Reklama

Do Aleksandry

Tysiące „zdrowasiek”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Coraz częściej słyszymy w TV, że przez nasz kraj przechodzą burze, nawałnice, tornada. Niszczone są domy, zrywane dachy, ludzie tracą dorobek swojego życia. Należy się zastanowić, czy można się zabezpieczyć przed kataklizmem. Ja wierzę w Boga i Jego moc, w Opatrzność. Wierzę, że poświęcenie domu strzeże mnie i moją rodzinę. Do wszystkiego, co robimy, dołączmy też modlitwę - wierną, wytrwałą, pokorną, nieustającą. Módlmy się nie tylko, „jak trwoga...”. Módlmy się zawsze. Niech całe nasze życie będzie jedną wielką modlitwą. Wszystko można omodlić i wszystko trzeba omodlić, np. wakacje - by były bezpieczne, podróż - by przebiegała szczęśliwie, naszą pracę, rok szkolny, nasze choroby, radości, starania, troski naszych najbliższych. Jeśli odmawiamy np. Nowennę Pompejańską, to przez pół roku odmówimy tysiące „zdrowasiek”.
Jeśli modlimy się z wiarą, pokorą, Dobry Bóg czyni cuda. Zaufaj i spróbuj! A nie biadol.
Halina

Kataklizmy przyrodnicze są poza zasięgiem naszej woli i zapobiegliwości. Ale przecież, jak czytamy Pismo Święte, czasami Pan Bóg zsyłał na ludzi różne próby. Potop, zagłada Sodomy i Gomory - to przykłady, które najpierw przychodzą na myśl. Niektórzy, idąc tym tropem, starają się szukać przyczyn obecnych klęsk żywiołowych. O tsunami mówiono, że zmiotło z ziemi miejsca, gdzie odpoczynek bywał zamieniany w grzeszne uciechy. Ale zginęło też wielu niewinnych ludzi. Tego więc tak prosto nie da się wytłumaczyć.
W tym, co pisze Pani Halina, jest jednak coś głębszego. Bo stanowczo za mało odnosimy się do Pana Boga w naszym codziennym życiu. Trzeba umieć słuchać, co On podpowiada. O co prosi. Co chciałby, abyśmy robili.
Teraz już wiem, że wystarczy znaleźć się przed Najświętszym Sakramentem i nawet nie trzeba się modlić, tylko słuchać. W ciszy. A odpowiedź zawsze otrzymamy. Zawsze.

Aleksandra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rada KEP ds. Rodziny: Troska o życie rodzinne jest aktem odpowiedzialności za przyszłość Polski i Europy

Troska o życie rodzinne nie jest kwestią sentymentu ani tradycji, lecz aktem odpowiedzialności za przyszłość Polski i Europy – czytamy w Słowie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny o wartości rodziny w obliczu współczesnych wyzwań „Rodzina. Przyszłość, której nie wolno stracić”.

Członkowie Rady podkreślają, że obecnie rodzina staje wobec poważnych wyzwań. „Kryzys demograficzny nie jest abstrakcją statystyczną, lecz pytaniem o przyszłość narodu, o zdolność społeczeństwa do przekazywania życia, nadziei i odpowiedzialności. Współczesne rodziny mierzą się z niepewnością ekonomiczną, szybkim tempem życia, presją zawodową i narastającą samotnością. Trudno jest budować małżeństwo i wychowywać dzieci” – przyznają. Jednakże – dodają – „właśnie dlatego rodzina pozostaje największym źródłem siły społecznej, miejscem, w którym kształtuje się człowiek zdolny kochać, przebaczać i ponosić odpowiedzialność”.
CZYTAJ DALEJ

Anglia: Z powodu rozwoju wspólnoty biskup poświęcił nowy kościół

2025-12-11 16:05

[ TEMATY ]

Anglia

Kościół Anglii

Plymouth

Wikipedia/Jabarney

Plymouth

Plymouth

Z powodu rosnącej liczby wiernych w angielskiej diecezji Plymouth biskup poświęcił nowy kościół. Powstał w wyniku innowacyjnej przebudowy zabytkowej kaplicy metodystów.

W jednym ze swoich pierwszych aktów biskupich w diecezji, Nicholas Hudson, nowy biskup Plymouth, odprawił Mszę Świętą z okazji poświęcenia nowego kościoła pw. św. Benedykta, powstałego w dawnej kaplicy metodystów, w mieście Gillingham hr. Dorset.
CZYTAJ DALEJ

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos, ona – moją lekarką duchową

2025-12-11 21:33

[ TEMATY ]

świadectwo

Łucja Dos Santos

red/db

Dr Branca Pereira Acevedo, która przez 15 lat opiekowała się się Łucją dos Santos, mówi, że wizjonerka z Fatimy stała się narzędziem głębokiego nawrócenia w jej życiu. „Byłam jej lekarką od ciała, ale ona była moją lekarką duchową” - powiedziała Pereira, opisując swoją relację z siostrą Łucją dos Santos. Swoimi doświadczeniami podzieliła się podczas prezentacji filmu dokumentalnego „Serce Siostry Łucji”, która miała miejsce w pałacu arcybiskupim w Alcalá de Henares. Film jest nakręciła katolicka HM Television.

Służebnica Boża Łucja, jedyne z trojga pastuszków, które dożyło późnej starości, w 1925 roku przeniosła się do miasta Tuy, w prowincji Pontevedra, w północno-zachodniej Hiszpanii gdzie mieszkała przez ponad dekadę, zanim wróciła do Portugalii i w 1949 r. wstąpiła do karmelitanek. W tym mieście wizjonerka otrzymała „nową wizytę z nieba” – objawienia Matki Bożej i Dzieciątka Jezus.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję