przeze mnie.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz 55-lecia kapłaństwa ojców paulinów

2025-06-13 20:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Paulini

jubileusz kapłaństwa

BPJG

55-lecie kapłaństwa świętują dziś na Jasnej Górze ojcowie Paulini: o. Eustachy Rakoczy, o. Hadrian Lizińczyk i o. Stanisław Baranowski. Choć o każdym z nich można powiedzieć oddzielną refleksję i świadectwo życia kapłańskiego, łączy ich jednak miłość do Maryi i radość z bycia częścią Kościoła.

O. Eustachy Rakoczy przyznał, że „wiek robi swoje”. Pomimo problemów ze zdrowiem daje jednak piękne świadectwo gorliwości Apelowej. - Codziennie staram się uczestniczyć w modlitwie Apelowej. Jestem, pamiętam, czuwam. Kiedy moja rodzina widzi, że ich brat i wujek jest na Apelu, wiedzą, że jestem zdrowy – przyznał jubilat. Podczas 55. lat swojej posługi był sekretarzem generalnym Zakonu Paulinów i przeorem klasztoru w Leśnej Podlaskiej. Najbardziej jednak kojarzony jest ze swojej miłości do Ojczyzny; z Jasnej Góry duszpastersko posługiwał Weteranom Wojska Polskiego, Legionistom Józefa Piłsudskiego, Powstańcom Wielkopolskim, Żołnierzom Armii Krajowej oraz Żołnierzom Batalionów Chłopskich. Był też Kapelanem Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918/1919. Jego głos kierowany do tych, którzy służyli Ojczyźnie wielokrotnie rozbrzmiewał z jasnogórskiego Szczytu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję