Reklama

Starość nie musi być smutna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak dawniej, tak i teraz temat starości człowieka nie jest lubiany. Traktuje się go wstydliwie, jako temat tabu, milczenia, zapomnienia, choć z drugiej strony powinien interesować każdego, bo przecież każdy z nas wcześniej czy później doczeka tej chwili, kiedy będzie zdany na czyjąś pomoc.
Prawdą jest, że starość jest gorzka, bolesna, przygnębiająca i nieraz wołająca o pomstę do nieba dla wielu synów czy córek, którzy zapomnieli o Bożym przykazaniu: „Czcij ojca swego i matkę swoją”.
Starość... Człowiek pochyla się coraz bardziej ku ziemi, maleje w oczach innych, siwieje, traci słuch, wzrok, elastyczność mięśni.
Starość... Człowiek nie lubi już zbytniego gwaru otoczenia, hałasu czy krzyku. Tęskni za ciszą i spokojem, nastraja swą duszę do częstej rozmowy z Bogiem, w milczeniu i kontemplacji.
Starość... To głos Boga do zdrowego młodego otoczenia, a może i głos samej starości, kierowany w skrusze do Boga: „Nie odtrącaj mnie, choć ja drogi do Ciebie, Boże, dotychczas nie znałem... Boże, weź cząstkę mego lęku, wysłuchaj mojej skargi, pozostań przy mnie, daj mi nadzieję na spotkanie z Tobą”.
Często bowiem dopiero na starość szuka się drogi do Boga. Obawa nieuchronnej śmierci wpływa na pogłębienie życia religijnego, na przygotowanie się do wieczności. Ale wtedy niejednokrotnie trudno człowiekowi skoncentrować myśli na modlitwie czy rachunku sumienia albo na wzbudzeniu należytego żalu za grzechy. Jednak w przekonaniu, że Bogu można ufać bezgranicznie, człowiek z ufnością i nadzieją oczekuje na spotkanie z Nim, gdy przyjdzie śmierć.
Jakże męcząca jest samotność starości. Młodzi stronią od starego, który ich nie rozumie, bo trudno mu jest zrozumieć rzeczywistość dzisiejszego świata, jakże odmiennego od tego sprzed 30 czy 50 lat. Starsi koledzy umarli, rozeszli się po świecie albo skazani są na trwanie w jednym miejscu, w jednym kącie mieszkania, które było przecież kiedyś ich domem...
Różna bywa starość człowieka. Czasem jest cicha i spokojna jak polska jesień, wśród dobrych dzieci, wnuków czy prawnuków, w atmosferze miłości wzajemnej i szacunku. Ale zdarza się również - i to bardzo często - starość smutna i ciężka, wskutek niedostatku lub całkowitego opuszczenia, cierpień fizycznych i duchowych. Młodym bardzo trudno jest przyjąć fakt, że za ileś tam lat i oni dostąpią wieku starości i że teraz trzeba tę starość uszanować. Są ludzie, którzy wolą pozbyć się swych staruszków z domu, bo im zawadzają, są niepotrzebni jak stary mebel, uważają, że ich miejsce jest w domu opieki społecznej lub innym ośrodku. I dopiero w takim przypadku starość staje się trudna do zniesienia. Często brakuje łez, by wypłakać swój żal, swoją tęsknotę za dziećmi, które się odsunęły, nie umiały uszanować jesieni życia swych rodziców...
Jakże byłoby dobrze, gdyby każdy ojciec i matka mogli przed śmiercią powiedzieć o swym synu czy córce słowa, które o biblijnym Tobiaszu wypowiedzieli jego rodzice: „Był światłością oczu naszych, podporą starości i pociechą życia naszego” (por. Tb 5, 18).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: kard. Parolin ujawnia motywy wyboru Leona XIV

„Wysłuchaliśmy głosu Ducha Świętego, aby wybrać człowieka przeznaczonego do przewodzenia Kościołowi powszechnemu, następcę Piotra, biskupa Rzymu” Tymi słowami rozpoczyna się przedmowa kardynała Pietro Parolina, do książki „Leone XIV. La via disarmata e disarmante” („Leon XIV. Droga nieuzbrojona i rozbrajająca”), opublikowanej dzisiaj przez wydawnictwo San Paolo i napisanej przez włoskiego dziennikarza Antonio Preziosi.

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej przywołuje atmosferę konklawe i pierwsze chwile nowego pontyfikatu: „Długie i gorące oklaski towarzyszyły słowom, którymi kardynał Robert Francis Prevost przyjął kanoniczny wybór na Stolicę Piotrową. Była to chwila intensywna, wręcz dramatyczna, jeśli pomyśleć o ciężarze, jaki spoczął na barkach jednego człowieka” - wspomina. Kard. Parolin opisuje Leona XIV jako człowieka o spokojnej twarzy, o jasnym i silnym stylu, uważnego na wszystkich i zdolnego do zaoferowania rozwiązań wyważonych, pełnych szacunku”. Kardynał kończy, wyrażając nadzieję, że „Kościół będzie każdego dnia coraz bardziej jaśniał jako świadek miłości Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Farmaceuta oddaje licencję, aby uniknąć wydawania „pigułki dzień po”

2025-05-22 08:43

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Pigułka dzień po

Pigułka dzień po

Niemiecki farmaceuta Andreas Kersten złożył wniosek o cofnięcie swojej licencji zawodowej po orzeczeniu sądu, który, choć oczyścił go z zarzutów wykroczenia zawodowego, stwierdził, że sprzeciw sumienia nie może być ważniejszy od obowiązku wydawania autoryzowanych leków, takich jak „pigułka dzień po”.

Andreas Kersten, niemiecki farmaceuta i właściciel apteki Undine w Berlinie, oficjalnie zwrócił się o cofnięcie zezwolenia — państwowej licencji, która umożliwia mu wykonywanie zawodu farmaceuty w Niemczech. Decyzja ta jest konsekwencją orzeczenia Wyższego Sądu Administracyjnego Berlina-Brandenburgii, który w czerwcu 2024 r. uniewinnił go od zarzutu naruszenia obowiązków zawodowych, ale jednocześnie orzekł, że farmaceuci nie mają prawa odmówić wydania zatwierdzonych leków z uwagi na sprzeciw sumienia .
CZYTAJ DALEJ

Alan Ames w Polsce - zaproszenie na spotkania

2025-05-22 13:10

[ TEMATY ]

zaproszenie

Mat.prasowy

Wydawnictwo Esprit zaprasza na spotkania z Alanem Amesem – człowiekiem, którego życie radykalnie odmieniło się dzięki spotkaniu z Bogiem.

Przez lata związany z przestępczym półświatkiem, uzależniony od alkoholu i przemocy, Alan Ames był daleko od wiary. Dziś jest nawróconym katolikiem, który od ponad 25 lat głosi Ewangelię na całym świecie. Podczas spotkań dzieli się świadectwem głębokiego nawrócenia i doświadczeniem bezwarunkowej Bożej miłości. Znany jest również z posługi charyzmatycznej – modlitwy o uzdrowienie, podczas której wielu ludzi doświadcza wewnętrznego pokoju, przemiany serca i łaski uzdrowienia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 14 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję