Reklama

Na peryferiach dyplomacji europejskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Traktat Lizboński zasadę równowagi europejskiej zastąpił prymatem siły ludnościowej, otwarcie przyznając pierwszeństwo w Europie Niemcom. Reforma UE była dziełem „dyplomacji kreatywnej” - nowym krajom Unii zaraz po akcesji zręcznie odebrano połowę głosów, wcześniej nam przyznanych. Nicea była opakowaniem - zawartością okazała się Lizbona. Polska w wyniku tej zmiany straciła ok. 40 proc. siły naszego głosu wewnątrz Unii. Jednocześnie w ogóle zmieniły się proporcje wpływów w Unii Europejskiej między krajami zachodnimi a Europą Środkową.
„Dyplomacja kreatywna”, raz z powodzeniem uruchomiona, rozwija się nadal. Gdy zasada reprezentacji ludnościowej spełniła już swoją rolę w Traktacie Lizbońskim, teraz zostaje wycofana, bo silni chcą jeszcze więcej. Konkretnie - jeszcze więcej miejsc, jeszcze większy wpływ w ramach wzmocnionej przez Traktat Lizboński wspólnej polityki zagranicznej i realizującej ją dyplomacji unijnej.
Premier Tusk kontynuuje swój dryf europejski, płynąc gdzie „główny nurt” poniesie. Wyznaje, że nie wie, czy w odniesieniu do nowej dyplomacji unijnej jest „celowe” i „możliwe”, aby „każdy kraj dostał tyle [stanowisk], ile ma mieszkańców”. Gdy Niemcy domagały się tego samego w odniesieniu do Rady Europejskiej (czyli szczytów międzyrządowych Unii), Tusk uznał, że jest to „celowe” i „możliwe”. Teraz nie wie, czy jest „celowe” i „możliwe” nadal.
Po degradacji lizbońskiej zaczyna się więc kolejny rozdział degradacji Polski na forum europejskim - tym razem w ramach dyplomacji europejskiej. Degradacji spowodowanej zarówno lizbońskim obniżeniem wpływu w Unii, jak i zgodą w Traktacie Lizbońskim na wzmocnienie wspólnej polityki Unii bez żadnych ustaleń co do jej celów i form.
W kwestii reprezentacji Polski w dyplomacji unijnej nie chodzi bynajmniej o względy prestiżowe czy o próżność narodową. Reprezentacja ma służyć wpływowi, ma być instrumentem kształtowania przez Polskę wspólnej polityki europejskiej i ochrony naszych kluczowych interesów. Nie interesów dzielących Unię, ale interesów zobowiązujących Unię do solidarności, do wspierania interesów naszego kraju i całej Europy Środkowej.
Dla Polski najważniejszy jest wymiar wschodni. Realna solidarność europejska powinna oznaczać wzmacnianie interesów i bezpieczeństwa państw naszego regionu. A na zewnątrz - utrwalanie zmian, które nastąpiły na Wschodzie po rozpadzie Związku Sowieckiego, więc przede wszystkim niepodległości powstałych tam państw. Zagwarantowanie solidarności europejskiej w stosunkach handlowych z Rosją, tak by wymiana gospodarcza nie była wykorzystywana jako instrument rosyjskiego nacisku politycznego na kraje Europy Środkowej. Rzeczywista solidarność energetyczna.
W sprawach tych Unię powinni reprezentować Polacy i dyplomaci z innych krajów Europy Środkowej. Dziś dzieje się zupełnie inaczej. Jacek Saryusz-Wolski zauważył, że Hiszpanie i Portugalczycy będą mieć kluczowy wpływ na relacje Unii z krajami Ameryki Łacińskiej. I dobrze - ale tego samego my i narody naszego regionu mamy prawo oczekiwać wobec wymiaru wschodniego Unii.
Bez tego solidarność europejska będzie fikcją. By przywrócić jej sens, potrzebna jest przede wszystkim przemyślana i konsekwentna nasza narodowa polityka. Zdolna domagać się naszych praw - zdolna określać ład międzynarodowy, który wspiera niepodległą Polskę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł ks. prałat Józef Hass. W wypadku samochodowym życie straciła także jego siostra

2025-06-30 13:56

[ TEMATY ]

śmierć

archwwa.pl

Ks. prałat Józef Hass

Ks. prałat Józef Hass

W latach 1986-2013 ks. Hass był proboszczem parafii św. Michała w Warszawie. W tragicznym wypadku samochodowym w piątek zginęła siostra księdza prałata, Irena Hass, a on sam dwa dni później w szpitalu w Kozienicach.

Ks. prałat Józef Hass zmarł w sobotę 28 czerwca 2025 r., w godzinach popołudniowych, w szpitalu w Kozienicach, w wyniku obrażeń odniesionych w tragicznym wypadku samochodowym, do którego doszło dwa dni wcześniej.
CZYTAJ DALEJ

Kłodzko. Kolejne zgromadzenie zakonne opuszcza diecezję świdnicką

2025-06-25 22:45

[ TEMATY ]

Kłodzko

dominikanki

Archiwum parafii WNMP w Kłodzku

Dominikanki w Kłodzku podejmowały działalność wychowawczą, edukacyjną, katechetyczną, modlitewną i charytatywną.

Dominikanki w Kłodzku podejmowały działalność wychowawczą, edukacyjną, katechetyczną, modlitewną i charytatywną.

Z końcem lipca Zgromadzenie Sióstr św. Dominika zakończy ponad 70-letnią obecność w Kłodzku.

O decyzji zamknięcia domu zakonnego poinformowała przełożona generalna s. Aleksandra Zaręba, tłumacząc ją koniecznością redukcji wspólnot w związku z coraz mniejszą liczbą powołań.
CZYTAJ DALEJ

Do SN weszli prokuratorzy. Prezydent: coś niedobrego dzieje się z głową Bodnara

2025-06-30 15:26

[ TEMATY ]

Sąd Najwyższy

Prezydent Andrzej Duda

Adam Bodnar

prokuratorzy

PAP/EPA

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda ocenił, że „coś niedobrego dzieje się z głową” Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, skoro kwestionuje on Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i jednocześnie wysyła do niej prokuratorów. Dodał też, że Bodnar „powinien się trochę nad sobą zastanowić”.

Rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak powiadomiła w poniedziałek, że Prokurator Generalny odstąpi od przedstawienia stanowiska ws. ważności wyborów prezydenta RP, jeśli uchwałę w tej sprawie będzie podejmować Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, a nie Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN. Poinformowała też o powołaniu w Prokuraturze Krajowej zespołu, który ma koordynować postępowania prokuratur ws. nieprawidłowości wyborczych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję