Reklama

Informatyk radzi

Scareware

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Scareware to programy podszywające się pod aplikacje zabezpieczające (np. pod antywirusy). Głównym zadaniem takiego złośliwego oprogramowania jest wyłudzenie od internauty pieniędzy poprzez wygenerowanie nieprawdziwych komunikatów o poważnych błędach w zabezpieczeniach lub infekcjach obecnych w jego systemie, co ma go w konsekwencji zachęcić do zakupu „cudownych” programów, zdolnych do usunięcia wszystkich rzekomych zagrożeń. Aplikacje takie są umieszczane na stronach fikcyjnych firm (oszustwo jest uwiarygodniane logiem firmy, która w rzeczywistości nie istnieje), zachęcających do przeskanowania komputera umieszczonym tam bezpłatnym oprogramowaniem, które „wykrywa”, a nawet częściowo „usuwa” wirusy z komputera, informując o tym, że pełna, płatna wersja „usunie” je wszystkie. Przestępcy starają się za wszelką cenę uwiarygodnić rzekome infekcje. Zdarza się, że program oferuje swym potencjalnym klientom (ofiarom) kontakt z konsultantem online! Ku zaskoczeniu ów konsultant nie jest wcale botem (obdarzona sztuczną inteligencją postać, kierowana przez komputer), lecz człowiekiem z krwi i kości. Zadaniem tej osoby jest przekonanie potencjalnej ofiary za wszelką cenę, że jest to prawdziwy program antywirusowy, który dla naszego dobra należy jak najszybciej aktywować. Trzeba przyznać, że tego rodzaju zabieg socjotechniczny może rozwiać wątpliwości wielu internautów i ostatecznie skłonić ich do zakupu „licencji”. Jeżeli użytkownik przystanie na tego typu ofertę, przestępcy mogą przy okazji uzyskać dostęp nie tylko do jego komputera, ale też do karty płatniczej i konta bankowego. Wszystko to świadczy przede wszystkim o tym, że skoro komputerowym przestępcom opłaca się już nawet zatrudnianie własnego działu pomocy technicznej, to tworzenie złośliwego oprogramowania musiało się stać naprawdę niezłym źródłem dochodu. Jest to jednocześnie kolejny przykład na to, że obecnie złośliwe oprogramowanie rozwija się przede wszystkim w kierunku rozwiązań przynoszących swym twórcom łatwy zysk. - To nieprawdopodobnie opłacalny proceder - twierdzi Francois Paget, ekspert McAfee Labs, który badał firmy produkujące fałszywe oprogramowanie antywirusowe. - Pewna firma, działająca jako „Innovative Marketing”, tylko w jednym roku sprzedała swoje rzekome oprogramowanie bezpieczeństwa czterem milionom konsumentów, zarabiając na tym blisko 180 milionów dolarów. Niektóre aplikacje scareware potrafią zasymulować skanowanie dysku, wykrycie niebezpieczeństwa, a następnie podszywają się pod stronę Microsoftu, zachęcając przy jej pomocy do zakupu fałszywego oprogramowania. Nie dajmy się więc naciągnąć internetowym przestępcom na coraz to nowe sztuczki!

witold.iwanczak@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Rodzice i synowie w seminarium

2024-05-06 13:17

[ TEMATY ]

Częstochowa

WMSD

dzień skupienia dla rodziców

Mikołaj Wręczycki/WMSD Częstochowa

Seminarium to nie tylko dom waszych synów, ale także wasz dom – takimi słowami zwrócił się do rodziców seminarzystów ks. prał. Ryszard Selejdak, rektor Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

Do Seminarium, 4 maja, przybyli na swój dzień skupienia rodzice, ale także dziadkowie alumnów.

CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski: pomnik może być kartką wyrwaną z podręcznika historii

2024-05-06 16:48

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski

O tym, że pomnik, na którym uwiecznia się bohaterów z polskiej historii, może być „kartką wyrwaną z podręcznika” i że trzeba troszczyć się o swoje korzenie - powiedział bp Szymon Stułkowski podczas Mszy św. w katedrze w intencji powstańców z 1863 roku. Po Mszy św. poświęcił obelisk dedykowany dowódcom Powstania Styczniowego na ziemi płockiej. Powstał on przy katedrze z inicjatywy Stowarzyszenia Historycznego im. 11. Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych.

Bp Szymon Stułkowski w homilii powiedział, że Jezus w Ewangelii nie zmusza, nie zniewala, ale zaprasza do przyjaźni i do miłości. Trudno komuś rozkazać miłość, to musi być dobrowolne. Papież Benedykt XVI w encyklice „Deus Caritas est” napisał, że „Miłość może być przykazana, ponieważ wcześniej została przekazana”: - Jezus może, ma prawo wymagać od nas miłości, ponieważ dał ją nam przez krzyż, przez ofiarę Swego cierpienia - zaznaczył duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję