Reklama

Nerki kluczem do zdrowia

Choroby nerek przebiegają podstępnie

Wszyscy na ogół wiedzą, że w naszym organizmie znajdują się dwie nerki wielkości włoskich orzechów i jakoś tam funkcjonują. Ale jak? Na to pytanie najczęściej nie ma odpowiedzi. I nie można się temu dziwić, skoro ostatnio przeprowadzone po raz pierwszy w Polsce przez OBOP badania wykazały daleko idącą ignorancję tego problemu. To przeraża, bo w naszym kraju ok. 4 mln ludzi ma dotkliwe kłopoty z nerkami, w tym znaczna grupa cierpi na przewlekłą chorobę nerek (PCHN). Szeregi tych pacjentów wciąż rosną.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Funkcje nerek

Przed tymi niepozornymi organami stoją poważne zadania: chodzi głównie o usuwanie toksyn i nadmiaru wody z naszej krwi, kontrolowanie ciśnienia, produkcję czerwonych krwinek, udział w metabolizmie hormonów i utrzymaniu w dobrej formie naszych kości. Stąd wniosek - nerki są przeciążone obowiązkami, zatem powinny być otoczone szczególną troską. Tymczasem okazuje się, że obecna świadomość i wiedza naszego społeczeństwa w tej materii jest niedostateczna. Sytuacja wymaga poważnej edukacji pacjentów i ich rodzin.
W konferencji prasowej na temat chorób nerek, prowadzonej przez prezes Dziennikarskiego Klubu Promocji Zdrowia Jadwigę Kamińską, uczestniczyli: prof. Bolesław Rutkowski, kierownik Kliniki Nefrologii, Transplantologii Chorób Wewnętrznych Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, prof. Edward Franek z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Endokrynologii i Diabetologii MSWiA oraz prof. Andrzej Więcek, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego, a więc największe autorytety medyczne w tej dziedzinie.
Przypomniano, że 11 marca 2010 r. Polska nie po raz pierwszy włączyła się do obchodów Światowego Dnia Nerki. Był to wyjątkowy pretekst do zwrócenia uwagi nie tylko autorom polityki zdrowotnej, ale przede wszystkim ludziom zagrożonym tą chorobą na konieczność poznania tego przeciwnika w zakresie zagrożenia, profilaktyki i leczenia chorób nerek.
Trzeba uświadomić sobie, że cukrzyca jest główną przyczyną poważnych powikłań nefrologicznych (poza tym choroby układu sercowo-naczyniowego oraz występowanie nadciśnienia tętniczego).
Jakie są czynniki rozwoju cukrzycowej choroby nerek? Według badań przeprowadzonych przez prof. Andrzeja Więcka, zaliczyć do nich należy: predyspozycje genetyczne (dotyczy 30-40 proc. chorych), obecność choroby cukrzycowej, podwyższone stężenie lipidów w surowicy, nadciśnienie tętnicze, a także palenie papierosów i otyłość. We wczesnym okresie objawy cukrzycowej choroby nerek są dość skąpe. Do nich należą m.in.: wielomocz, osłabienie, niewielkie obrzęki, łagodna niedokrwistość. Później dochodzi do większych obrzęków, niedokrwistości, bólów kostnych, utraty masy ciała i uporczywego świądu skóry. Co robić? Trzeba leczyć przede wszystkim współistniejącą chorobę, czyli cukrzycę. Unikać otyłości, zrezygnować z palenia, ograniczyć spożywanie alkoholu. Niestety, wielu pacjentów zgłasza się na leczenie nefrologiczne, gdy już jest za późno. Po prostu świadomość w tym obszarze jest wciąż bardzo niska. Taka sytuacja prowadzi najczęściej do wyboru:

Reklama

Dializa czy wymiana nerki?

Decyzja należy przede wszystkim do lekarza prowadzącego. Ale też pacjent zorientowany w specyfice leczenia musi wyrazić zgodę dotyczącą proponowanej terapii. Na pewno czyni to po głębokim przemyśleniu. Zatrzymajmy się przy dializie. Ze wspomnianych badań OBOP-u wynika, że tylko jedna czwarta Polaków wie, że ten sposób leczenia może być przeprowadzony zarówno w szpitalach, jak i w warunkach domowych. Pozostali są niesłusznie przekonani, że dializa może być wykonana tylko w szpitalu. I tu znów występuje luka w informacji. Niech przykładem będzie zaproszony na konferencję prasową 63-letni pacjent Tadeusz Mularski, absolwent Akademii Rolniczej. Jest właścicielem gospodarstwa ogrodniczego pod Katowicami. W rozmowie ze mną zwierza się: „Moja praca wymaga pełnej dyspozycji przez 24 godziny na dobę. Przecież rośliny szklarniowe, a u mnie są to pomidory, wymagają ciągłej opieki i kontroli. Od 35 lat zmagam się z chroniczną chorobą nerek wywołaną cukrzycą. Dzięki domowej dializie otrzewnowej mogę prowadzić aktywną pracę zawodową. Dużo podróżuję zawsze w «towarzystwie» aparatu do dializ marki Baxter, który jest przenośny, zapewnia prywatność, dopasowany jest do stylu życia pacjenta”. Dodajmy, że mój rozmówca przeszedł wcześniej szkolenie dotyczące tej opcji terapeutycznej. Zresztą wsparcia w każdej chwili udziela telefonicznie personel oddziału nefrologicznego. I co ważne, dializy domowe są finansowane przez NFOZ. Podobnie jak te zabiegi przeprowadzane w szpitalu. Uciążliwość polega jednak na tym, że chory musi być dowożony 3 razy w tygodniu na dializę.

Przeszczepienie nerki

Na ogół ten zabieg kończy się sukcesem. Zdaniem nefrologów, udana operacja daje najlepsze wyniki dotyczące samopoczucia pacjenta, zapewnia lepszą jakość życia i, co ważne, uwalnia pacjenta od konieczności dializoterapii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 8.): Wszystko moje

2024-05-07 20:53

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobił Jan, kiedy Jezus dał mu Maryję za matkę? Czy naprawdę po prostu „wziął Ją do siebie”? I co to właściwie oznacza dla nas samych? Zapraszamy na ósmy odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że Maryi wcale nie zaprasza się tylko do domu.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Pogrzeb ks. Jerzego Witka SBD

2024-05-07 16:42

ks. Łukasz Romańczuk

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Rodzina Salezjańska pożegnała ks. Jerzego Witka SDB. Na Mszy świętej modliło się ponad 100 księży, wspólnoty neokatechumenalne oraz wierni świeccy dziękujący za posługę tego kapłana.

Msza święta pogrzebowej sprawowana była w kościele pw. Chrystusa Króla we Wrocławiu. Przewodniczył jej ks. Piotr Lorek, wikariusz Inspektora Prowincji Wrocławskiej, a homilię wygłosił ks. Bolesław Kaźmierczak, proboszcz parafii św. Jana Bosko w Poznaniu. Podczas Eucharystii czytana była Ewangelia ukazująca uczniów idących z Jerozolimy do Emaus, którzy w drodze spotkali Jezusa. Do tych słów nawiązał także ks. Kaźmierczak podkreślając, że uczniowie pełnili ważną misję w przekazaniu prawdy o zmartwychwstaniu. Kaznodzieja nawiązał także do osoby zmarłego kapłana. - W naszych sercach jest wiele wspomnień po nieżyjącym już ks. Jerzy, który posługiwał tutaj przez wiele lat. Wspominamy jego piękną pracę w Lubinie, w Twardogórze, posługę pośród młodzieży i studentów w kościele pw. św. Michała Archanioła we Wrocławiu. Organizował koncerty, na które przychodzili ludzie. Będąc proboszczem u św. Michała Archanioła zapoznał się z życiem św. Teresy Benedykty od Krzyża. Bardzo się zaangażował i to on przyczynił się do tego, że powstała kaplica Edyty Stein w kościele na Ołbinie – zaznaczył ks. Kaźmierczak dodając: - Ksiądz Jerzy założył Towarzystwo im. Edyty Stein. Zabiegał o to, aby dom Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej był otwartym miejscem spotkań. Organizował tam wykłady.

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję